Moja działka-łącznie 600metrów kw.dzieli się na dwie części-starą i nową-zazkupioną w zeszłym roku ,w maju.
Zeszły rok polegał na ponownym zagospodarowywaniu nowej części(wszysko wykopywane,no z małymi wyjątkami).Czyli orka okropna:)Potem było już znacznie lepiej:instalacja nawadniania,oświetlenia,układanie kostki brukowej....no i najcudowniejsze zajęcie-planowanie rabatek,oraz samo sadzenie.
Zależało mi bardzo na tym ,aby oba ogrody stanowiły optyczną całość(choć gabaryty roślin świadczą o wieku poszczególnych części),tak więc połączyliśmy działki krętym brukowym chodnikiem.
Kilka zdjęć przedstawiających miejsce poprzedniej "granicy" działek

Płot przebiegał kiedyś na lini pomiędzy turkami,a stertą kamieni.
Pozdrawiam.Magda.