Ali uśmiechnięty ogród cz. 3

[snowflake]

Witajcie... upał znowu nie daje cieszyć się urokami ogrodu i wakacyjnego odpoczynku... ale miejmy nadzieje, że jeszcze poodpoczywamy ;)

Monia, No łapią podobno czasem mączniaka... ale rosnąc na patelni powinny być bardziej zdrowe bo kochają słońce... moję są tylko trochę łyse od dołu, ale to ze względu na wodę co stała...

Graziu, cieszę się, że Ci się podobają sadzoneczki nie są zbyt duże ale coś tam do podzielenia będzie, szybko się podobno rozrastają

Krysia, jeśli dalia się rozrośnie to z chęcią się podzielę. Niestety białej pysznogłówki nie mam... siejąc miałam nadzieje na te ciemnoczerwone najbardziej pospolite, bo takie energetyczne, a powstała jednak mieszanka

Dala, dziękuję Już u kogoś tez słyszałam o dodawaniu listków pysznogłówek do herbaty... muszę spróbować ;) No niestety łapią czasem choroby ale są piękne i pszczółki mają z nich pożytek

Marylko, szkoda, że nie udało się wyhodować pysznogłówek z nasion... mnie wzeszło aż za dużo... może warto jeszcze raz spróbować?


A dzisiaj chciałam Wam pokazać trochę ogródkowych pyszności ;)

Pomidorki, czerwienią się już Koraliki:


Pomidor Baron i ogórasek:


Bazylia, jarmuż, burak liściowy się zaplątał, a z tyłu szczypiorek:


Cukinia, borówki:


Porzeczki, malinki, zapomniałam o agreście...


Ziółka i warzywnik jakiś czas temu:


A to już aktualny, ogóreczki rosną, po lewej trochę marchewki, pietruszki, pora i selera:

[JAKUCH]

ALUSIU w przyszłym roku chyba zastosuję taką budowlę do ogórków . Więcej miejsca zostanie na inne warzywka a i ogórki będa czyściutkie . Czy te kijki są bambusowe a sznurki jakie zastosowałaś czy to jakas żyłka gdyż nie do wszystkiego lubią się czepiać . Moje pomidorki niektóre już bieleją ale gdzie im tam do czerwienienia

[grazynarosa22]

No nie,Ala....Ty to jesteś gospodyni pełną gębą
warzywnik pokazowy,....nie jedna z nas mogłaby się od Ciebie uczyć
co do pysznogłówek,to dlaczego mnie tak ślicznie nie wzeszły....
piękne te piętrowe....i te bladoróżowe

[snowflake]

Jadziu, tyczki są bambusowe, a główny pęd owijany jest wokół sznurka... ale może faktycznie lepsza by była jakaś krateczka zrobiona np z żyłki, żeby same się czepiały... bo tak pędy boczne i tak rozchodzą się po ziemi...

Grażynko, a wybrałaś, które byś chciała? bo chciałam zaznaczyć... pisałam pw do Ciebie. Nasionka pysznogłówek tez mogę zebrać, mi wykiełkowały bez problemu i aż rozdawałam sadzoneczki, więc może warto jeszcze raz spróbować wysiać... A warzywnik to również zasługa mamy, wspólnymi siłami pielęgnujemy ogród ;)

[christinkrysia]

Krysia, jeśli dalia się rozrośnie to z chęcią się podzielę. Niestety białej pysznogłówki nie mam... siejąc miałam nadzieje na te ciemnoczerwone najbardziej pospolite, bo takie energetyczne, a powstała jednak mieszanka

Czy o taki kolor Ci chodzi - mam sporo więc w odpowiednim dla nich czasie mogę podesłać. Posadzone w kępach stanowią super kolorystyczny akcent w ogrodzie.
Listki pysznogłówki dodaję do herbaty wtedy ma zapach cytrynowo/korzenny.
Nie mogę cytrusów pod żadną postacią a lubię herbatę stąd poszukiwania dodatków.
Dodaje też świeże i mrożone kwiaty jaśminu ( mrożone bo nie miałam czasu ususzyć)

[JAKUCH]

No właśnie one wolą same znależść obiekt do wspinaczki . U mnie mają wielgachne łodygi słoneczników i chyba się z nich cieszą . Liście mają wielgachne jak parasole oczywiście ogorki ,ale są mało plenne po 1 zalążku przy łodyżce tak samo jak i pomidory bardzo słabo zawiązane kiście po 2 -4 pomidorków . Nie wiem czy to gatunek czy pogoda ,albo w tym roku nie ma urodzaju . Czytałam ,że najlepiej posadzić obok nich bób wtedy bardzo się z tego towarzystwa ciesza

[snowflake]

Krysiu, pomyślę bo z założenia chciałam tylko ten kolor, a teraz jak mam bardzo różne to koncepcja z bordowa plamą legła w gruzach bo szkoda reszty mi wyrzucić i zastąpić je czerwonymi... ewentualnie jedną sadzoneczkę mogę przyjąć w tym kolorku ;) Dziękuję ślicznie

Jadziu, u mnie ogórki kiepsko się udają wszystko kiepsko się udaje bo ziemia wyjałowiona, bardzo długo w tym samym miejscu były pomidory, a ogórki nie lubią ziemi po pomidorach, muszę bardziej zadbać o glebę, zwapnować, nawieść kompostu czy obornika, może trochę pomoże... Ja słyszałam, że ogórki lubią też towarzystwo kopru ;)

A tak w ogóle wpadłam się z wami pożegnać i zasygnalizować, że nie będzie mnie przez 2 tygodnie ( już się boję zaległości forumowych ) bo jadę na Mazury i na spływ kajakowy Tak więc trzymajcie się dzielnie i odpoczywajcie sobie wśród zielonych naszych ogrodów

[liska]

Z przyjemnością przespacerowałm się po Twoim ogrodzie..
wszystko takie eleganckie .. od linijki ,,
az glupio pokazywac swoj bałagan

[Ewakora]

Alu piknie i wszystko w Twoim ogrodzie uśmiechnięte,a ja się zastanawiam dlaczego nie mam u siebie pysznogłówki Ogóraski bardzo lubią towarzystwo kopru,zwłaszcza w słoiku

[Margo2]

Alu, i Ty mówiłąś, że Tobie się ten ogród nie podoba?
Jest piękny. Strasznie żałuję, że wcześniej do niego nie zajrzałam. Naprawdę napracowałaś się. Ale efekt jest piorunujący.
Te róże są piękne. Kwitną Ci obłędnie.Ale mnie one nie wyglądają na okrywówki, a przynajmniej Fairy.

Chyba, że zdjęcie tak pokazuje. U mnie fairy maja dużo mniejsze kwiatki.

[inka52]

Witaj Alu .piekny masz ogrod , ładne roślinny ciekawe kopozycje nasadzeń
jednym slowem bardzo mi się podoba i dużżo do mojego ogrodu podpatrzę u Ciebie na pewno
często będę zaglądać nie zawsze się ujawniając
pozdrawiam Inka

[FRAGOLA]

Witaj Alu wróciłaś Jak tam ogródeczek pod Twoją nieobecnośc zachaszczył się bardzo?

[snowflake]

Witajcie tak tak wróciłam, w piątek wieczorem, wczoraj w pracy, a dziś spędziłam dzień u siostry a jutro znów do pracy. A ogród... masakra... przed wyjazdem piękny porządek zrobiłam a jak wróciłam taki busz... że aż się zdenerwowałam, nawciskam wszystkiego, wiosną małe, a potem wszystko się nawzajem zasłania, niektórych roślin w ogóle nie widać, dynia była mała a teraz zawaliła mi całą matę trzcinową... szkoda mi ją teraz odrywać bo zawiązała kilka owoców... ale mam nadzieje, że macie nic nie będzie... cukinie przestały owocować bo ogromna masa liści w ogóle nie przepuszcza światła do zawiązków... i po co tak to rośnie..., mieczyki piękne ale wszystko na ziemi
Trochę już porobiłam... byłam bezlitosna... powycinałam sporo zieleniny (tylko co z nią robić... tyle tego), jednej dalii się oberwało, poszła na kompost, bo jakaś wątła, poprzewalana i nie kwitła... i tak... nie miał człowiek roboty i na co się złościć... założył sobie ogród

I tak mi było dobrze na tych wakacjach... że ja to bym mogła tylko leżeć... lubię tak zapomnieć o wszystkim, nawet nie myśleć o ogrodzie, bo czasem w nim więcej pracy niż przyjemności, tak przyjemnie jest oderwać się od wszystkiego i spędzać czas zupełnie inaczej... np. tak: ;)

[Alania]

Piękne wakację miałaś, Alusiu

[Margo2]

Alu, każdy czasami musi oderwać się od rzeczywistości.
A najważniejsze jest dobre towarzystwo. Z nim żadne smutki nie są straszne.