Laur (Wawrzyn szlachetny) - uprawa, pielęgnacja
- Nolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 28 maja 2012, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Laur (Wawrzyn szlachetny) - uprawa, pielęgnacja
To może misecznik?
Zapraszam Roślinki Nolinki cz2 Cz1
- piekara114
- 200p
- Posty: 360
- Od: 29 sty 2016, o 17:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sucha Besk./Maków Podh.
Re: Laur (Wawrzyn szlachetny) - uprawa, pielęgnacja
Zdecydowanie bliżej im do tych. Jak sobie z nimi poradzić? Masz jakiś sposób?
- Nolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 28 maja 2012, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Laur (Wawrzyn szlachetny) - uprawa, pielęgnacja
Ja misecznika nie miałam, miałam za to tarczniki. Dobrze działa Polysect. W mniejszym stężeniu spryskuje się liście, w większym podlewa ziemię. Są też dostępne w handlu pałeczki doglebowe od tych szkodników, ale nie znam nazwy.
Zapraszam Roślinki Nolinki cz2 Cz1
- piekara114
- 200p
- Posty: 360
- Od: 29 sty 2016, o 17:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sucha Besk./Maków Podh.
Re: Laur (Wawrzyn szlachetny) - uprawa, pielęgnacja
Dzięki. Tarczniki miałam na storczykach, masakra...
Ale właśnie laur to jednak przyprawa i trochę mam oporu przed chemią. Muszę coś naturalnego znaleźć.
Ale właśnie laur to jednak przyprawa i trochę mam oporu przed chemią. Muszę coś naturalnego znaleźć.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5161
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Laur (Wawrzyn szlachetny) - uprawa, pielęgnacja
Też miałem, trudno było ich się pozbyć, dopiero jak oberwałem wszystkie liście i kompresorem wydmuchałem resztę tarczników, to obecnie ich nie widać. A nowe liście szybko urosły, myślę, że będę miał już z nimi spokój.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Re: Laur (Wawrzyn szlachetny) - uprawa, pielęgnacja
Kąpiel w wodzie o temperaturze 51°C zabija szkodniki i jest bezpieczna dla rośliny. Ewentualnie opryski olejami jak neem.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19316
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Laur (Wawrzyn szlachetny) - uprawa, pielęgnacja
Bierzesz pędzelek, moczysz w oleju albo spirytusie i smarujesz po liściach. Odczekujesz dzień i zbierasz tarczniki/miseczniki szczoteczką (do zębów). Powinno pomóc.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 100p
- Posty: 195
- Od: 3 kwie 2013, o 16:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łęczna i okolice
Re: Laur (Wawrzyn szlachetny) - uprawa, pielęgnacja
Mam taką doniczkę z laurami - 24 sztuk, nie rozgałęzionych. Kupione jakoś na początku marca w markecie, cały czas stoją w domu - parapet północny, kilka razy pobrałam liście w celach kulinarnych. Przesadzać czy nie, po ile w doniczkę, jaka ziemia, wynosić na dwór czy nie? Na liściach jest kurz.



Asia
- piekara114
- 200p
- Posty: 360
- Od: 29 sty 2016, o 17:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sucha Besk./Maków Podh.
Re: Laur (Wawrzyn szlachetny) - uprawa, pielęgnacja
Ten sposób mi się podoba. Rozumiem, że po zalążkach listków na szczycie roślinki też? Nie zaszkodzi?norbert76 pisze:Bierzesz pędzelek, moczysz w oleju albo spirytusie i smarujesz po liściach. Odczekujesz dzień i zbierasz tarczniki/miseczniki szczoteczką (do zębów). Powinno pomóc.
Re: Laur (Wawrzyn szlachetny) - uprawa, pielęgnacja
Najpierw wypróbuj to na 1-2 liściach, żeby wiedzieć jak roślina zareaguje. Nie ryzykuj życia całej rośliny.
- piekara114
- 200p
- Posty: 360
- Od: 29 sty 2016, o 17:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sucha Besk./Maków Podh.
Re: Laur (Wawrzyn szlachetny) - uprawa, pielęgnacja
Ja przywiozłam swojego z Chorwacji (wyrwałam malutki odrost z korzeniem), ziemię też wytachałam. Czytałam, że jeszcze za wcześnie na wystawianie, temperatura nie może spaść poniżej 8 st. choć mi to nie pasuje, bo przecież w takiej Chorwacji to są to drzewa rosnące na zewnątrz. Ja swojego spryskuję co jakiś czas odstaną wodę i ma wiele zawiązków liście. Ja mam tylko jeden taki pęd, chciałabym go rozkrzewić, ale to podobno niemożliwe....
Re: Laur (Wawrzyn szlachetny) - uprawa, pielęgnacja
Rozprawy z tarcznikami, współczuję też je miałam. Uporczywe są, ręczne ściąganie daje tylko czasowe efekty. Ostatecznie moje oba laury spryskałam decisem i to wielokrotnie, i mam spokój. Oczywiście nie zrywam liści w celach kulinarnych. Można to robić dopiero po kwarantannie.
Rozczarowanie to gniew dla mięczaków ...
- piekara114
- 200p
- Posty: 360
- Od: 29 sty 2016, o 17:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sucha Besk./Maków Podh.
Re: Laur (Wawrzyn szlachetny) - uprawa, pielęgnacja
Na razie umyłam spirytusem i zobaczę za kilka dni. Jak trzeba będzie to będzie chemia. Mój jest na razie nie duży, więc listków na razie nie obrywam. Chyba, że dzięki temu by się rozkrzewił.
-
- 200p
- Posty: 443
- Od: 11 mar 2012, o 08:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Laur, wawrzyn szlachetny
Dziwi mnie że ta informacja w dalszej dyskusji nie jest brana pod uwagę. Liście laura mają charakterystyczny zapach i po tym najłatwiej go rozpoznać.Łukasz Kozub pisze:Zdjęcia roślin przedstawiają laurowiśnię (Prunus laurocerasuss)- o które w Anglii czy w Holandii mówi się "laur" i stosuje się ją na żywopłoty. Jest to zimozielona odmiana czeremchy z Płw. Bałkańskiego i liście wytrzymują ok -25C...
Nie ma nic wspólnego z prawdziwym śródziemnomorskim laurem, wawrzynem (Laurus nobilis), który wytrzymuje najwyżej -12 C i u nas może rosnąć jedynie jako roślina doniczkowa.
Nie mieszajmy więc w tym wątku tych dwóch roślin.
Pozdr
Łukasz
Pozdrawiam ! Bolek
Re: Laur (Wawrzyn szlachetny) - uprawa, pielęgnacja
Witam,
i mojego wawrzyna coś dopadło. Po pierwsze - bardzo się "poci"
tzn. liście pokrywają się lepkim "czymś" co wygląda jak spadź:
https://naforum.zapodaj.net/1b530e7c2e18.jpg.html
Przez dotychczasowy(w tym roku) okres wegetacyjny - mikroskopijne przyrosty
Obrazy spodnich części liści:
https://naforum.zapodaj.net/c32eeeeb5e15.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/0cf30e1de76a.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/dae479f12906.jpg.html
Co jest nie tak z tą rośliną? A że jest - to widać.
i mojego wawrzyna coś dopadło. Po pierwsze - bardzo się "poci"

https://naforum.zapodaj.net/1b530e7c2e18.jpg.html
Przez dotychczasowy(w tym roku) okres wegetacyjny - mikroskopijne przyrosty
Obrazy spodnich części liści:
https://naforum.zapodaj.net/c32eeeeb5e15.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/0cf30e1de76a.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/dae479f12906.jpg.html
Co jest nie tak z tą rośliną? A że jest - to widać.