Piotrze - 'Bracteata Pleniflora' u mnie na razie malutki ale cieszę się, że ochoczo się rozrasta, to może w przyszłym roku zechce zakwitnąć
Geniu - Ty, jak zawsze, z miłymi komplementami. U mnie też ostatnio psizęby przystowpowały ze względu na ziąb.
Ewo - witaj. U mnie też sporo nowych nabytków to jeszcze pojedyncze rośliny. Jak piszesz, trzeba dać im czas aby się rozrosły; jedne robią to szybciej a inne bardzo niechętnie
Igiełko - ja nie miałam z nią nigdy żadnych kłopotów
Dorotko - nie wiem, dlaczego ten rumieniec? Przecież my tu wszyscy się od siebie uczymy nawzajem
Krysiu - niestety i u mnie ostatnio zimno, wieje i pada deszcz i grad . Trzy noce moje rarytasy spędziły już pod okryciem. Na szczęście martagony i niektóre piwonie przetrwały przymrozki bo są już zbyt wysokie, żeby je okryć.




















