Mały ogród rekreacyjny - grazynarosa22.cz2

[Olusia]

Jak mi pączki nie wyjdą to jadę do Szczecina.
Coś ciasto nie jest skore do rośnięcia.

[maryla73ab]

Ale smacznie sie zrobiło...
Pomysł na parapety warty skopiowania...

[JAKUCH]

No a faworków nie zauwazyłes Grzesiu . Leżą sobie na talerzach i uśmiechają sie zapraszajaco . Chyba jednak dam się skusic na te faworki . To mniej roboty niż z paczkami ,a kichać tam na kalorie . Niedługo przyjdzie wiosna

[grazynarosa22]

Grześ nie zauważył faworków bo zaabsorbowany tym co mu wyłazi..... no, znaczy heliotropami

[elsi]

O widzę Grażynko deseczek z podłogi trochę zostało
Parapecik tylko z jednym pięterkiem, a drugie tez by się zmieściło przecie
Faworki? Nie namówicie mnie na robienie ........ no dobrze, zobaczę, czy mam wszystkie składniki

[iga23]

Składniki mam, ale nie mam spirytusu, piekę jutro, a co mi tam nie będzie pączków.Będą faworki.

[liska]

Grażynko i ja faworki usmażyłam ale oprócz kota to chyba nikt nie ma na nie ochoty
no pies pewno tez by zjadł, ale że jest dobrze wychowany to udaje, że się nimi nie interesuje.. a kot .. masakra .. żadnej ogłady ...

a parapety .. masz pomysły dziewczyno

[elsi]

No dobrze, zrobiłam faworki. Nie miałam śmietany więc dałam jogurtu
Optycznie to one są OK. Czy mają być takie twardawe???
Dawno nie jadłam, więc nie pamiętam. Szybko się je robi.
Lisko, moja Nora chetnie zje.... nie jest taka .... honorowa
Wcięła kiedyś całą michę cukinii w cieście naleśnikowym, to co tam faworki.

[grazynarosa22]

Liska,miej serce ...daj psu faworków.....jak dzieci zobaczą że on je....one też się skuszą....
Moje już zjedzone....a miały być na jutro
Iga-ja dodałam wódki-też braki w większych %.... dałam odpowiednio więcej... eeeee....to może dlatego już je zjedli...
Elu-ano zostało-trzabyło zagospodarować...
Krysiu-dzięki za cudne sasanki

Elu-ale szybka jesteś...podeślij trochę....
nooo....moje były twardawe.....i za grube.....

[elsi]

Przecież to taka mała porcja, szybko zrobiłam,
dlatego trochę twarde, chyba ciasto za krótko odpoczywało
Wezmę jutro trochę do pracy, bo tu tylko z M. jestem, który "nie przejada się".
Pączki mamy zamówione w pracy na 11 , jak jeszcze trafi się jakiś sympatyk z pączkami,
to może człowieka zemdlić, ale od piątku znowu dieta.

[liska]

Mój Szarik tez zje.. tylko nie może być nikogo w domu..

Wtedy wydaje mu się, że wszystko co zostawiliśmy to dla niego..

Ela ja też wezmę do pracy... niech ktoś to zje

[basjak]

Nie martw się, twarde i grube spałaszowane . Jutro zrobisz cienkie...też zjedzą .

[Olusia]

Pączki upieczone ale nie nadają się by im zdjęcia robić (
W końcu są do jedzenia a nie na pokaz Zapraszam jak się ściemni.

[kogra]

Wiedziałam, że takie będą, wiedziałam.........
Parapety oczywiście.
Na faworki się wprosiłam, podskubnęłam i pędzę dalej........

[szyszunia]

Witaj Grażynko ale u Ciebie smakowicie w wątku się zrobiło. Wszyscy tylk chrust i pączki czyżbym pomyliła forum a parapety miód malina. Brawo dla Tatuńcia u mnie już hiacynty kwitna jak szalone i pewnie niedługo przekwitną od tego ciepła