Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Aluś, ale u Ciebie ostro wiało jeśli poprzewracało pergolę i ballancelle. Widzę że podchodzisz do tego
z angielską krwią ;:170 dobrze że wymieniasz pergolę i walczysz ciałem i duszą o wiciokrzew :;230 bo szkoda
by było tego pieknego krzewu.
U mnie żadnych strat nie było tylko jedna plaskikowa doniczka się wywróciła. Roślinka leżała sobie spokojnie
pół metra niżej a doniczkę szukałam przez kwadrans po całym ogrodzie i nie mogłam znależć :;230
Chyba pofrunęła do sąsiadów :;230
Jak się mają kamelie po zimie? Czy pięknie kwitną ? Chyba nie podzieliły losu mimozy? U mnie też są straty ;:110
NIGDY WIECEJ CIEPLOLUBNYCH WRAŻLIWCÓW
Milutkiego dnia ;:196
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Kociaczku, Bobiczek specjalnie dla Ciebie!

Obrazek

Wiesiaczku, kamelie mają 2 "stopnie" wrażliwości na mróz: przy bardzo dużych mrozach mogą przemarznąć w całości a przy średnio dużych, przemarzają tylko pączki. U mnie w zeszłym roku przemarzły wszystkie pączki i żadna kamelia nie kwitła. W tym roku część pączków wygląda bardzo kiepsko ale część wygląda O.K., tyle że jakoś nie spieszą się z kwitnięciem. Zobaczymy jak będzie... 2 lata temu i wcześniej, co roku ładnie kwitły ale trzeba przyznać, że zimy w tamtych latach były łagodniejsze.

Na dobry humor, kilka krokusików. (jeden usiłuje się podszyć pod cyklamenka... :lol: )


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25227
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Kiedy u mnie będą takie widoki :?
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Kwiatuszku, dziękuję za Bobiczka ;:226 i za krokuski! To już tegoroczne?
A do nas wraca zima, wiesz? ... Mam tylko nadzieję, że nie na długo :D
Buziaki!
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Krokusiki tegoroczne, Kociaczku. Zima nie wróci na długo, bo wiosna już na progu! ;:3 ;:3 ;:3 Ja od 2 dni pracuję już ciężko w ogrodzie. ;:108


Zapomniałam Was o coś zapytać. Mam kilka podwójnych gazetek o różach Są ładne zdjęcia i opisy. Tylko trzeba znać francuski. Przynajmniej jako tako. Mogłabym je dać Pszczółce- Wiesi, ale ona może mieć tu takie z łatwością, a Wam sprawiłyby chyba większą przyjemność. Kto byłby zainteresowany? Można mi wysłać wiadomość na pw, jeśli ktoś woli. Jeśli będzie dużo chętnych, zrobimy (łatwy!) konkursik. :lol: A jak nie będzie żadnych, zapytam w wątku różanym.

Buziaczki! ;:196
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Zawiadamiam tylko krotko, że już większość gazetek znalazło właściciela. Została jeszcze jedna czy dwie, które miałam w 3 egzemplarzach, więc jeszcze ktoś może się odezwać.

Buziaki! ;:196
Awatar użytkownika
Agatra
500p
500p
Posty: 678
Od: 23 lis 2009, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/Płock

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Alu, ja bardzo chętnie, ale z przykrością wyznam, że nie znam francuskiego. A same zdjęcia nic mi nie dadzą. Uszanowania. Kasia
Awatar użytkownika
Agatra
500p
500p
Posty: 678
Od: 23 lis 2009, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/Płock

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

ALU ja już pytałam hanki55, bo coś mi się ubzdurało, że tam u niej takie czytałam nowinki, ale Hania nie odpowiada. Zatem pytam ciebie: czy przycina się korzenie różom zakupionym w kapersie - przed posadzeniem????? Kupiłam 5 róż - zgłupiałam ze szczętem jak zobaczyłam je w Auchan. I na razie stoją sobie spokojnie w piwnicy - chłodnej. Leciutko je podlałam, bo wsadziwszy paluch stwierdziłam że torf jest suchy. I co dalej? Podobno za 2 tygodnie zrobi się u nas cieplej. Więc przygotowuję się do posadzenia. Proszę pomóż. Kasia
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Kasiu, dobrze jest lekko przyciąć. Zawsze należy przyciąć korzenie chore i uszkodzone. Odcina się rowniez same końcówki pozostałych, żeby je pobudzić. Zazwyczaj odcina się końcówki łodyg i korzeni tak, żeby zachować między nimi odpowiednie proporcje. W przypadku róż krzaczastych, korzenie i łodygi powinny mieć zbliżoną długość (licząc od punktu szczepienia), w przypadku pnących, łodygi powinny zostać naturalnie dłuższe. (U łodyg odcina się zazwyczaj nawoskowaną część łodyg, idealnie, na ok. 0,5 cm nad oczkiem zwróconym na zewnątrz krzaczka.) Z cięciem łodyg poczekaj jednak do kwitnienia forsycji!

Spójrz do poniższych linków, to powinno Ci trochę pomóc ( a przynajmniej dodać odwagi! :D ).

http://pagesperso-orange.fr/liorzer/ima ... rosier.jpg
http://www.youtube.com/watch?v=yEBuT94GNGY
http://www.gerbeaud.com/jardin/fiches/r ... e-nue.php3

Dobrze jest, przed sadzeniem namoczyć korzenie (przez noc) w wiadrze wody i/lub "spralinować", czyli namoczyć przez godzinę-dwie, w błocie o konsystencji ciasta na naleśniki, składającym się z gliniastej ziemi z dodatkiem krowiego placuszka. :uszy
Po posadzeniu bardzo obficie podlej (najlepiej konewką bez sitka, tak, żeby strumień wody był silny, żeby woda "poupychała" ziemię we wszystkie zakamarki miedzy korzeniami. ( Jeśli zostanie w okolicach korzeni pusta przestrzeń, bez ziemi, korzenie będą miały dostęp powietrza i pogniją! Podlewaj jeszcze przez pierwszy rok, co tydzień ok. 10l wody. (Oczywiście jak nie ma mrozu!)

A jakie róże kupiłaś?

(Podaj mi swój adres na pw)
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Witaj Alu po długiej (mojej ) nieobecności :D
Miło znów ogladać Twój ogród i całe towarzystwo tzn. pomocników :wink:
Jak ogladam te wiosenne zdjęcia, to tylko się pocieszam, że u nas też już niedługo :roll:
Choć w takim czasie, kiedy wiosna za pasem, każdy dzień się niemiłosiernie dłuży i człowiek myśli, że już nie wytrzyma :wink:
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Agatra
500p
500p
Posty: 678
Od: 23 lis 2009, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/Płock

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Cześć. Dziękuję. Kupiłam Louise Odier, Mazowsze, Chopina, Chinatown i Elmshorn. Wszystkie po 6,50zł. I zamierzam jeszcze Herkulesa i Jasminę ze szkółki nabyć. Innych na razie nie ma w tym angielek, które bardzo chciałabym mieć. Ale Małgosia - Margo2 pociesza mnie,że bywają na naszym lokalnym targu ogrodniczym, który pod koniec maja będzie. Więc jeszcze poszaleję. Na rzie chciałabym tym moim różom nie zaszkodzić. Przynajmniej nie za wiele. Pozdrawiam. Kasia
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Witaj Oliwko, :wit Bardzo mi miło Cię "widzieć"!
oliwka pisze: Choć w takim czasie, kiedy wiosna za pasem, każdy dzień się niemiłosiernie dłuży i człowiek myśli, że już nie wytrzyma :wink:
Walentynko, Ty myślisz, że nie wytrzymasz, to co w takim razie mam powiedzieć ja :roll: , skoro ja nie mogę wytrzymać jeszcze bardziej niż Ty ;:60 ! Skopałam już cały ogród, bolą mnie ramiona od barków po końce palców. Ponaciągałam sobie ścięgna, nadwyrężyłam mięśnie i stawy. O świcie budzi mnie straszny ból dłoni. Jak ściągam lub nakładam bluzkę, jęczę jak na torturach, ciężko mi podnieść miskę z wodą dla zwierzaczków ... a ja nie mogę się doczekać jutra, żeby dalej coś tam dłubać... tak jakby to miało przyspieszyć wiosnę.


Kasiu, Chopin, to piękna róża! Sama mam ich kilka a oprócz tego podarowałam wielu znajomym Francuzom. Louise Odier nie mam, ale to klasyka. Podobno pięknie pachnie. O Mazowszu kiedyś coś czytałam, szukając informacji o polskich różach, ale nie wiem (nie pamiętam?) jak wygląda (W HMF nie ma zdjęcia, tylko pobieżny opis). Pozostałych nie znam wcale, lub może pod innymi nazwami. Nie martw się, Kasiu. na pewno uda Ci się kupić jeszcze wiele pięknych róż. Jak nie na targu, to na all...gro.
Ale ceny to macie niesamowite! U nas są wielokrotnie droższe. Z nagimi korzeniami (czyli te "najtańsze") są najmarniej po 14? a zazwyczaj po przeszło 16?. Przez internet można kupić nieco taniej, ale różnica w cenie nie jest bardzo duża.
Awatar użytkownika
Agatra
500p
500p
Posty: 678
Od: 23 lis 2009, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/Płock

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Alu ja sama jestem ciekawa Mazowsza, bo Isia go ma i mówi, że kwiaty są różowe, a na zdjęciu na opakowaniu jest to róża z białymi płatkami na zewnątrz, różówiejącymi w środku. Ale i Mazowsze i Chopina kupiłam ze względów patriotycznych. A ceny - tak są zaskakujące. Ale wczoraj jak byłam w Auchan i kupowałam te same róże dla koleżanki, to już były o złotówkę tańsze. Wcale im nie idą, a trzymają je w bardzo ciepłym miejscu i wypuściły już młode pędy. I coś mi się , laikowi zdaje, że zmarnują całkiem ładne rośliny i w efekcie je wyrzucą. Szkoda.
Ja mam też nadzieję, zę mi sie uda. Zaraziłam się u Ciebie tymi różami. Nie trzeba było takich śliczności pokazywać ;:138 No i przepadło. Żebym tylko nauczyła się z nimi postępować :uszy
Miłego dnia życzę. I bardzo Ci dziękuję. ;:180 Kasia
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25227
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

Kasia pod takim przewodnictwem na pewno sie nauczysz :D
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moja wielka improwizacja Fleur 78 - 4 cz.2010r.

Post »

U nas zasypało śniegiem i prognozy podaję, że ma sypać przez najbliższych kilka dni :shock:
Tak więc zima na całego, a ja też bym chetnie już pokopała, ponaciagała mięśnie i w ogóle się narobiła :D

Całe szczęście, że ceny mamy jeszcze w większości polskie nie europejskie, bo róż za 50 zł to bym nie kupiła :?
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”