Nie jestem przekonany, że wstawienie roślinki do mieszkania przyspieszy kwitnienie. Sukulenty najczęściej by zakwitnąć potrzebują "kopa" w postaci chłodu zimą i słońca latem. Dodatkowo wiele kaktusów i sukulentów potrzebuje dużych różnic temperatur między dniem a nocą - bo to typowe dla wszystkich pustyń. Często w nocy na takich terenach temperatura spada poniżej 0*C.
A zatem jeśli roślinka jest pędzona w warunkach zmniejszonego dostępu do słonka to wtedy "pięknie| wygląda, jest napita, ale ma problemy z kwitnieniem. Natomiast roślinki "męczone" przez słonko i oszczędnie podlewane mają mniejsze rozmiary, wolniej rosną, mają bardziej kompaktowy, zbliżony do naturalnego kształt i chętniej kwitną. Zwyczajnie jak roślinka ma problemy z przeżyciem to kombinuje jakby tu alternatywnie przedłużyć gatunek
Zatem sugeruję w literaturze sprawdzić jakie temperatury minimalne te roślinki wytrzymują i jeśli temperatura obecnie panująca w nocy im odpowiada to niech nadal cieszy się świeżym powietrzem i pełnym słońcem nie blokowanym przez ciemne szyby.