
Pomidory San Marzano
Re: Pomidory San Marzano
Bardzo ładne pomidorki. Ja swoje trzymam pod gołym niebem i trochę się o nie boję, ale zobaczymy ... może dadzą sobie radę
Przy kolejnej wizycie na działce zrobię kilka fotek. Co do plenności, to faktycznie, miałem trochę większe oczekiwania. Inne gatunki, które mam na działce lepiej owocują.

Re: Pomidory San Marzano
U mnie pierwsze owoce SM Redorta już przerobione na ,,najlepszy na świecie sos do pizzy" 

Kasia
Re: Pomidory San Marzano
U mnie w ubiegłym roku pomidorki obrodziły i nie dały się chorobie aż do października. W tym sezonie San Marzano zajmą jeszcze więcej miejsca na grządce 

- oliwia1974
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 4 lut 2018, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pomidory San Marzano
Ja w tym roku będę miała 4 krzaczki.
Pozdrawiam Oliwia
Trzeba myśleć pozytywnie by dojść do celu...
Trzeba myśleć pozytywnie by dojść do celu...
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1988
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Pomidory San Marzano
Jaka jest różnica pomiędzy San Marzano oryginalnym a SM Redorta? Chodzi mi o smak, wygląd zewn. i w przekroju. Włosi uważają, że do pizzy tylko San Marzano, żaden poza nim.
Re: Pomidory San Marzano
SM Redorta pierwszą paczkę z nasionami kupiłam jakieś 10 lat temu. Trudno było wycisnąć z nich chociażby kroplę soku. Nasiona się skończyły, testowałam inne odmiany na gęste sosy. Suchszych i smaczniejszych nie znalazłam. W zeszłym roku kupiłam nowe nasiona i ...dupa. Wodniste, choć nadal smaczne.
Kasia
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1988
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Pomidory San Marzano
Bardzo dziękuję za opinie. Nie będę nabywać Redorta, pozostanę przy oryginalnych nasionach San Marzano.
- atymtym
- 100p
- Posty: 112
- Od: 18 sie 2019, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Pomidory San Marzano
Witam, w tym roku moja przygoda z san marzano dopiero się zaczeła ale nie tego się spodziewałem, w sklepie udało mi się dogonić nasionka san marzano 2 bo zależało mi na pomidorkach do gruntu i tu moje pytanie, pomidorki są mało wodniste to jest ok, ale pomimo zbitego miąższu są miękkie, skórka równierz miękka, a smaku tak nie za wiele, to oczywiście jedząc na surowo, plenność dość duża , żadnych chorób, nie mam z czym porównać i stąd moje pytanie, czy tak ma być, czy jest to zależne od ziemi, może od nasion ? Szukałem orginalnych san marzano ale trafiłem tylko na allegro i to nie w torebce tylko oferta z własnej uprawy a sprzedawcom z allegro i nasionkom zawiniętym w gazetę jakoś nie ufam. Jeżeli ktoś uprawia san marzano 2 to proszę o info czy ten pomidorek właśnie taki jest jak opisałem .
AT
-
- 200p
- Posty: 464
- Od: 18 sty 2012, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: blisko Wrocławia
Re: Pomidory San Marzano
San marzano org. - w tym roku mam 1 krzak ale na przyszły będzie tylko on na przetwory w większej ilości. Pomidor bezproblemowy, wydajny, wysoki u mnie do 1 m.






Pozdrawiam Ela
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1988
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Pomidory San Marzano
Uprawiałam San Marzano z oryginalnych sklepowych nasion. Był bardzo plenny, dość wysoki, zdrowy, nienaganny wprost. Tuż obok niego rósł jakiś inny, nie pamiętam odmiany, niski, o równie podłużnych owocach. Tego nieustannie brała SZW, nic z niego nie miałam, ledwie smak poznałam. SM oparł się tej chorobie do końca. Mam go na liście przyszłorocznej uprawy, bo znów muszę się zaopatrzyć w sos do pizzy.
Co do smaku to ten pomidorek nie należy do deserowych, dlatego w sezonie nie połaskocze podniebienia. Ale po sezonie jest w stanie zadowolić nawet wybredne gusty. Należy do tych, który może dłużej poleżeć i wtedy kanapka z takim wybornie smakuje.
San Marzano 2 nie znam.
Co do smaku to ten pomidorek nie należy do deserowych, dlatego w sezonie nie połaskocze podniebienia. Ale po sezonie jest w stanie zadowolić nawet wybredne gusty. Należy do tych, który może dłużej poleżeć i wtedy kanapka z takim wybornie smakuje.
San Marzano 2 nie znam.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Pomidory San Marzano
Uprawialam chyba wszystkie odmiany w stylu Sam Marzeno. żadna odmiana nie zastąpi tego pomidora. No moze Aurija. ale ona ma inne zalety. Mniej więcej 60 % moich pomidorów to San Marzano i.Nie pęka nie fermentuje juz na krzaku, moze poleżeć Sosy z niej to poezja.Suszone San Marzeno to klasyka. Nawet mówi kiedy ja trzeba zebrać, bo po prostu odpada od krzaka. San Marzano 2 miałam trzy lata temu , ale nie powtórzyłam. Jakie ma wady nie pamiętam, ale musiał mieć.


- atymtym
- 100p
- Posty: 112
- Od: 18 sie 2019, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Pomidory San Marzano
widzę że muszę poszukać san marzano i nic a'la lub "taki jak" nie zastąpi oryginału
, co prawda to nie sezon na nasionka ale oferty firm są obecne w sieci, czy ktoś może mi polecić własne sprawdzone źródło?

AT
- Bala
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 21 kwie 2019, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Pomidory San Marzano
To też moje pomidory nr 1 do suszenia, sosów. Mam ok 10 krzaków w tunelu. Dzisiaj zebrałem do suszenia. To tylko 6% moich krzaków
Zdjęcia sprzed 10 min.




Zdjęcia sprzed 10 min.



...w życiu nigdy nie wiadomo,czy to oaza,czy fatamorgana...