Bogusiu bardzo dziękuję za miłe słowa o moich krokusach.
Podobnie jak ty bardzo lubię lilie i sam kupiłem 4 nowe odmiany w tym ostatnia
Vivaldi.
A teraz do rzeczy:
Chcąc aby Twoje lilie rosły jak najlepiej i pięknie kwitły ważne jest aby stanowisko na, którym będą rosły miało odpowiedni drenaż. Osobiście stosuje małe kamyczki lub rozbite kawałki z pustaków, jednak Ty masz granulki Osmocote (z nawozem), które częściowo Ci pomogą. Dodaj też odrobinę żwirku. W zbyt wilgotnej glebie cebule lilii mogą chorować.
Pisałaś, że chcesz posadzić lilie w ziemi ogrodowej- to dobry pomysł, jednak aby lilie prawidłowo się rozwijały dodaj do dołka garść piasku (może być też ta Twoja piaszczysta gleba z ogrodu) wymieszanego z torfem.
Jeżeli chodzi o głębokość sadzenia to nie popełniłaś błędu sadząc cebulki na głębokości odpowiadającej 3-krotnej wysokości. Jeśli obawiasz się, że za głęboko posadzisz to posadź je mniej więcej na 8 cm a wyrastające korzenie same wciągną cebulki na odpowiednią głębokość. Lepsze jest płytsze zakopanie cebulek niż za głębokie!
Istotne jest także, aby lilie miały tylko lekko przewiewne stanowisko, ale słoneczne- co pomaga w prawidłowym wzroście roślin i rozwoju kwiatów.
Ostatnią rzeczą jaką musisz wykonać to wokoło lilii rozsyp ściółkę. Mogą to być trociny lub przekompostowana kora.
Jesienią nie wykopuj cebul, a jedynie okryj miejsca grubą warstwą liści.
>Szczególną uwagą otocz
Lilię Casablance - należy do orientalnych więc wymaga kwaśnego torfu w podłożu i lekkiego cienia.
Mam nadzieję, że Ci choć trochę pomogłem.