Trzeba wsypywać te granulki do otworów które robia turkucie i po pewnym czasie wychodzą takie ogłupiałe-trzeba złapać delikwenta i załatwić


powodzenia

JASKA, ja wszystkie "kapustne" sadzę w odwróconych małych doniczkach plastikowych z odciętym denkiem.jaska2503 pisze:Według mnie to jego robota![]()
Też mam takie tunele w warzywach i też mam turkucia.
Dziwnym trafem nie mogę żadnego upolować...
Czyżby miały jakiś system wzajemnego ostrzegania...?
Właśnie posadziłam kapustę i będę obserwować ile"wypadnie" przez podgryzanie korzeni przez tego osobnika.Moje turkocie upodobały sobie najbardziej kapustę![]()
Zjadają też i rzodkiewki
A ja mam całe stada turkuci i kretów, i jakoś zgodnie sobie żyją. Turkucie u mnie to sobie wręcz po trawniku spacerują-oczywiście dopóki nie spotkają mnie, lub kogoś innego z domowników. Też nie mam ochoty zatruwać sobie gleby chemią, a na zabawę w zakopywanie nawozu i wykopywanie go z turkuciami, moja działka jest za duża. Nie chce mi się wierzyć, że ktoś mógłby je kupować. Właśnie przeczytałam o wodzie z płynem ludwik i mam zamiar spróbować.ja nie mam turkucia, bo mam kreta, który uwielbia turkucie.