Turkuć podjadek - zwalczanie - 1cz.(05.08-....

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
iwa3003
200p
200p
Posty: 314
Od: 2 mar 2010, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Turkuć podjadek

Post »

Rok temu dowiedziałam się na forum o środku o nazwie Mesurol , to środek na ślimaki, ale dobrze też działa na turkucie.
Trzeba wsypywać te granulki do otworów które robia turkucie i po pewnym czasie wychodzą takie ogłupiałe-trzeba złapać delikwenta i załatwić 8-) ;:224
powodzenia :wit
Pozdrawiam Iwona :)
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Turkuć podjadek

Post »

Wystarczy poczytać;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... urku%C4%87

Tam wszystko pisze , co i jak i czym. :wit
stan65
100p
100p
Posty: 105
Od: 30 maja 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Turkuć podjadek

Post »

Iwona, Tadeusz dziękuję za pomoc. Musimy spróbować z tym Mesurolem. Niestety archiwalne posty nie wnoszą zbyt wiele w rozwiązanie problemu. Posiadanie kreta, który zjada turkucie oznacza pozbycie się jednego problemu, a pozyskanie nowego. Jednak od ponad roku nie widzę oznak działalności kreta, chyba w związku z zainstalowaniem przez sąsiada urządzenia dźwiękowego.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22047
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Zwalczanie turkucia podjadka - 1cz.(05.08-....

Post »

Co za bzdety tam wypisują ludziska :roll:
Dziś właśnie został przyuważony i u mnie...zginął nieborak... ale mnie to przeraziło,dotąd nie było ich w moim ogrodzie..... :(
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7581
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Zwalczanie turkucia podjadka - 1cz.(05.08-....

Post »

No i jest i u mnie.
Jednego wykopałam przypadkiem i niestety skasowałam :( .

Ale w cebuli zauważyłam niezbyt głęboko pod powierzchnią korytarzyki na szerokość gdzieś tak palca
i kilka cebulek podgryzionych, czy to właśnie robota turkucia?
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
jaska2503
50p
50p
Posty: 57
Od: 3 lut 2010, o 16:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Na skraju Puszczy Mielnickiej

Re: Zwalczanie turkucia podjadka - 1cz.(05.08-....

Post »

Według mnie to jego robota :?
Też mam takie tunele w warzywach i też mam turkucia :twisted:.
Dziwnym trafem nie mogę żadnego upolować...
Czyżby miały jakiś system wzajemnego ostrzegania...?
Właśnie posadziłam kapustę i będę obserwować ile"wypadnie" przez podgryzanie korzeni przez tego osobnika.Moje turkocie upodobały sobie najbardziej kapustę :cry:
Zjadają też i rzodkiewki :cry:
Droga do ogrodu to droga do zdrowia!
Awatar użytkownika
fanrats
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 18 wrz 2010, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: RZESZOWSZCZYZNA

Re: Turkuć podjadek

Post »

Ja w tym roku złapałam już 3 turkucie. Pierwszego delikwenta złapałam wlewając wodę do norki o średnicy +- ołówka. Takich otworków widać kilka na niewielkiej przestrzeni. Wlewam wodę w jeden, a pozostałe obserwuję. Jeśli szkodnik jest , to w którymś otworku pojawi się jego łepek. Wówczas wystarczy to miejsce podważyć łopatką ( taką do sadzenia) i turkuć jest nasz ;:138 . Ja nie mogłabym zabić tego stwora, wrzucam go do uprzednio przygotowanego wiaderka i resztę zostawiam mężczyznom.
Drugiego złapałam podobnie, lecz do otworka wlewałam wodę z dodatkiem mydła ogrodniczego (czytałam, że najlepszy jest płyn Ludwik, ale ja go nie mam)
Trzeci złapał się w pułapkę, której zdjęcie zamieszczę wieczorem, gdy wrócę z działki.
Dzisiaj też będę wykładać na grządki gałązki olchy. Czytałam, że to wypłasza niechcianych gości. Zobaczymy. O swoich spostrzeżeniach napiszę za jakiś czas.
Te metody są niezłe, gdy turkuci mamy kilka sztuk. Jeśli jednak stanowią prawdziwą plagę, to ponoć lepiej sprawdzają się sposoby z końskim nawozem.
Pozdrawiam :) MARTA
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7581
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Zwalczanie turkucia podjadka - 1cz.(05.08-....

Post »

No to ja mam tych tuneli od groma :twisted:
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Zwalczanie turkucia podjadka - 1cz.(05.08-....

Post »

jaska2503 pisze:Według mnie to jego robota :?
Też mam takie tunele w warzywach i też mam turkucia :twisted:.
Dziwnym trafem nie mogę żadnego upolować...
Czyżby miały jakiś system wzajemnego ostrzegania...?
Właśnie posadziłam kapustę i będę obserwować ile"wypadnie" przez podgryzanie korzeni przez tego osobnika.Moje turkocie upodobały sobie najbardziej kapustę :cry:
Zjadają też i rzodkiewki :cry:
JASKA, ja wszystkie "kapustne" sadzę w odwróconych małych doniczkach plastikowych z odciętym denkiem.

Turkuć, szuka zdobyczy ( pokarmu), jak grzybiarz grzyby w lesie,chodzi w lewo i prawo, kręci się tuż pod powierzchnią ( ok 1 cm), "minując" ziemię. Posadzenie "kapustnych" ( kapusta, kalafior, brokuł),w odwróconej doniczce ( bez dna), pozwala że roślina rośnie bez problemu, a turkuć szukając pokarmu trafia na ściankę z folii i nie udaje mu się "ściąć", zwłaszcza młodej sadzonki.

Do rzadkości należy że turkuć wychodząc na powierzchnię akurat trafi na korzenie posadzonej rośliny otoczonej folią z doniczki. Wychodząc na powierzchnię zrusza ją tylko na niewielką głębokość, i schodzi ponownie otworem na większą głębokość, gdzie ma norki.

Jedynym ratunkiem jest właśnie znalezienie tej dziurki w głąb ziemi i zalanie tej dziurki wodą z dodatkiem płynu do naczyń Ludwiku ( w proporcji 100 mililitrów na 5 litrową bańkę). Po chwili turkuć wyskakuje z tego otworu jak sprinter, a jak nie wyjdzie w ciągu kilku minut, to i tak padnie uduszony pod ziemią ( płyn zatyka mu otwory oddechowe i dusi się ) .
stan65
100p
100p
Posty: 105
Od: 30 maja 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Turkuć podjadek

Post »

Marta ciekawy jestem Twoich doświadczeń. Sąsiadka, która ma działkę od dziesięcioleci mówiła, że właśnie koński nawóz jest przyczyna występowania u nas turkuci. Ponoć przed wojną były tam jakieś koszary wojska, którzy mieli konie. No ale od wojny jakoś nie wyginęły.
Pozdr. Stan.
Awatar użytkownika
fanrats
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 18 wrz 2010, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: RZESZOWSZCZYZNA

Re: Turkuć podjadek

Post »

Stan65 - właśnie o to chodzi, że turkucie lubią koński nawóz. ;:108 Wystarczy wkopać w ziemię wiaderko z niewielką ilością końskiego nawozu na dnie (brzeg wiaderka ok 2 cm poniżej gruntu. Zwabione zapachem turkucie wpadają i już nie mają jak wyjść.
Drugi sposób - zimowy - też wykorzystuje słabość turkuci do nawozu końskiego. Jesienią wykopujemy dołek ok 0,5 m głęboki, wrzucamy tam nawóz lub trochę mniej skuteczne liście, przysypujemy lekko ziemią i zaznaczany miejsce, by zimą łatwo je odnaleźć. Turkucie oczywiście wybrały nasz dołek na przezimowanie. Wystarczy więc w mroźny dzień wykopać zawartość dołka i rozsypać po grządkach. Turkucie nie dadzą rady zakopać się w zmarzniętej ziemi i niechybnie nie dotrwają do wiosny.

Jeszcze zdjęcie pułapki na turkucie, które obiecałam w poprzednim poście:
Obrazek

Pułapki trzeba codziennie sprawdzać, ponieważ czasem wpadają w nie pożyteczne stworzenia. Ja już 2 razy wypuszczałam jaszczurkę:
Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam :) MARTA
stan65
100p
100p
Posty: 105
Od: 30 maja 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Turkuć podjadek

Post »

Marta dzięki. Niezłe metody. Ja wykopałem dołek na wodę i cały czas wpadają tam gu TURKUCIE.
Awatar użytkownika
fanrats
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 18 wrz 2010, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: RZESZOWSZCZYZNA

Re: Turkuć podjadek

Post »

Stan65 - jakieś szczegóły? Dołek czymś uszczelniony? Bo przecież inaczej turkuć znów wkopie się w glebę. Ja mam taki piaseczek, że woda przepływa przezeń jak przez sitko. Turkuciom łatwo się przekopywać.
Pozdrawiam :) MARTA
stan65
100p
100p
Posty: 105
Od: 30 maja 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Turkuć podjadek

Post »

Jest to pop prostu beczka plastikowa bez dna zakopana w ziemi, służy mi do magazynowania wody do podlewania, a czasem coś mniejszego wpadnie. :wit
Awatar użytkownika
Dagga
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 16 cze 2011, o 14:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolskie, okolice Biecza

Re: Zwalczanie turkucia podjadka - 1cz.(05.08-....

Post »

ja nie mam turkucia, bo mam kreta, który uwielbia turkucie.
A ja mam całe stada turkuci i kretów, i jakoś zgodnie sobie żyją. Turkucie u mnie to sobie wręcz po trawniku spacerują-oczywiście dopóki nie spotkają mnie, lub kogoś innego z domowników. Też nie mam ochoty zatruwać sobie gleby chemią, a na zabawę w zakopywanie nawozu i wykopywanie go z turkuciami, moja działka jest za duża. Nie chce mi się wierzyć, że ktoś mógłby je kupować. Właśnie przeczytałam o wodzie z płynem ludwik i mam zamiar spróbować.
Pozdrawiam, Anna
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”