Dzisiaj pogoda była sprzyjająca, albo pszczoły wygłodniałe i mogłam cieszyć oko takim widokiem

FreGo podobno smaczny jest pestil.
Radzę posadzić derenie odmianowe np. Szafer, Dublany, Swietlana, Nikolka, Kasanlak, Paczoski itd. Na pewno nikt nie powie , że owoce tych odmian to kwaśnica i drewno a raczej, że są smaczne jak czereśnie!!! Kto jadł dojrzałe owoce tych odmian ten potwierdzi. Do tego są duże. Odpowiednio cięte i zadbane osiągają 5-7 a nawet 10 g.dziad_Jag pisze: ↑26 mar 2023, o 13:07 W moim rejonie niestety kompletne bezowadzie. Nawet mrówki jeszcze twardo śpią! Więc mała szansa na owoce. Oczywiście że owoce derenia na surowo to kwaśnica i drewno. Ale marmolada z derenia? Sam smak. Że nie wspomnę o nalewkach... Zakwitła forsycja- gwarantowany okres zimny. Więc nie liczę na owoce.
Widzisz, ja wychodzę z innego założenia.Jak chcę coś o smaku czereśni to sadzę czereśnie. To tak jak bym chciał kupować czekoladę z całymi orzechami laskowymi bo lubię orzechy! Lepiej kupić kilogram orzechów i się ich najeść raz a dobrze.zaorla pisze: ↑27 mar 2023, o 22:57 Radzę posadzić derenie odmianowe np. Szafer, Dublany, Swietlana, Nikolka, Kasanlak, Paczoski itd. Na pewno nikt nie powie , że owoce tych odmian to kwaśnica i drewno a raczej, że są smaczne jak czereśnie!!! Kto jadł dojrzałe owoce tych odmian ten potwierdzi. Do tego są duże. Odpowiednio cięte i zadbane osiągają 5-7 a nawet 10 g.
Polecam w takim wypadku Dublanego albo Nikołkę- będą jako pierwsze przed Bolestraszyckim i Jantarnym. Dobrze jest wybrać odmiany o różnej porze dojrzewania tak by się nimi zajada przez kilka miesięcy. U mnie od początku sierpnia do początku listopada! Do małych ogródków do pojedzenia polecam Korallowyj Marka, który ma smaczne owoce, które potrafią stopniowo dojrzewać przez ponad miesiąc.Szczurbobik pisze: ↑2 kwie 2023, o 00:34 zaorla A, który z polecanych przez Ciebie jest najbardziej "deserowy"? Mam jeszcze miejsce na jednego czy dwa derenie. Mam obecnie "zwykłego", Jantarnyj - fajne słodkie, lekko gruszkowe w smaku, jakiegoś n/n bardzo smacznego, ale owoce małe i Bolestraszycki - drzewko małe więc nie zdążą się dojrzeć bo pies zjada![]()
Moje dziecko uwielbia takie "owocki" późnego lata zbierane prosto z drzewka![]()
Spod pączka kwiatowego wyjdą pąki liściowe i nowe gałązki.Będzie ich kilka.Bruce Lee pisze: ↑2 kwie 2023, o 12:20 I ja również mam pytanie:jeśli mam przeszczepionych kilka oczek kwiatowych,one teraz kwitną ,gdy przekwitną ,skoro nie widzę na nich u dołu żadnych uśpioych małych pąków liściowych-to z nich nie będą nowe gałązki,tych Dereni ,które kwitną,chodzi mi konkretnie o to,jeśli na NN kwitnie jedno oczko Swietljaczoka -dajmy na to ,to po jego przekwitnięciu nie będzie z niego gałązki?