

Słodziutki, 1-2 dni mógł jeszcze powisieć, ale w smaku lepszy niż większość sklepowych.
Przez niego mam zagwozdkę co w przyszłym roku z arbuzami....
Jako odpowiedź zacytuję posta napisanego przez BobejGS kilka stron wcześniej:
BobejGS pisze: Podpytałem farmerów arbuzów o Twój problem.
Stwierdzili, że niewybarwiony, białawy miąższ i brak słodyczy, to niedobór boru.
Puste przestrzenie w środku arbuza, są spowodowane zbyt gwałtownym wzrostem, poprzez nagłe nawożenie zbyt dużą dawką nawozu. Trzeba stopniować dawkowanie. Natomiast pęknięcia wewnątrz arbuza, są skutkiem nagłego podlania zbyt dużą ilością wody oraz nadmiarem azotu.
Zaleca się zaprzestanie podlewanie arbuza na dwa tygodnie przed zbiorem.
Ale przecież ta informacja pojawia się tutaj za każdym razem gdy poruszana jest sprawia szczepienia arbuzów, szczególnie na początku sezonu, gdy trwa produkcja sadzonek. Kiedyś nawet pokusiłem się, na podstawie moich doświadczeń, o porównanie stosowanych przeze mnie podkładek i wpływie na rozwój rośliny i owocowanieanulab pisze:Dobrze , że piszecie o tym , że uprawy wypadły tak dobrze bo były szczepione .
Było by jeszcze lepiej gdyby była informacja na jakiej podkładce .
Bo wiadomo , że diabeł tkwi w szczegółach .