Witam ,dalej nie ma u mnie ani odrobiny deszczu ,ale nie stałam z wężem bo pryskałam roślinki przeciw grzybom zwłaszcza piwonie i róże polyversum ,w tamtym roku piwonie mi sie pochorowały ,więc w tym roku robię eksperyment i stosuję taki biologiczny produkt ,zobaczymy co z tego wyjdzie .
Natalio,spaceruj ,bo miejsca i ścieżek dużo ,no i kwiatów coraz więcej ,po prostu zakwita wszystko naraz ,pozdrawiam
Ewciu,u mnie cień taki bardzo naturalny tworzony przez krzewy i drzewa ,azali mam sporo ,tylko nie wszystkie jeszcze kwitną ,dziękuję za dobre słowo,pozdrawiam
Aniu,śliczne to nowe epimedium ,ale muszę je przesadzić bo miejsce nie za dobre chyba takie mało wyeksponowane ,listki czosnku niedźwiedziego trzeba zjadać na świeżo jak listki sałaty,można je mrozić w całości a potem do zużycia podrobić ,albo drobno pokroić i takie zamrozić i można zrobić pesto ,ja wzięłam przepis z internetu ,w tamtym roku też tak robiłam i super się trzymał,kroję drobno w poprzek umyte listki,potem wkładam do termomiksu ,można blenderem ,wlewam oliwę z oliwek do pokrojonych liści ,trochę soli i ciut cukru ,miksuję ale nie tak bardzo na masę ,wkładam do słoiczków ,ubijam łyżką i na wierzch wlewam troszkę oliwy ,może służyć do wszystkich kasz,makaronów kanapek ,do sera białego ,do jajek i do zupy krem z czosnku niedźwiedziego,pozdrawiam
