Moja mała dżungla

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
daraxus
200p
200p
Posty: 285
Od: 3 lis 2017, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moja mała dżungla

Post »

Tak prezentują się moje sansevierie, pochodzą od pociętego liścia.
Obrazek

Grudnik rozmnożony ze szczepki od mojej babci, rośnie sobie ładnie, w tamtym roku trochę kwitł i mam nadzieję że w tym roku zakwitnie również. Przesadzę na wiosnę bo w tej doniczce coś ciasno.
Obrazek

Cytryna a wlasciwie trzy cytryny z pestek, latem stały na balkonie i przez to mają troszkę spalone liście, no ale rosną więc jest ok. Jak się potrze liście to bardzo ładnie pachnie cytryną.
Obrazek

I jako ostatni dzisiaj mój biedny fikus sprężysty, latem wystawiłem go na balkon w miejscu słonecznym i to był wielki błąd, co widać po poparzonych czerwonych liściach. Potem przestawiłem na stronę zaciemnioną i po jakimś czasie zaczął wypuszczać nowe, piękne i soczyście zielone liście. Teraz zimą oczywiście jest w mieszkaniu i muszę go przesadzić. Lepiej obciąć mu te spalone liście, czy je zostawić? Nie chciałbym przez taki zabieg osłabić rośliny. Chciałbym też go przyciąć tak żeby mógł się rozkrzewić, ale chyba na to jest jeszcze za mały.
Tu spalone słońcem liście
Obrazek

Tutaj nowe liście które wyrosły już po zmianie miejsca na zacienione
Obrazek

I cała roślina, żeby ocenić czy już można przyciąć (już, to znaczy na wiosnę)
Obrazek

Wielkie nieba, kiedyś latem wstawiłem ucięty liść sansevierii variegaty do wody, postawiłem na półce i zapomniałem. Dzisiaj przy okazji przeglądu roślin mi się przypomniało i mimo że woda wyparowała podejrzewam już kilka miesięcy temu, oto co znalazłem
Obrazek

Obrazek

Czy ktoś kiedyś w ten sposób doczekał się młodej sansevierii variegaty? Czy to będzie tylko wersja zielona?
Awatar użytkownika
Kacper1999
200p
200p
Posty: 226
Od: 19 lut 2018, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moja mała dżungla

Post »

Witaj, z takiej części wyrośnie raczej zielona, na studiach uczyli mnie, żeby liść obciąć na tzw. widełki, pozbywając się zielonej części i tylko te żółtą część (te widełki) wsadzić do ziemi :) wtedy szansa, że wyrośnie roślina, która nie będzie zielona. Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
daraxus
200p
200p
Posty: 285
Od: 3 lis 2017, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moja mała dżungla

Post »

Hej. Tak, znam ten sposób i próbowałem tak zrobić ale nic z tego nie wyszło. No cóż zobaczymy może jakimś cudem uda się mieć variegatę.
Awatar użytkownika
daraxus
200p
200p
Posty: 285
Od: 3 lis 2017, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moja mała dżungla

Post »

Zrobiłem dziś kilka zdjęć moich podopiecznych, pierwsza monstera deliciosa, już druga moja.
Obrazek

W świetle sztucznym
Obrazek

I naturalnym
Obrazek

Nowy nabytek, hoja carnosa
Obrazek

Nowy bluszcz, o poprzednim zapomniałem i mi usechł ;:124
Obrazek

Moje palmy waszyngtonia robusta które sam wysiałem ponad rok temu
Obrazek

I jeszcze pilea, niesamowicie szybko wypuszcza nowe liście ale odrzuca najstarsze nie wiem o co jej chodzi
Obrazek

Ostatni rok był dla mnie ciężki, dlatego nie poświęcałem roślinom szczególnej uwagi. Mam nadzieję że teraz się to zmieni ;:170
Nikola123
50p
50p
Posty: 70
Od: 3 gru 2020, o 23:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja mała dżungla

Post »

Piękne roślinki. Pozazdrościć.
mega mi się podoba monstera. Przeeeeeeecudowna.
Moja zresztą też. Każda.
Niech sobie wszystkie rosną zdrowe.
Awatar użytkownika
daraxus
200p
200p
Posty: 285
Od: 3 lis 2017, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moja mała dżungla

Post »

Nie cytujemy odpowiadając bezpośrednio. Iwona

Dziękuję bardzo ;:167 rzeczywiście, wszystkie monstery są piękne. Marzy mi się variegata, gdyby tylko była okazja gdzieś pobrać szczepki..
Awatar użytkownika
daraxus
200p
200p
Posty: 285
Od: 3 lis 2017, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moja mała dżungla

Post »

Kupiłem dwa nasiona kencji. Nie spodziewałem się, że będą tak duże. Szczerze mówiąc, myślałem że będą rozmiarów Waszyngtonii. Przetarłem delikatnie gdzieniegdzie papierem ściernym, aż do pojawienia się białej osłonki. Umieszczam je na 5 dni w szklance z wodą którą stawiam bezpośrednio przy rurze od kaloryfera. Temp. wody wynosi pomiędzy 25-28 stopni.
Obrazek
Awatar użytkownika
daraxus
200p
200p
Posty: 285
Od: 3 lis 2017, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moja mała dżungla

Post »

Daktylowiec w końcu rozwija nowego liścia, taki prezencik na święta ;:167 a z dołu już szykuje się następny. Okazuje się, że liście mają całkiem gęsto obsadzone te "palce", bo pierwsze liście miały je bardzo rzadko i myślałem że to kwestia takiej odmiany. Więc kiedy te dwa się rozwiną, to utnę te pierwsze, które wyglądają dość ubogo.
Kupiłem też nawóz w pałeczkach oraz nawóz mineralny do roślin zielonych i zacznę nawozić. Teraz zimą raz na miesiąc, a od wiosny co dwa tygodnie. Tak, do tej pory nie nawoziłem i wszystko jakoś rosło, ale stwierdziłem że chcę maksymalnie przyspieszyć wzrost moich palm.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Annau
200p
200p
Posty: 424
Od: 26 cze 2020, o 19:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Moja mała dżungla

Post »

Mógł byś napisać coś odnośnie pielęgnacji daktylowca? Nie masz problemu z zasychającymi końcówkami? Ja mam ją od niedawna i wszystkie ma zasuszone. Nowe liście w zasadzie wychodzą normalne, ale jestem ciekawa co można robić, by temu zapobiegać :wink:
Awatar użytkownika
daraxus
200p
200p
Posty: 285
Od: 3 lis 2017, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moja mała dżungla

Post »

Mój daktylowiec nie ma jakiegoś wielkiego problemu z usychającymi końcówkami, troszeczkę są ale to myślę że siłą rzeczy większość palm je ma.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Moja mała dżungla

Post »

I chyba większość egzotyki. Bo to wcale nie jest proste zapewnić im w naszych warunkach ich warunki. Ale niektórym to idzie jak z płatka i mają Właśnie takie piękne rośliny.
Też miałam kiedyś daktyla ale mój to się mógł przy twoim schować- rósł konsekwentnie jedną 'trawą ' w górę i za nic nie chciał się zagęszczać. Wreszcie zostawiłam go rodzicom i pierw zjadły to koty A potem rodzice dobili niewprawną ręką.

A ten twoj daktylowiec jest kupiony czy pozyskany z jakiego s owocka?
Nikola123
50p
50p
Posty: 70
Od: 3 gru 2020, o 23:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja mała dżungla

Post »

Też nie wiem jak niektórzy to robią że końcówki liści nie schną. Ja nie wiem jaką mam wilgotność powietrza, ale chyba dużą (wiecznie kropelki wody gdzieś tam np na oknie, czasem nawet roślinach) A końcówki liści i tak usychają.
A spryskiwałam to grzyba monstera dostała.
Awatar użytkownika
daraxus
200p
200p
Posty: 285
Od: 3 lis 2017, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moja mała dżungla

Post »

Foxowa pisze:I chyba większość egzotyki. Bo to wcale nie jest proste zapewnić im w naszych warunkach ich warunki. Ale niektórym to idzie jak z płatka i mają Właśnie takie piękne rośliny.
Też miałam kiedyś daktyla ale mój to się mógł przy twoim schować- rósł konsekwentnie jedną 'trawą ' w górę i za nic nie chciał się zagęszczać. Wreszcie zostawiłam go rodzicom i pierw zjadły to koty A potem rodzice dobili niewprawną ręką.

A ten twoj daktylowiec jest kupiony czy pozyskany z jakiego s owocka?
Kupiłem nasiona w internecie, po czym sam je wysiałem.

-- 29 gru 2020, o 14:00 --

Ja spryskuję również liście palm rozcieńczonym nawozem mineralnym, bo na opakowaniu było napisane że można podawać go do gleby jak i dolistnie. Więc być może to też przyczynia się do wyglądu końcówek liści.
Awatar użytkownika
daraxus
200p
200p
Posty: 285
Od: 3 lis 2017, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moja mała dżungla

Post »

Moje waszyngtonie robusty nagle dostaly takich nitek, zupełnie jakby to były waszyngtonie nitkowate. Widać je na starych liściach i na nowym, który chyba w końcu będzie liściem właściwym. Być może robusta też ma takie nitki, tylko mniejsze.
Obrazek

Obrazek

Daktylowiec na dzień dzisiejszy wygląda tak. Oprócz tego liścia który się rozwija, widać też następny. To chyba efekt tego, że tydzień temu dostarczyłem im pierwszej dawki nawozu
Obrazek

Nowość, trzykrotka. Dostałem odnóżki, które trzymałem w wodzie. Wypuściły mnóstwo nowych odrostów
Obrazek

I jeszcze bluszcz, kupiłem niedawno w jednym markecie. Ma bardzo duże liście
Obrazek
Annau
200p
200p
Posty: 424
Od: 26 cze 2020, o 19:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Moja mała dżungla

Post »

Nikola123 pisze:Też nie wiem jak niektórzy to robią że końcówki liści nie schną. Ja nie wiem jaką mam wilgotność powietrza, ale chyba dużą (wiecznie kropelki wody gdzieś tam np na oknie, czasem nawet roślinach) A końcówki liści i tak usychają.
A spryskiwałam to grzyba monstera dostała.
Mi się wydaje, że każdą roślinę trzeba jednak samemu wyczuć. Mojej chamedorze zasychały końcówki mimo zraszania, jak przestałam to przestały. To samo miałam że skrzydłokwiatem. Zraszałam i to samo, przestałam i tylko więcej podlewam i nowe liście już długi czas są piękne :wink:


Ja spryskuję również liście palm rozcieńczonym nawozem mineralnym, bo na opakowaniu było napisane że można podawać go do gleby jak i dolistnie. Więc być może to też przyczynia się do wyglądu końcówek liści.[/quote]

A tego sposobu muszę spróbować. Ja swojego spryskuję tylko co kilka dni wodą. Niestety za krótko go mam, by zauważyć różnice :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”