
Wiejski po przejściach cz.36
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiubardzo energetyczne kolorki na Twoich fotkach
Obserwuje i Twoje różyczki ...mója Lykkefund sie obraziła i nawet jednego kwiatka nie pokazała, a Bonice wpisałam na listę priorytetów , a co to to żółciutkie ... ?


Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu, zapraszam do oglądania mojego ogrodu u MAI W OGRODZIE , w niedzielę na HGTV , lub potem w necie , lub za tydzień w tvn 
- gabi2059
- 50p

- Posty: 85
- Od: 30 gru 2016, o 00:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Witaj Marysiu
Masz piękny ,zadbany dojrzały ogród.Nawet nie widać że ciebie tak długo w nim nie było.Musiałaś sie sporo napracować by tak pięknie ogród wyglądał.Nie wiem co w pierwszej kolejności chwalić bo wszystko mi się podoba. Masz sporo pięknych róż co jedna to piękniejsza.Też jestem ciekawa co to jest za żółta roślinka .Kaczuchy fajne ciekawe czy nauczą się polować na ślimaki.Moi teście na działce,tej co teraz my mamy hodowali kaczuchy ale te biało czarne ,uwielbiały ślimaki tyle że kaczor był ,,agresor,, nie można było spokojnie wejść na działkę
Teście mieli spokój i ze ślimakami i z chrabąszczami i pędrakami .Wypuścili drób i wszystko było wyczyszczone
grządki też bo jak kury się wydostały to było spustoszenie.Ciekawe czy u ciebie kaczorek też będzie łapał za łydki czy to będą takie łagodne kaczusie.U mnie gorąco i sucho wczoraj w nocy się błyskało ale nie grzmiało.Dziś za to teraz zerwały się silne podmuchy wiatru .Może coś pokropi deszczyk?
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42395
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Witam!
Ogród co nieco podlany, bo dwa razy wczoraj go zlało, ile z tego wsiąknie zobaczymy. Ten nocny deszcz chyba bardziej został.
Z wczorajszych zakupów przywiozłam 3 kwitnące heliotropy.
Natalio bardzo dziękuję! to dobry czas dla ogrodów, ostatnie zdjęcie miało dobre światło wschodzącego słońca
Mariolu i Tobie bardzo dziękuję...po deszczu powinno być jeszcze ładniej
Asiu ja to robię
, ale jak wrzucałam do woliery to kury były szybsze, a na zewnątrz kaczki w ogóle na ślimaki nie reagują. Jak wyrzuciłam kilka pozbieranych do pojemnika to przemaszerowały po nich
Marysiu jak na Twoją obecność to jest nieźle
Kapelusze też się zużywają
Wiem róże drapią, ale dla zapachu warto je mieć...nie ma piękniejszych zapachów w promieniach wschodzącego słońca
Basiu dlatego nie wymagam! chociaż czasem mnie zaskakują
ja też uwielbiam, tą różę i właściwie po wiosennym cięciu zyskała na pokroju, bo była już zawielka. Ma jedną wadę powinna róść pod parasolem
Lucynko w domu mam chłodno bo mury odpowiednie, w aucie klimatyzacja, w sklepach też...pozostają tylko parkingi i ogród. Ogród też nie we wszystkich odcinkach, bo pod orzechem jest przyjemnie. Ogród może jeszcze ślady nieobecności ma, ale tych miejsc nie pokazuję
Miałam jeszcze mieć moją wiatę ogrodniczą, ale mnie młoda wygryzła i muszę czekać na odpowiedni termin przesadzenia roślin z innego miejsca i wtedy uporządkuję mój największy bałagan, tzn mam nadzieję że mi się uda
Kaczki nie są takie żarłoki jak kury...pewnie dlatego, że nie produkują jajek!
Dobrego dnia Lucynko
Ewciu ta roślina to żółta rutewka, jest ogromna a uwielbiają je wszelkie owady, jest ich rój!
Lykkefund kwitła mi od pierwszego roku, puściłam ją na starą czereśnię i ładnie ją obrasta. Tego lata odkryłam intensywny zapach tej róży, szczególnie o poranku i o zmierzchu
Bonice i ja kiedyś uległam i najpierw byłam zawiedziona ale po trzech latach przeprosiłam ją i już ją chwalę
Karolinko dziękuję i pewnie odnajdę Cię w necie, bo rzadko siadam przed telewizorem o danej godzinie
Gabi bardzo Ci dziękuję za miłe odwiedziny
za miłe słowa również. Ogród niestety wymaga stałej i systematycznej pracy, a wiadomo nie zawsze można i nie zawsze się chce, bo albo pogoda albo siły a nawet nieobecność w tym przeszkadza! Roślina to rutewka żółta. Roślina bardzo wysoka i powiem szczerze rośnie co roku wyżej, a zatem na wiosnę trzeba jej znaleźć inną miejscówkę
Ładna opowieść o kaczuszkach teściów, to były inne czasy i na działkach tętniło życie, takie prawdziwe. Teraz pewnie w ogóle nie wolno hodować drobiu i każdy na ogół kosi trawnik i otacza się wysokimi roślinami żeby schować się przed sąsiadami. Ja miałam kiedyś taką działkę nie ROD, a poletka doświadczalne AR ...tak to się nazywało
Wszyscy czekaliśmy na wiosnę, wymienialiśmy się roślinami, zapraszaliśmy na kawę! było gwarno i wesoło! Potem działki nam zabrali, bo zmieniła się koniunktura i dobrze
bo dzięki temu znalazłam się w Będkowicach i mam dom z ogrodem~!
Ogród mam dwukrotnie podlany więc może jakiś czas będzie łatwo wyrywać trawki spomiędzy roślin. Pozdrawiam Cię serdecznie
i parę zdjęć z ogrodu, pachnie sąsiadowy jaśmin!


Liliowce od pierwszego dnia niezbyt ładne przez deszcz


zakwitła taka róża, ma niesamowity układ płatków!


Graham Thomas kwitnie!


róża Tuscany też zyskała na niziutkim cięciu wiosennym!





na to czekam


Na zakończenie kaczuszkowo!

Dziękuję za odwiedziny i życzę wspaniałego dnia!
Ogród co nieco podlany, bo dwa razy wczoraj go zlało, ile z tego wsiąknie zobaczymy. Ten nocny deszcz chyba bardziej został.
Z wczorajszych zakupów przywiozłam 3 kwitnące heliotropy.Natalio bardzo dziękuję! to dobry czas dla ogrodów, ostatnie zdjęcie miało dobre światło wschodzącego słońca
Mariolu i Tobie bardzo dziękuję...po deszczu powinno być jeszcze ładniej

Asiu ja to robię
, ale jak wrzucałam do woliery to kury były szybsze, a na zewnątrz kaczki w ogóle na ślimaki nie reagują. Jak wyrzuciłam kilka pozbieranych do pojemnika to przemaszerowały po nich Marysiu jak na Twoją obecność to jest nieźle
Wiem róże drapią, ale dla zapachu warto je mieć...nie ma piękniejszych zapachów w promieniach wschodzącego słońca
Basiu dlatego nie wymagam! chociaż czasem mnie zaskakują
ja też uwielbiam, tą różę i właściwie po wiosennym cięciu zyskała na pokroju, bo była już zawielka. Ma jedną wadę powinna róść pod parasolem Lucynko w domu mam chłodno bo mury odpowiednie, w aucie klimatyzacja, w sklepach też...pozostają tylko parkingi i ogród. Ogród też nie we wszystkich odcinkach, bo pod orzechem jest przyjemnie. Ogród może jeszcze ślady nieobecności ma, ale tych miejsc nie pokazuję
Miałam jeszcze mieć moją wiatę ogrodniczą, ale mnie młoda wygryzła i muszę czekać na odpowiedni termin przesadzenia roślin z innego miejsca i wtedy uporządkuję mój największy bałagan, tzn mam nadzieję że mi się uda
Kaczki nie są takie żarłoki jak kury...pewnie dlatego, że nie produkują jajek!
Dobrego dnia Lucynko
Ewciu ta roślina to żółta rutewka, jest ogromna a uwielbiają je wszelkie owady, jest ich rój!
Lykkefund kwitła mi od pierwszego roku, puściłam ją na starą czereśnię i ładnie ją obrasta. Tego lata odkryłam intensywny zapach tej róży, szczególnie o poranku i o zmierzchu
Karolinko dziękuję i pewnie odnajdę Cię w necie, bo rzadko siadam przed telewizorem o danej godzinie
Gabi bardzo Ci dziękuję za miłe odwiedziny
Ładna opowieść o kaczuszkach teściów, to były inne czasy i na działkach tętniło życie, takie prawdziwe. Teraz pewnie w ogóle nie wolno hodować drobiu i każdy na ogół kosi trawnik i otacza się wysokimi roślinami żeby schować się przed sąsiadami. Ja miałam kiedyś taką działkę nie ROD, a poletka doświadczalne AR ...tak to się nazywało
Wszyscy czekaliśmy na wiosnę, wymienialiśmy się roślinami, zapraszaliśmy na kawę! było gwarno i wesoło! Potem działki nam zabrali, bo zmieniła się koniunktura i dobrze Ogród mam dwukrotnie podlany więc może jakiś czas będzie łatwo wyrywać trawki spomiędzy roślin. Pozdrawiam Cię serdecznie
i parę zdjęć z ogrodu, pachnie sąsiadowy jaśmin!


Liliowce od pierwszego dnia niezbyt ładne przez deszcz


zakwitła taka róża, ma niesamowity układ płatków!


Graham Thomas kwitnie!


róża Tuscany też zyskała na niziutkim cięciu wiosennym!





na to czekam


Na zakończenie kaczuszkowo!

Dziękuję za odwiedziny i życzę wspaniałego dnia!
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
A zdjęcie całości to cuuuudne na tapetę nadaje się , przepiękny widok
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Witaj Marysiu
. Upalnie, oj tak
. Twoje kaczuchy bardzo fajne
. Takie zdjęcia z ogrodu musisz przynosić częściej- piękne są
. Portreciki jak i widoki ogólne bardzo kolorowe . Ogród masz bardzo bujny i to lubię
. Patrzę na Twojego Graham Thomasa i myślę czy moja nn nim będzie
. Nie do końca jestem przekonana ale nadal obserwuję
. Pozdrawiam i udanego dnia życzę
.
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu, kaczuchy są świetne
Mam nadzieję, że uwolnią Twój piękny ogród od ślimorów. Ja u siebie wiosną widziałam zaskrońce, cieszyłam się, że może pozjadają slimaki, a tu przyszło lato, ślimaków od czorta i ani jednego zaskrońca.
Róże przepiękne masz!
U Ciebie widziałam różę Kórnik, jest przepiękna, mam ją na liście chciejstw 
Róże przepiękne masz!
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu fotka poglądowa
, a kaczuchy sa ozdobą Twojego ogrodu ... takie wisienki na torcie
, ale ja znów mam pytanie ... z serii co to


Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- chinanit
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1866
- Od: 6 lip 2013, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu, no to mnie pochwaliłaś.
Zaraz mnie nie będzie przez tydzień, to potem zupełnie Cię nie odnajdę.
Sadziłam ten żółty bez 3 razy i nie mam. Nie pasują mu widać moje piaski.
Widzę, że Ty też masz pełne czerwone maki. Śliczne są. Już widziałam w innym wątku u kogoś.
Zaraz mnie nie będzie przez tydzień, to potem zupełnie Cię nie odnajdę.
Sadziłam ten żółty bez 3 razy i nie mam. Nie pasują mu widać moje piaski.
Widzę, że Ty też masz pełne czerwone maki. Śliczne są. Już widziałam w innym wątku u kogoś.
Z pozdrowieniami, Maria
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Zapachniało jaśminem
i różami pewnie też, chociaż nie wiem, która pachnie najbardziej 
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Jakie te kaczuchy fajne Marysiu
, róże cudne, a bez prześliczny, mój rośnie, ale coś nie miał zamiaru zakwitnąć jeszcze w tym roku, ale w przyszłym już bedzie na tyle rozbudowany, że zakwitnie na pewno, u nas przechodzą dzis ulewy, burze, Szczecin zalany cały 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42395
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Burza przeszła nad moim ogrodem, nie taka groźna ale wiało mocno i zacinało deszczem. Efekt przez otwarte okna miałam sporo wycierania a teraz też suszenia
Misiu dziękuję
Jak pisałam początkowo Bonica mnie zawiodła ale teraz jestem z niej zadowolona, widać musi się dobrze zakorzenić żeby była ładna!
Ewelinko dziękuję, dziękuję
Przyjrzałam się dzisiaj Twojej nn i chyba to jednak nie GT ale niech eksperci się wypowiedzą
Robię sporo zdjęć, ale jakoś wydaje mi się że za dużo wstawiam no i ciągle ktoś narzeka że wątek leci
Dzięki zdjęciom i Waszym sympatycznym wpisom wątek żyje i mnie to cieszy
Pozdrawiam Cię Ewelinko
Dominiko a może puchacz zjadł zaskrońce
a ślimaków nie jada więc poleciał do lasu
Liczę na te kaczuszki ale i tak są pocieszne. Tak kupiłam sobie właściwie dwie rugosy Kórnik i Agnes. jedna bielutka, a druga śmietankowa! Obydwie warte grzechu
Ewciu pytaj do woli, po to mamy FO! To jest bez koralowy 'Plumosa Aurea' i chyba wśród patyczków miałaś i te, ale nie wiem czy się przyjęły bo trudno je ukorzenić. Ja miałam teraz dobre zadatki, ale jak wyjechałam to wyschły
Za pochwały duża buźka
Marysiu rzadko bywasz na FO! przynajmniej w sensie pisania
Nie ma w tym nic złego, bo każdy jest tu tyle ile chce lub może
Być może że bez lubi glinę, bo u mnie po prostu szaleje i muszę go mocno zimą przyciąć...inaczej zasłoni świerka wieloletniego
Maki mam od trzech lat, ale widzę że samosiejki gorzej kwitną niż siane wiosną co roku. Mam nasiona ale podpisane maki to nie wiem czy pełne czy te różniste puste?
Natalko jedno i drugie pachnie tylko różnie, a wybrać nie potrafię tak jak nie potrafię zdecydować się na jeden zapach perfum



Julciu popatrz jak lilia od Ciebie lubi nowe miejsce

a jednak jedna gailardia się uchowała!










i niebo przed burzą!


Iwonko i u mnie burze i mocne wiatry szaleją! po burzy piękny błękit, ale teraz znowu niebo przyjmuje kolor metaliczny. Korzyścią jest podlany ogród
Za pochwałę ogrodu dziękuję
...i nie obędzie się bez kaczek, jak widza aparat pozują myjąc się


Dziękuję za odwiedziny!
Misiu dziękuję
Ewelinko dziękuję, dziękuję
Pozdrawiam Cię Ewelinko
Dominiko a może puchacz zjadł zaskrońce
Ewciu pytaj do woli, po to mamy FO! To jest bez koralowy 'Plumosa Aurea' i chyba wśród patyczków miałaś i te, ale nie wiem czy się przyjęły bo trudno je ukorzenić. Ja miałam teraz dobre zadatki, ale jak wyjechałam to wyschły
Marysiu rzadko bywasz na FO! przynajmniej w sensie pisania
Maki mam od trzech lat, ale widzę że samosiejki gorzej kwitną niż siane wiosną co roku. Mam nasiona ale podpisane maki to nie wiem czy pełne czy te różniste puste?
Natalko jedno i drugie pachnie tylko różnie, a wybrać nie potrafię tak jak nie potrafię zdecydować się na jeden zapach perfum



Julciu popatrz jak lilia od Ciebie lubi nowe miejsce

a jednak jedna gailardia się uchowała!










i niebo przed burzą!


Iwonko i u mnie burze i mocne wiatry szaleją! po burzy piękny błękit, ale teraz znowu niebo przyjmuje kolor metaliczny. Korzyścią jest podlany ogród
...i nie obędzie się bez kaczek, jak widza aparat pozują myjąc się


Dziękuję za odwiedziny!
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Wiejski po przejściach cz.36
No jakie modelki z nich świetne 
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Urzekł mnie Twój MOzart
sliczne . A jak wspaniale kwitnie bez , Twój jeden patyczek się przyjął , b. sie cieszę
Kaczuchy łel kam tu ....śliczne 
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Kaczuchy bombowe
Jak jest jedna Gailardia to będzie ich duuuuuużo więcej, bo u mnie to się sieją na potęgę. Traktuję je powoli jak chwast i wiosną ograniczam.
Jak jest jedna Gailardia to będzie ich duuuuuużo więcej, bo u mnie to się sieją na potęgę. Traktuję je powoli jak chwast i wiosną ograniczam.

