Małe - wielkie szczęście...
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Małe - wielkie szczęście...
Te baleriny działkowe
utaplane w roślinach
boskie 
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Małe - wielkie szczęście...
Do ogrodu teraz wyłącznie w wielu warstwach odzieży-kolejno zrzucanych
Mnóstwo dobra dostałaś 
- kropka010
- 500p

- Posty: 581
- Od: 28 lip 2011, o 22:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy Dolnośląskie
Re: Małe - wielkie szczęście...
ja w ogrodzie też ogólnie wyglądam jak clown
ale nie pomyślałam o zdjątku
pamietam jak w tamtą jesień wlazłam w rabatki i niestety moje nogi utopiły się w błocie i do domu wróziłam w skarpetkach
a balerinki wyglądają przeuroczo
ale nie pomyślałam o zdjątku
pamietam jak w tamtą jesień wlazłam w rabatki i niestety moje nogi utopiły się w błocie i do domu wróziłam w skarpetkach
a balerinki wyglądają przeuroczo
... najwspanialsze piękno świata, podarował nam Bóg w kwiatach ...
Moje oczko w głowie Legnica i okolice
Pozdrawiam wszystkie ogrodoholiczki - Ania
Moje oczko w głowie Legnica i okolice
Pozdrawiam wszystkie ogrodoholiczki - Ania
Re: Małe - wielkie szczęście...
widzę, że w weekendowe poranki nie tylko ja się snuję w szlafroku z kawą i aparatem w kieszeni
zwykle wracam z mokrymi od rosy stopami i spodniami od piżamy ;) nie wiem, czy sąsiedzi mają ze mnie komedię, na szczęście mamy trochę intymności dzięki brzozom ;)
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Małe - wielkie szczęście...
Widze ze jestem malym wyjatkiem
Na ranny obchod, chodze juz w pelnej gali 
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Moje kobietki, temat odzieży ogrodowej widzę gorący
Jako, że rano po ogrodzie mogę snuć się tylko w weekendy, bo cały tydzień poranki w niedoczasie
, stąd i strój-odświętny.
Do roboty-praktyczna odzież, czasami strach się w niej ludziom z krzaków pokazać
Wrócę jeszcze do tematu róż.
U Wandzi w "Życiu usłanym różami" zauważyłam siostrzycę mojej nn-Rosa Gaujard.
Może to ona



Kolor na zdjęciach przekłamany. Jasny róż od dołu odbija światło i robi się kontrast. W rzeczywistości nie jest tak intensywnie różowa.
Wandzia pisała, ze ona kapryśna, a u mnie prawie bezobsługowa. dzielna. Zniosła 5 lat poniewierki ( zadbałam tylko o podstawy egzystencji), remont i przeprowadzkę. W tym roku dostała nawóz i mikoryzę. Szalała. Żadne świństwo się jej nie ima. Nie łapie nawet mączniaka od Dorothy.
Co o niej myślicie?
Jako, że rano po ogrodzie mogę snuć się tylko w weekendy, bo cały tydzień poranki w niedoczasie
Do roboty-praktyczna odzież, czasami strach się w niej ludziom z krzaków pokazać
Wrócę jeszcze do tematu róż.
U Wandzi w "Życiu usłanym różami" zauważyłam siostrzycę mojej nn-Rosa Gaujard.
Może to ona



Kolor na zdjęciach przekłamany. Jasny róż od dołu odbija światło i robi się kontrast. W rzeczywistości nie jest tak intensywnie różowa.
Wandzia pisała, ze ona kapryśna, a u mnie prawie bezobsługowa. dzielna. Zniosła 5 lat poniewierki ( zadbałam tylko o podstawy egzystencji), remont i przeprowadzkę. W tym roku dostała nawóz i mikoryzę. Szalała. Żadne świństwo się jej nie ima. Nie łapie nawet mączniaka od Dorothy.
Co o niej myślicie?
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Małe - wielkie szczęście...
Justynko, jasny kolor na odwrocie platków przemawiałby za tym, że jest to RG. Ale patrząc na układ płatków, nie jestem pewna. Na 80 procent tak. Trzeba by jeszcze sprawdzić w HMF. A jaki ma ona u ciebie wzrost? Bo RG ma mieć od 100 do 130cm.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Wandziu, w tym roku doszła powyżej 100cm.
Muszę się jej dobrze przypatrzeć.
Muszę się jej dobrze przypatrzeć.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Małe - wielkie szczęście...
Justynko po cichu do Ciebie zaglądam
dzisiaj się odezwę, piękne różane fotki 
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Jeszcze coś mi się przypomniało... Wysokie, amarantowe, koło skalniaka to knautia [tego nie dostałaś
] a to ze skalniaka podobne do bodziszka to erodium variabile 
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Jolu, witaj
też tak ma, ze czasami nie odzywam się.
Cieszę się, ze bywasz
Dziękuje w imieniu różycy nn podejrzanej o to, ze jest Rosa Gaujard (?)
Izo, dzięki
Wszystkie zagadki rozwiązane.
Knauti nie mam, ale podobne do niej tylko z fioletową główką dostałam. Ma takie listki trochę jak margarytki (?)
też tak ma, ze czasami nie odzywam się.
Cieszę się, ze bywasz
Dziękuje w imieniu różycy nn podejrzanej o to, ze jest Rosa Gaujard (?)
Izo, dzięki
Knauti nie mam, ale podobne do niej tylko z fioletową główką dostałam. Ma takie listki trochę jak margarytki (?)
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Małe - wielkie szczęście...
Justynko czytając ostatnie strony ubawiłam się do łez
Oczywiście różami zachwyciłam się, ale potrzebny był mi taki zastrzyk radości
Oczywiście różami zachwyciłam się, ale potrzebny był mi taki zastrzyk radości
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Małe - wielkie szczęście...
Ostatnio, przez tę pogodę miałam taką chandrę, że wolałam się nie odzywać, ale oczywiście zaglądałam. Też poczytałam o modzie ogrodowej. Jak mnie sąsiedzi oglądają w ogrodzie, zwłaszcza, gdy jestem zapracowana ( czyt. rozczochrana, zazipana, itp), to później niektórzy już w tzw. wersji oficjalnej często mnie nie rozpoznają.

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Małe - wielkie szczęście...
Pogoda nie rozpieszcza. W przymrozki po prostu nie uwierzę 
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Małe - wielkie szczęście...
O, widzę, że nie tylko ja tracę humor przy tej pogodzie? 
Chciałam spytać, czy macie u siebie monardę? Jak bardo się to cudo rozrasta, bo właśnie sobie kupiłam, czytam i niej i nie wiem, ile miejsca jej zostawić?
Chciałam spytać, czy macie u siebie monardę? Jak bardo się to cudo rozrasta, bo właśnie sobie kupiłam, czytam i niej i nie wiem, ile miejsca jej zostawić?
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4


