Ogródkowe rozmaitości cz.5
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Oj... nie myślałam, że widok sadzonek róż sprawi mi taką przyjemność. A jednak!
Moje jesienne zamówienie trafi do dołów i będzie czekało na wiosnę. Ech, rumieńców dostałam... A uśmiech od ucha do ucha.
Moje jesienne zamówienie trafi do dołów i będzie czekało na wiosnę. Ech, rumieńców dostałam... A uśmiech od ucha do ucha.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Ja swoje już też posadziłam.
Teraz tylko czekać na wiosnę.
Teraz tylko czekać na wiosnę.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
O, Nelu, Ty to widzę specjalne względy u tego tajemniczego Sipa posiadasz, nikomu nie wysyła, Tobie przysłał!
Karta stałego klienta czy klient hurtowy?
Nelu, gdzieś widziałam linki do tego Sipa, ale nie pamiętam, a w necie nie mogę tak po prostu znaleźć, jeśli miałabyś pod ręką, a pewnie masz
, to mogłabyś?
Pooglądam sobie różowe!


Nelu, gdzieś widziałam linki do tego Sipa, ale nie pamiętam, a w necie nie mogę tak po prostu znaleźć, jeśli miałabyś pod ręką, a pewnie masz


- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Izka całego nie dam z korzeniami...
ale badylkami służę...Gdybyś dała clematisy za róże wtedy róże zacienią stopy powojnika i będzie mu bardzo dobrze ,jeszcze okrycie korzenia korą ,aby nie parowało zbytnio z ziemi...
Można podczas sadzenia powojnika wkopać na sztorc butelkę plastikową bez dna i wlewając wodę do niej ...w razie suszy,
woda dochodzi do niższych warstw ,tam gdzie korzenie...Ale Ty masz piaski...to i tak przechodzi jak przez rzeszoto...
Grażka już wiesz jak wyglądają...
teraz tylko czekać wiosny i oby pięknie oczka puszczały...
Izka najlepiej sadzić takie co i ładne i rzadko zapadają na patogeny.Mozart do takich należy...
Jeżeli nie przymarzną mi pędy mogę uraczyć Cię patyczkiem Paula Transona-rambler...róża nie chorująca ,a w tej chwili liście przebarwione na rdzawo żółty...
Majka rodzina syta być musi...masz rację ,bez pomocy nie da się wkopać tylu róż co zamówiłaś...
Aniu i to jest jego atutem...Róża nie zginie w wodzie,napoi się do woli...
Basiunie ma tego złego...będziesz miała dołki na wiosnę jak znalazł...
Małgoś przez tą jakość krzaków kusi mnie aby przynajmniej jedną kupić u niego co roku... A ma odmiany ,których nigdzie nie dostaniesz ,czeskich słowackich hodowców ,które też niczego sobie...
Izka czyli też się stałaś szczęśliwą posiadaczką...ten uśmiech mówi wszystko...
Grażka róże zdominowały wątki ...
Gorączka ogarnia wszystkich...
No...może nie wszystkich 
Marta tym razem nie ja względami się cieszę, ale inna koleżanka ,której mi daleko do jej kolekcji różanej..Lubi ją ...to pewne...
Szczególnie ,że w korespondencji używa czeskiego z google tłumacz
Bardziej karta stałego klienta wchodziłaby w grę,Ale już nie będę mogła z niej korzystać...bo róże u mnie się nie mieszczą... 
Zapomniałabym... ,chciałaś link do tego twórcy przedmiotu naszego pożądania...
http://sipruze.wz.cz/
Z tym,że u niego skąpe zdjęcia...niektóre jego róże ,można przejrzeć tu http://ruze.wi.cz/index.php?i=AGB000
Nazwę kopiuj na jego stronie ...wklejaj w rubrykę drugiego linku

Można podczas sadzenia powojnika wkopać na sztorc butelkę plastikową bez dna i wlewając wodę do niej ...w razie suszy,
woda dochodzi do niższych warstw ,tam gdzie korzenie...Ale Ty masz piaski...to i tak przechodzi jak przez rzeszoto...

Grażka już wiesz jak wyglądają...

Izka najlepiej sadzić takie co i ładne i rzadko zapadają na patogeny.Mozart do takich należy...

Jeżeli nie przymarzną mi pędy mogę uraczyć Cię patyczkiem Paula Transona-rambler...róża nie chorująca ,a w tej chwili liście przebarwione na rdzawo żółty...
Majka rodzina syta być musi...masz rację ,bez pomocy nie da się wkopać tylu róż co zamówiłaś...

Aniu i to jest jego atutem...Róża nie zginie w wodzie,napoi się do woli...

Basiunie ma tego złego...będziesz miała dołki na wiosnę jak znalazł...

Małgoś przez tą jakość krzaków kusi mnie aby przynajmniej jedną kupić u niego co roku... A ma odmiany ,których nigdzie nie dostaniesz ,czeskich słowackich hodowców ,które też niczego sobie...

Izka czyli też się stałaś szczęśliwą posiadaczką...ten uśmiech mówi wszystko...

Grażka róże zdominowały wątki ...
Gorączka ogarnia wszystkich...


Marta tym razem nie ja względami się cieszę, ale inna koleżanka ,której mi daleko do jej kolekcji różanej..Lubi ją ...to pewne...



Zapomniałabym... ,chciałaś link do tego twórcy przedmiotu naszego pożądania...

http://sipruze.wz.cz/
Z tym,że u niego skąpe zdjęcia...niektóre jego róże ,można przejrzeć tu http://ruze.wi.cz/index.php?i=AGB000
Nazwę kopiuj na jego stronie ...wklejaj w rubrykę drugiego linku
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Trzeba to było widzieć jak mi się kobity z bloków przyglądały jak sadziłam róże.
Łokciami to chyba okna wypychały, żeby dojrzeć co też ta głupolka ryje w zamarzniętej ziemi a potem z konewką lata i podlewa

Łokciami to chyba okna wypychały, żeby dojrzeć co też ta głupolka ryje w zamarzniętej ziemi a potem z konewką lata i podlewa

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Za badylki Mozarta z góry dziękuję
, ale powojników pod siatka raczej już sadzić nie będę.
Nie chcą tam rosnąć "( Zastanawiam się, czy w ogóle u mnie zechcą rosnąć, bo jak dotąd marne mam wyniki
Może miały za kwaśno? ... Podsypałam teraz każdemu dolomitu i dodatkowo zakopałam pokruszone skorupki jajek pod każdym. Jak to nie pomoże to chyba z nich zrezygnuję

Nie chcą tam rosnąć "( Zastanawiam się, czy w ogóle u mnie zechcą rosnąć, bo jak dotąd marne mam wyniki

Może miały za kwaśno? ... Podsypałam teraz każdemu dolomitu i dodatkowo zakopałam pokruszone skorupki jajek pod każdym. Jak to nie pomoże to chyba z nich zrezygnuję

- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Grażka u mnie nie inaczej...
Trochę wspomnień czerwcowych
wiciokrzew Serotina
Ritausma
Maiden Blush..Alba
Lavender Lassie i świerzbnica
przetacznik
clematis Alionushka

Comte de Chambord
bodziszek i Pink Cloud-pnąca
Flammentanz i clematis Betty Corning-pachnący

Trochę wspomnień czerwcowych











Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
-
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Ale ten przetacznik cudny!
Jaki to dokładnie jest?
Jaki to dokładnie jest?
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Dawidzie to prawdopodobnie będzie Veronica spicata Royal Candles ,ale na 100 % nie jestem pewna,gdzieś mam zapisane ,musiałabym przejrzeć...
Izka nie rezygnuj tak szybko z powojników...do trzech razy sztuka, a jak nie wyjdzie to czwarty ostatni...
Dodasz trochę gliny do piachu i będą rosły...Na wiosnę po garści wapna nawozowego...
Izka nie rezygnuj tak szybko z powojników...do trzech razy sztuka, a jak nie wyjdzie to czwarty ostatni...
Dodasz trochę gliny do piachu i będą rosły...Na wiosnę po garści wapna nawozowego...

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Nela napisała:
Czerwcowe wspomnienia śliczne, trzeba się wspierać żeby jakoś dotrwać do takich widoków.

Nela a jednak się da bo nikt mi nie pomoże a jeszcze w domu muszę swoim chłopom nagotować i oprać ich. A jak sadzę to nie przyglądają się z ciekawością tylko patrzą z politowaniem co ta głupia ciągle sadzi. A ja na złość im będę sadzić dalej, jutro dalsza część sadzenia.Majka rodzina syta być musi...masz rację ,bez pomocy nie da się wkopać tylu róż co zamówiłaś...![]()

Czerwcowe wspomnienia śliczne, trzeba się wspierać żeby jakoś dotrwać do takich widoków.


- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Pięknie, Ritausma cudna, moja na razie skąpo kwitła, ale pędy i liście ma imponujące.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
A moja Ritausma padła, bo pożarły ją żółte mrówki.
Za póżno się zorientowałam a jak odkopałam z wierzchu, to na korzeniach były już galasy i.....przepadła.....
Neluś chyba będę się uśmiechać / czytaj sępić / do Ciebie o patyka w przyszłym roku do ukorzenienia.

Za póżno się zorientowałam a jak odkopałam z wierzchu, to na korzeniach były już galasy i.....przepadła.....

Neluś chyba będę się uśmiechać / czytaj sępić / do Ciebie o patyka w przyszłym roku do ukorzenienia.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Nela piękne wspomnienia
...a co do mrówek to u mnie też powyciągały piasek spod korzeni róż i o mało parę nie straciłam.....

...a co do mrówek to u mnie też powyciągały piasek spod korzeni róż i o mało parę nie straciłam.....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Uśmiecham się do Twoich sadzonek, domyślając się, że moje będą też takie ładniutkie. Jeszcze nie dotarły - poprosiłam o przesłanie wszystkiego na raz... Nie będę teraz sadzić, tylko zadołuję. Kto wie jakie myśli w długie jesienne wieczory do głowy przyjdą...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Nelu piękne wspomnienia czerwcowe. Kolejne oglądanie Twojego ogrodu zostawiam sobie na długie wieczory, gdy będę się zastanawiać co kupić na wiosnę. Tak, że zdjęć nigdy za wiele.
Jak już u kogoś pisałam odnośnie mojego wątku to już zaczęłam porządki w zdjęciach. Ale problem jest taki, że wolno mi to idzie, bo jak już siądę do kompa i zaczynam coś robić to..... tylko króciutko chcę wejść na forum i......
... wiesz dobrze co się dzieje. Tak jak dzisiaj
Jeszcze tylko jeden ogród, jeszcze jeden.....i trzeba iść spać.
Dzięki za te sugestie pomiędzy perennial i louise odier. Bardzo podoba mi sie Twoja sugestia odnośnie nawiązania do kształtu. Tylko teraz muszę zdecydować, która róża....
Jak już u kogoś pisałam odnośnie mojego wątku to już zaczęłam porządki w zdjęciach. Ale problem jest taki, że wolno mi to idzie, bo jak już siądę do kompa i zaczynam coś robić to..... tylko króciutko chcę wejść na forum i......


Dzięki za te sugestie pomiędzy perennial i louise odier. Bardzo podoba mi sie Twoja sugestia odnośnie nawiązania do kształtu. Tylko teraz muszę zdecydować, która róża....