Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1783
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Aniu
Dziękuję za miłe słowa choć niestety czarna plamistość jak widać atakuje róże, niektóre mają gołe już nóżki ale pączusie są.
Muszę przyznać , że w tym roku je tak często nie pryskałam pokrzywą jak w poprzednim roku.
Co do hibka zobaczymy czy będą z niego nasionka.
Dziękuję za miłe słowa choć niestety czarna plamistość jak widać atakuje róże, niektóre mają gołe już nóżki ale pączusie są.
Muszę przyznać , że w tym roku je tak często nie pryskałam pokrzywą jak w poprzednim roku.
Co do hibka zobaczymy czy będą z niego nasionka.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17028
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Oj, niestety i u mnie czarna plamistość zaatakowała sporo moich róż.
I też dużo jest tylko w gołych badylkach.
A jaką pokrzywą ( taką odstałą gnojówką ?) i co ile pryskałaś i kiedy te swoje róże ??
I też dużo jest tylko w gołych badylkach.
A jaką pokrzywą ( taką odstałą gnojówką ?) i co ile pryskałaś i kiedy te swoje róże ??
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1783
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Aniu
Tak taką odstaną gnojówką. Mam pojemnik plastikowy (wielkością kosza na śmieci) do niego w maju wrzucam pokrzywę zalewam wodą i swoje stoi i fermentuje. Następnie w zależności od chorób na różach w proporcjach 1:2 lub 1:3 (przeważnie 1:3/ gnojówka:woda) pryskam róże i rodki. Rozcieńczonym roztworem też podlewam przy korzeniach.
Na wiosnę pierwszy oprysk robię gotowym preparatem 2 w 1 do róż kupionym w castoramie ( gdy na pączkach pojawiają się mszyce ) a potem tylko pryskam co 2- 3 tygodnie gnojówką z pokrzyw oczywiście nie w upalne dni (ostre słonce) lub jak miałam więcej czasu.
Jak dowiedziałam się od producenta róż, od którego kupowałam moją Anne Purne on to pryskał naprzemiennie co tydzień raz na choroby grzybowe raz na szkodniki. Stosował też mleczny roztwór ale jak zaczęłam się dopytywać szczegółowo to odpowiedział mi wymijająco ale poczytać można u wujka google.
Tak taką odstaną gnojówką. Mam pojemnik plastikowy (wielkością kosza na śmieci) do niego w maju wrzucam pokrzywę zalewam wodą i swoje stoi i fermentuje. Następnie w zależności od chorób na różach w proporcjach 1:2 lub 1:3 (przeważnie 1:3/ gnojówka:woda) pryskam róże i rodki. Rozcieńczonym roztworem też podlewam przy korzeniach.
Na wiosnę pierwszy oprysk robię gotowym preparatem 2 w 1 do róż kupionym w castoramie ( gdy na pączkach pojawiają się mszyce ) a potem tylko pryskam co 2- 3 tygodnie gnojówką z pokrzyw oczywiście nie w upalne dni (ostre słonce) lub jak miałam więcej czasu.
Jak dowiedziałam się od producenta róż, od którego kupowałam moją Anne Purne on to pryskał naprzemiennie co tydzień raz na choroby grzybowe raz na szkodniki. Stosował też mleczny roztwór ale jak zaczęłam się dopytywać szczegółowo to odpowiedział mi wymijająco ale poczytać można u wujka google.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17028
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Wielkie dzięki za te informacje .Nie robiłam nigdy oprysku na róże z pokrzywy.
Muszę to sobie zapisać i tam w przyszłym sezonie robić. U mnie największą zmorą jest czarna plamistość
Zapisałam sobie te cenne rady.
Muszę to sobie zapisać i tam w przyszłym sezonie robić. U mnie największą zmorą jest czarna plamistość
Zapisałam sobie te cenne rady.
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Piękne róże.Widzę jakiś bardzo ciemny pąk.Ciekawe jak zakwitnie.?
U nas pada.
U nas pada.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1783
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witaj Danusiu
Ten ciemny pąk to róża kupiona w biedrze jako Queen of Bermuda.
U mnie zachmurzone niebo, chwilowo nie pada ale wieje .
Ten ciemny pąk to róża kupiona w biedrze jako Queen of Bermuda.
U mnie zachmurzone niebo, chwilowo nie pada ale wieje .
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6323
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Wow, jaki cudny ciemny pąk róży!
Queen of Sweden po prostu uwielbiam.
Trzmielina zachwyca, jakoś takiej nie widuję, a szkoda...
Pozdrawiam Cie, Ewuniu.
Queen of Sweden po prostu uwielbiam.
Trzmielina zachwyca, jakoś takiej nie widuję, a szkoda...
Pozdrawiam Cie, Ewuniu.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1783
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witaj Beatko
Ja też lubię królową jest delikatna i subtelna.
Trzmielinę zauważyło moje najmłodsze dziecko , które zapytało co to?
Ja , ponieważ w naturze wcześniej nie widziałam jej zaproponowałam aby razem poszukać w internecie jej nazwy.
W ciągu 4 minut wiedzieliśmy już co to.
Ten ciemny pąk wcześniej taki miała kwiat
Pozdrawiam i dla Ciebie takie moje różyczki kupione pod nazwą la minuette
Ja też lubię królową jest delikatna i subtelna.
Trzmielinę zauważyło moje najmłodsze dziecko , które zapytało co to?
Ja , ponieważ w naturze wcześniej nie widziałam jej zaproponowałam aby razem poszukać w internecie jej nazwy.
W ciągu 4 minut wiedzieliśmy już co to.
Ten ciemny pąk wcześniej taki miała kwiat
Pozdrawiam i dla Ciebie takie moje różyczki kupione pod nazwą la minuette
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Moje niektóre róże też dopadła plamistość, ale to koniec sezonu więc pozostaje tylko sprzątanie opadłych liści ,żeby nie przeszły przetrwalniki do gleby.Cudny kwiat pokazał się z czarnego pąka
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1783
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witaj Jadziu
Niestety czarna plamistość to jesienna przypadłość, gdy więcej jest wilgoci i zimna.
Choć te choróbsko ogołociło z liści moje różyczki to i tak pięknie jeszcze kwitną kwiaty.
Trochę boję się o dwie róże , które kupiłam na dożynkach (goły korzeń) a które są już w ziemi i zaczęły wypuszczać listki.
Leonardo znów wypuszcza małe pączusie a tu dziś u mnie trochę mroźno się zrobiło.
Mam nadzieję, że powoli będą roślinki przygotowywać się do snu zimowego a one są takie jak na początku kwietnia, gdy zaczęły odżywać po zimie.
Pozdrawiam
Niestety czarna plamistość to jesienna przypadłość, gdy więcej jest wilgoci i zimna.
Choć te choróbsko ogołociło z liści moje różyczki to i tak pięknie jeszcze kwitną kwiaty.
Trochę boję się o dwie róże , które kupiłam na dożynkach (goły korzeń) a które są już w ziemi i zaczęły wypuszczać listki.
Leonardo znów wypuszcza małe pączusie a tu dziś u mnie trochę mroźno się zrobiło.
Mam nadzieję, że powoli będą roślinki przygotowywać się do snu zimowego a one są takie jak na początku kwietnia, gdy zaczęły odżywać po zimie.
Pozdrawiam
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
No tak Ewuniu to jest to zbyt wczesne sadzenie róż z gołymi korzeniami ,.co innego te które są w doniczkach .Przez takie wrześniowe wysyłanie róż ze szkółek parę lat temu straciłam sporo róż, bo tak jak u Ciebie po posadzeniu zaczęły wypuszczać listki. Jednak teraz każdy nawet najmniejszy kwiatek cieszy
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1783
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witajcie
Ostatnie u mnie trzy noce mrozu poraziły rozwijające się pączki i kwiaty.
Jedynie New Dawn , Thats Jazz i LO dały przy tych przymrozkach radę przetrwać i wyglądały jakby ich to nie dotyczyło.
Myślę , że reszta jeszcze odżyje i pokaże na co je stać.
W niedzielę podobno ma być cieplutko.
Pozdrawiam odwiedzających
Ostatnie u mnie trzy noce mrozu poraziły rozwijające się pączki i kwiaty.
Jedynie New Dawn , Thats Jazz i LO dały przy tych przymrozkach radę przetrwać i wyglądały jakby ich to nie dotyczyło.
Myślę , że reszta jeszcze odżyje i pokaże na co je stać.
W niedzielę podobno ma być cieplutko.
Pozdrawiam odwiedzających
- ed04
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1016
- Od: 5 mar 2017, o 14:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Widzę że jeszcze u Ciebie róże kwitną, brawo. Moje juz chyba skończyły.