Zimowanie roślin - zasady
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1407
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1407
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2326
z artykułów w tym Haśle możesz wyciągnąc własciwe wnioski
z artykułów w tym Haśle możesz wyciągnąc własciwe wnioski
Zimowanie roślin z łagodnych klimatów
Chciałbym się dowiedzieć, czy ktoś z forumowiczów zimował delospermę
Jak zabezpieczyc przed dużym mrozem?
Jak zabezpieczyc przed dużym mrozem?
dzięki za odpowiedź kompozycja cudna, a te białe kwiaty(co to jest?) - pięknie się uzupełniają
Ten gatunek akurat chyba jest najbardziej odporny, ale mam jeszcze D. cooperii i ona jest podobno wrażliwsza
I jeszcze jedno - piszcie co stosujecie do okrywania i jakie są rezultaty
Niestety nigdy nie wiadomo jaka będzie zima
Ten gatunek akurat chyba jest najbardziej odporny, ale mam jeszcze D. cooperii i ona jest podobno wrażliwsza
I jeszcze jedno - piszcie co stosujecie do okrywania i jakie są rezultaty
Niestety nigdy nie wiadomo jaka będzie zima
- flowers
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3838
- Od: 17 cze 2007, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Białe kwiatuszki to bertram marokański (anacyclus depressus). Płatki są białe z wierzchu i różowokarminowe od spodu, otwarte tylko podczas słonecznej pogody. Zamknięte też wygladają ładnie, składają się w pąk o zupełnie innym kolorze niż otwarty kwiat. Po przekwitnięciu roślina usycha, ale sama się rozsiewa w pobliżu rośliny matecznej. Siewki wschodzą jeszcze w tym samym roku i bez kłopotu przeżywają zimy
Delosperma cooperi, jak pisze E. Radziul w książce "Skalniaki", nie wytrzymuje naszych zim bez zabezpieczenia.Autor radzi: "Konieczne jest osuszenie podłoża (daszek z szyby), a przed nadejściem mrozów przykrycie gałązkami jedliny i zasypanie grubą warstwą suchego igliwia lub mchu. Daszek powinien osłaniać to okrycie przed zamoczeniem. Rozmnażanie przez sadzonki wierzchołkowe długości 5-10 cm, a ciagu całego sezonu. Na wszelki wypadek można ukorzenić kilka sadzonek w doniczce i przetrzymać do wiosny na parapecie słonecznego okna w możliwie niskiej temperaturze. Ukorzenia się łatwo w gruncie, bez żadnej osłony."
Pozdrawiam
Delosperma cooperi, jak pisze E. Radziul w książce "Skalniaki", nie wytrzymuje naszych zim bez zabezpieczenia.Autor radzi: "Konieczne jest osuszenie podłoża (daszek z szyby), a przed nadejściem mrozów przykrycie gałązkami jedliny i zasypanie grubą warstwą suchego igliwia lub mchu. Daszek powinien osłaniać to okrycie przed zamoczeniem. Rozmnażanie przez sadzonki wierzchołkowe długości 5-10 cm, a ciagu całego sezonu. Na wszelki wypadek można ukorzenić kilka sadzonek w doniczce i przetrzymać do wiosny na parapecie słonecznego okna w możliwie niskiej temperaturze. Ukorzenia się łatwo w gruncie, bez żadnej osłony."
Pozdrawiam
Dzięki
Delospermę wybrałem nie bez powodu - u mnie gleba (jak to można nazwać glebą) tak sucha, że nawet jałowce ledwo to znoszą!!!
Martwię się mrozami, na stronie anglojęzycznej napisali że D. cooperii max -7C a wiecie jaki mamy klimat z dnia na dzień może być -25 i tragedia
Dlatego prosiłem aby wypowiadali sie także ci którzy praktykowali okrywanie roślin na zimę, bo ja jestem w tym temacie laikiem a można przedobrzyć i efekt będzie taki sam
Wiesz flowers chyba zamówię sobie u ciebie nasiona bertramu
Delospermę wybrałem nie bez powodu - u mnie gleba (jak to można nazwać glebą) tak sucha, że nawet jałowce ledwo to znoszą!!!
Martwię się mrozami, na stronie anglojęzycznej napisali że D. cooperii max -7C a wiecie jaki mamy klimat z dnia na dzień może być -25 i tragedia
Dlatego prosiłem aby wypowiadali sie także ci którzy praktykowali okrywanie roślin na zimę, bo ja jestem w tym temacie laikiem a można przedobrzyć i efekt będzie taki sam
Wiesz flowers chyba zamówię sobie u ciebie nasiona bertramu
- flowers
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3838
- Od: 17 cze 2007, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Wybacz Jolciu , przeoczyłam ten wątek ostatnio. Kwiat nazywa się inkarwilla Delavaya (incarvillea delavayi). Musi mieć zasobną w wapń, przepuszczalną glebę ,więc dałam na dno dołka przed posadzeniem 10 cm warstwę drenażu. Na zimę okrywam szczelnie gałązkami. Szczególnie nie znosi nadmiaru wilgoci zimą.Jolcia pisze:Witam Was serdecznie. Moje pytanie kieruję do FLOWERSA: jak nazywa się roślinka, której kwiatek masz na swej wizytówce. Kupiłam wiosną, i chyba przedobrzyłam w podlewaniu, a że pomógł mi w tym deszcz, kwiatuszek padł . A tak mi się podobał!
Pozdrawiam
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8491
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
A powiedz mi, Kwiatku, bo mam inkarwillę dopiero od wiosny - czy jak ją teraz wykopię (nie ma drenażu i zbyt wilgotneflowers pisze: ..Kwiat nazywa się inkarwilla Delavaya (incarvillea delavayi). Musi mieć zasobną w wapń, przepuszczalną glebę ,więc dałam na dno dołka przed posadzeniem 10 cm warstwę drenażu. Na zimę okrywam szczelnie gałązkami. Szczególnie nie znosi nadmiaru wilgoci zimą.
miejsce), to lepiej od razu przesadzić, czy poczekać do wiosny ?