Ochojnik sosnowo -modrzewiowy

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
babeczka03
200p
200p
Posty: 200
Od: 3 mar 2008, o 16:41
Lokalizacja: Pomorskie

Post »

Mao a czym robisz ten oprysk?
mao
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 8 maja 2008, o 10:50
Lokalizacja: Łask

Post »

babeczka03 pisze:Mao a czym robisz ten oprysk?
Witaj. Nie podam Ci nazwy środka, bo juz wyrzuciłem opakowanie. ale pytaj w sklepach ogrodniczych o środek na ochojniki i inne tego typu robactwo. Wybór jest tak duzy, że naprawdę samemu trudno sie połapać, a i tak co rok jeden srodek znika a pojawia sie nowy. 9 albo tylko pod nowa nazwą) Pamietam tylko, że ma byc to srodek na owady minujace liscie. W ubiegłym roku stosowałem Karate zeon, w tym którys z Diazopanów. ( nie wiem czy dobrze pamietam nazwę ?) W sklepie Ci pomoga znależć własciwy środek. Jedna uwaga. Nie kupuj w wielkich marketach, nie maja pojęcia co sprzedają i ceny dwa razy wyższe niz w małych sklepach ogrodniczych. U nas ( miasto ok 30 tys. ) są trzy sklepy ogrodnicze obok siebie, sprzedawcy maja własne ogrody i naprawde szeroka wiedze i doświadczenie. ( Np nie mogłem poradzić sobie ze skrzypem i pan mi podpowiedział : na 5 l wody cztery nakretki Chwastoksa i cztery Roundapa. Nie ma rosliny, przynajmniej u mnie, która by to wytrzymała. stosując te srodki osobnodziałaja wybiórczo a i tak nie wszystko znika. po mieszance masz czyste pole. Trzeba usunąć tylko zeschniete części, a i to nie konieczne. )Na srodki przeciw mszycom, przędziorkom i innym tego typu paskudztwom wydaje rocznie ok. 30 zł. ( Zagospodarowany ogród jak na razie 600 m2). W tym roku ukazał się numer specjalny Działkowca ( 1/2008 ) poświęcony szkodnikom roslin. Warto go jeszcze poszukać.
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Moje pytanie dotyczy zarazy, która dopadła modrzewie.Czy ktoś może potwierdzić słuszność tej diagnozy?W ubiegłym roku również to coś występowało na moich modrzewiach, ale w bardzo małych ilościach-dlatego nie stosowałam żadnych oprysków.W tym roku mam doczynienia z jakąś inwazją.Czy trzeba to pryskać?

http://www.amex.net.pl/forum.php?id=8
W powyższym linku znalazłam takie wyjaśnienie:
"Modrzewie atakowane są przez mszyce, których ciało jest pokryte białymi kłaczkami woskowej wydzieliny. Igły i pędy zaatakowanego drzewa wyglądają jakby obsypano je drobniutkim puchem. Ten sam gatunek mszycy (ochojnik zielony -smrekun) żeruje na świerku, gdzie sadowi się u nasady młodych pędów i powoduje powstawanie tam zielonych, szyszkowato-ananasowatych wyrośli deformujących drzewo."

Fotosik się zbuntował i nie mogę wkleić zdjęcia,
annja
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 6 maja 2007, o 13:39
Lokalizacja: łódzkie

Post »

Ochojnik świerkowo-modrzewiowy.
Niestety nie wiem czym to potraktować. Modrzewie są wysokie i nie mam jak ich popryskać. Natomiast na świerkach mam masę galasów - dosłownie na każdym nowym przyroście. Czy mam te pędy wszystkie powyrywać? Czy zostawić i czymś pochlapać? Swierki są małe i wszystko mogę zrobić.
greggis
50p
50p
Posty: 60
Od: 22 mar 2008, o 13:43
Lokalizacja: Jarocin

Post »

Ochojnika z tego co wiem najlepiej zwalczać środkami układowymi, środek wnika wtedy do galasów. Najczesciej polecany to Confidor. Wczesna wiosną warto też spryskać jakims preparatem olejowym np. Promanal ( przy okazji pochamujesz przędziorki )

http://www.target.com.pl/aktualnosci/9.html
http://www.tamark.com.pl/pliki/ochojnik.pdf

Przeczytaj. Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Bardzo dziękuję za potwierdzenie moich przypuszczeń.Jutro pryskam-nie ma rady...co za rok :roll: :evil:
Awatar użytkownika
Mania
500p
500p
Posty: 770
Od: 18 lut 2008, o 22:35
Lokalizacja: Wlkp.

Post »

Ja mam akurat świerki (pospolite) posadzone przy płocie sąsiada, który hoduje modrzewie. I niestety - ochojnik jest co roku :( Na nic zdają się opryski (promanal, confidor, abc - wszystko wypróbowane i niestety nieskuteczne). Nawet po prewencyjnym potraktowaniu świerków chemią - dziś wycięłam poł wiadra galasów. Praca jest żmudna i czasochłonna i niestety - mimo zabiegów i starań - bezskuteczna.
Pozdrawiam
rock355
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 31 maja 2008, o 05:51

Ochojnik

Post »

Mania pisze:Ja mam akurat świerki (pospolite) posadzone przy płocie sąsiada, który hoduje modrzewie. I niestety - ochojnik jest co roku :( Na nic zdają się opryski (promanal, confidor, abc - wszystko wypróbowane i niestety nieskuteczne). Nawet po prewencyjnym potraktowaniu świerków chemią - dziś wycięłam poł wiadra galasów. Praca jest żmudna i czasochłonna i niestety - mimo zabiegów i starań - bezskuteczna.
Pozdrawiam

Witam wszystkich. Właśnie rozpoczynam walkę z ochojnikiem (słynne białe kulki). Ponieważ dowiedziałem się, że jest to wyjątkowo wredne robactwo więc i operacja będzie długofalowa. Podobno nie da się tego zwalczyć jednorazowym opryskiem. Podobno kokon jaki wytwarzają ma im również służyć do ochrony przed naszymi opryskami. Pytałem się fachowca w tej dziedzinie, który notabene poradził sobie z owym robalem i otrzymałem taką oto recepturę, z którą od dzisiaj startuję.
W tej chwili tzn kwiecień, maj, czerwiec - Decis średnio co 10 dni
lipiec - wrzesień: Monspilan lub Confidor
październik - grudzień (przy temp na+) oraz marzec - kwiecień: Promanal
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Kiedyś moja znajoma uporała się z ochojnikiem.Na początku zbierała "szyszki"-kokony-oczywiście z marnym skutkiem.Zastosowała oprysk-niestety nie wiem czym- była to tak silna chemia, że struła się sama-tygodniowe wymioty-ale z ochojnika zwalczyła.Podobno najskuteczniej działają środki systemiczne.Najlepiej jeszcze kiedy w porę-tj. przed wytworzeniem się galasów-dokona sie oprysku.Ja zauważyłam białe puszki na modrzewiu i stada mrówek łażących po świerkach i modrzewiach.Nie czekałam-dziś pochlapałam zagrożone drzewka.Teraz czekam na efekt.Podobne mszyce jak na modrzewiu (zdjęcie w tym wątku) zauważyłam na bukszpanie-mnóstwo białych kłaczków-też je odpowiednio potraktowałam :wink:
Awatar użytkownika
Małgonia
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 20 kwie 2008, o 19:14

Post »

mam małe pytanko,czy iglaki można podlać gnojowicą oczywiście w jakiś tam proporcjach ,żeby nie przedobrzyć i nie spalić ??? :D
Marek351
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 12 mar 2007, o 18:00

Post »

Zastosowałem środek na ochojnika świerkowego i co dalej mam robić ? jak się dowiem czy środek zadziałał ?te szyszki zmienią kolor? Jest ich tak dużo na drzewku że praktycznie na prawie każdym nowym pędzie tworzy się szyszka z czerwonym odcieniem zastanawiam się czy nie poucinać tych pędów miałbym pewność że ochojnika zlikwidowałem.
pozdrawiam
Awatar użytkownika
norbert
50p
50p
Posty: 50
Od: 24 kwie 2007, o 21:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post »

Ja też mam problem z ochojnikiem ale na 30 letniej jodle kalifornijskiej. W ubiegłych latach stosowałem Confidor 200 SL z dużym skutkiem
Norbert
gregorusp
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 23 kwie 2007, o 09:21

modrzew + świerk.

Post »

Witam!

Wiem, że powinno się unikać sadzenia świerków i modrzewia blisko razem (ochojnik). Mam jednak pytanie, czy dotyczy to wszystkich odmian ? Mam już posadzony modrzew japoński pendula, a chciałbym dosadzić świerk białobok - będą kłopoty ???

Z gry dzięki za pomoc,
Grzegorz
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”