Ustronie pod miedzą cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Zebraliście ogromną ilość grzybów. Brawo Praca przy nich męcząca i tej części najbardziej nie lubię, ale za to potem jaka przyjemność w jedzeniu .
Działka w promieniach słońca pięknie wygląda, rośliny tylko na wyglądzie.
Nie mam na razie czasu na działkę i trawa chyba pozostanie nie skoszona. Pozdrawiam
Działka w promieniach słońca pięknie wygląda, rośliny tylko na wyglądzie.
Nie mam na razie czasu na działkę i trawa chyba pozostanie nie skoszona. Pozdrawiam
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Moniko, jestem i ja w nowej części
Działka na przestrzeni trzech lata wypiękniała, ale to Wasza zasługa
Zdjęcia jesiennego ogrodu fantastyczne a ilość kolorów o tej porze roku godna pozazdroszczenia. U mnie niby też jeszcze nie jest źle, ale ciągłe opady jednak zepsuły to drugie kwitnienie. Teraz to już tylko resztki, których nawet nie mam czasu i ochoty fotografować
Liczę na ładny weekend, bo pracy nadal dużo i czas goni, bo w każdej chwili mogą nadejść nocne przymrozki.
Działka na przestrzeni trzech lata wypiękniała, ale to Wasza zasługa
Zdjęcia jesiennego ogrodu fantastyczne a ilość kolorów o tej porze roku godna pozazdroszczenia. U mnie niby też jeszcze nie jest źle, ale ciągłe opady jednak zepsuły to drugie kwitnienie. Teraz to już tylko resztki, których nawet nie mam czasu i ochoty fotografować
Liczę na ładny weekend, bo pracy nadal dużo i czas goni, bo w każdej chwili mogą nadejść nocne przymrozki.
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Wpisuję się do drugiej części wątku. Ale przegapiłam, ale to z powodu nadmiaru pracy, niestety nie na działce.
Gratuluję grzybobrania . Mój mąż wybiera się jutro z teściami, a ja muszę iść do pracy
Ale jeśli coś nazbierają, może wybierzemy się też w sobotę.
Na działce u ciebie jeszcze mnóstwo kolorów, jest cały czas pięknie...
A ja zaraziłam się od ciebie zaprawami, miałam już sporo, a jeszcze dorobiłam dwie porcje sosu słodko-kwaśnego i buraczki, więc spiżarnia pęka już w szwach, i nie wiem, gdzie zmieszczę tam jeszcze sok z winogron, który będę robić w weekend. W poprzednim roku miałam sporo zapasów, ale w tym pobiłam już rekord.
A w sobotę podobnie będę sadzić cebule. Nie wiem, gdzie wszystko upchnę, muszę się mocno postarać.
Gratuluję grzybobrania . Mój mąż wybiera się jutro z teściami, a ja muszę iść do pracy
Ale jeśli coś nazbierają, może wybierzemy się też w sobotę.
Na działce u ciebie jeszcze mnóstwo kolorów, jest cały czas pięknie...
A ja zaraziłam się od ciebie zaprawami, miałam już sporo, a jeszcze dorobiłam dwie porcje sosu słodko-kwaśnego i buraczki, więc spiżarnia pęka już w szwach, i nie wiem, gdzie zmieszczę tam jeszcze sok z winogron, który będę robić w weekend. W poprzednim roku miałam sporo zapasów, ale w tym pobiłam już rekord.
A w sobotę podobnie będę sadzić cebule. Nie wiem, gdzie wszystko upchnę, muszę się mocno postarać.
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Nie słyszałam o przymrozkach Mam jeszcze na działce dwie dynie, które jeszcze się nie wybarwiły, to chyba musze je zerwać?
Ja już też nic nie będę słoiczkować. Resztkę buraczków wydam koleżance. A! Zapomniałam o soku z winogron. To już ostatnie przetwory.
Ja już też nic nie będę słoiczkować. Resztkę buraczków wydam koleżance. A! Zapomniałam o soku z winogron. To już ostatnie przetwory.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17004
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
No pracusiu.Tyle już przetworów u ciebie widziałam.
,że w końcu zasłużone- stop!:D
,że w końcu zasłużone- stop!:D
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
No fakt, stop STOP! Już nie mogę patrzeć na słoiki, serio
Ostatnio mam bardzo dużo pracy, ale udaje się na 2-3 godzinki wpaść na działkę i coś podziałać. Dziś dokończyliśmy kopanie rabaty na trawniku i wykopaliśmy dołki pod róże oraz pogłębiliśmy już istniejące.
Jutro wielkie sadzenie cebulek.
-- 29 wrz 2017, o 22:34 --
Rabata będzie obrzeżona kostką brukową, a z tyłu stanie pergola, na której będą się pięły z 2 powojniki. Doradźcie 2 najpiękniejsze i najlepiej rosnące jednocześnie
Chciałabym też między cebulki i róże wcisnąć wiosną jeszcze kilka jeżówek.
Miałam nie kupować wrzosów- a takie ładne.
Aktualizacja. Wszystkie cebulowe, oprócz niebieskich szafirków posadzone. Te pójdą dosłownie w nóżki róż.
Prawie drugie tyle wsadziłam z 2 tygodnie temu.
Kupiłam też oborniki przekopmostowany i suchy. Teraz tylko czekam na różyczki.
Miłej soboty i niedzieli
U mnie zasłużony odpoczynek.
Ostatnio mam bardzo dużo pracy, ale udaje się na 2-3 godzinki wpaść na działkę i coś podziałać. Dziś dokończyliśmy kopanie rabaty na trawniku i wykopaliśmy dołki pod róże oraz pogłębiliśmy już istniejące.
Jutro wielkie sadzenie cebulek.
-- 29 wrz 2017, o 22:34 --
Rabata będzie obrzeżona kostką brukową, a z tyłu stanie pergola, na której będą się pięły z 2 powojniki. Doradźcie 2 najpiękniejsze i najlepiej rosnące jednocześnie
Chciałabym też między cebulki i róże wcisnąć wiosną jeszcze kilka jeżówek.
Miałam nie kupować wrzosów- a takie ładne.
Aktualizacja. Wszystkie cebulowe, oprócz niebieskich szafirków posadzone. Te pójdą dosłownie w nóżki róż.
Prawie drugie tyle wsadziłam z 2 tygodnie temu.
Kupiłam też oborniki przekopmostowany i suchy. Teraz tylko czekam na różyczki.
Miłej soboty i niedzieli
U mnie zasłużony odpoczynek.
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Paula, trytoma piękna Mam czerwoną, ale jeszcze mi nie kwitła.
Fakt, w tym roku z różnych względów udało mi się obrobić wcześniej. Wiadomo, że to jeszcze nie koniec prac, ale z grubszymi już się uporałam. I czuję z tego powodu ogromną ulgę. Liczę, że do wyłączenia wody działka będzie całkowicie gotowa do zimy, a wodę wyłączą w początkach listopada.
Dziś sobie odpoczęłam, wygrzewałam się w słońcu, czytałam, a motyle siadały mi nawet na głowie. Uwijały się dzisiaj niesamowicie, więc nie miałam wyboru i zaczęłam ganiać za nimi z aparatem.
Ogólnie zrobiłam dużo zdjęć, ale dziś już nie mam siły pisać i walczyć z fotosikiem, więc poprzestanę na jednym. Dobranoc!
Fakt, w tym roku z różnych względów udało mi się obrobić wcześniej. Wiadomo, że to jeszcze nie koniec prac, ale z grubszymi już się uporałam. I czuję z tego powodu ogromną ulgę. Liczę, że do wyłączenia wody działka będzie całkowicie gotowa do zimy, a wodę wyłączą w początkach listopada.
Dziś sobie odpoczęłam, wygrzewałam się w słońcu, czytałam, a motyle siadały mi nawet na głowie. Uwijały się dzisiaj niesamowicie, więc nie miałam wyboru i zaczęłam ganiać za nimi z aparatem.
Ogólnie zrobiłam dużo zdjęć, ale dziś już nie mam siły pisać i walczyć z fotosikiem, więc poprzestanę na jednym. Dobranoc!
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Ja wpadłam dzisiaj na półtora godzinki. Udało mi się wsadzić parę cebul, pokrzątałam się tu i ówdzie i trzeba było wracać do domu.
Zauważyłam, że jeszcze jedna trytoma zabiera się do kwitnięcia. Kwiat jest malutki, nie wiadomo, czy zdąży zakwitnąć.
Mam jeszcze trochę cebul i tak obchodzę, zastanawiając się, gdzie je posadzić. Chyba kupiłam za dużo, brakuje mi miejsca.
A do róż kupiłaś Monia specjalną ziemię? Z przesłanego linka do sklepu internetowego też skusiłam się na dwie sztuki. Na razie nie mam miejsca na więcej. Mąż nie chce usuwać trawy, a ja już teraz nie mam czasu. W pracy ciągle coś wymyślają, nie daję rady.
Zauważyłam, że jeszcze jedna trytoma zabiera się do kwitnięcia. Kwiat jest malutki, nie wiadomo, czy zdąży zakwitnąć.
Mam jeszcze trochę cebul i tak obchodzę, zastanawiając się, gdzie je posadzić. Chyba kupiłam za dużo, brakuje mi miejsca.
A do róż kupiłaś Monia specjalną ziemię? Z przesłanego linka do sklepu internetowego też skusiłam się na dwie sztuki. Na razie nie mam miejsca na więcej. Mąż nie chce usuwać trawy, a ja już teraz nie mam czasu. W pracy ciągle coś wymyślają, nie daję rady.
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Paula, robię mieszankę- trochę ziemi ogrodowej z wora i ziemia z mojego kompostu (głównie trawa, obierki z warzyw, skorupki, porwane rolki z papieru). Na dno dołka daję wióry rogowe z lidla, na to skórki od bananów- na dołek 3-4, na to trochę ziemi (mały kopczyk), na to namoczone wcześniej i z podciętymi korzeniami różyce i przesypuję ziemią ugniatając, zostawiam małą nieckę i uzupełniam korą. Jak się ochłodzi, kopczyk z ziemi, a potem na tęższą zimę dodatkowo kora i trochę stroisza. Myślę o tym, czy pnących nie okryć trochę agrowłókniną na pergolach.
Dziś już taka jesień- pada i ponuro. Na działkę nie ma po co jechać. Oprócz sadzenia róż nie mam jakiś wielkich prac do zrobienia, ale wiadomo- po mrozie cięcie bylin i wyrywanie zmarzniętych jednorocznych, podcięcie brzozy, bo nie chcę mieć mega drzewa (Kiedy to zrobić najlepiej???), w listopadzie cała działka do posypania suchym obornikiem (pod większe drzewa i krzewy gołębi, na rabaty drobniejszy, sproszkowany świński), trzeba pookrywać korą, stroiszem, przekopać mój mały warzywnik z obornikiem. Ale to jeszcze chwilę może poczekać.
Nie wiem czy dobrze zrobiłam otwierając wątek teraz. Niedługo nie będzie o czym pisać- no trudno, najwyżej powisi do wiosny.
A póki co zdjęcia z soboty i niedzieli. W sobotę wsadziłam cebulki i wieczorem zrobiłam oprysk różom. W niedzielę tylko wykopałam zielistkę i rozmaryn do doniczek (zabrałam je już do domu) i nie robiłam nic oprócz obiadu, zdjęć i czytania. Błogie lenistwo w słońcu na koniec sezonu.
Owady wiedziały, że to chyba ostatnie takie chwile i naprawdę, dały czadu!
Kiedyś się bałam motyli, teraz już nie. Są piękne i takie delikatne.
Dziś już taka jesień- pada i ponuro. Na działkę nie ma po co jechać. Oprócz sadzenia róż nie mam jakiś wielkich prac do zrobienia, ale wiadomo- po mrozie cięcie bylin i wyrywanie zmarzniętych jednorocznych, podcięcie brzozy, bo nie chcę mieć mega drzewa (Kiedy to zrobić najlepiej???), w listopadzie cała działka do posypania suchym obornikiem (pod większe drzewa i krzewy gołębi, na rabaty drobniejszy, sproszkowany świński), trzeba pookrywać korą, stroiszem, przekopać mój mały warzywnik z obornikiem. Ale to jeszcze chwilę może poczekać.
Nie wiem czy dobrze zrobiłam otwierając wątek teraz. Niedługo nie będzie o czym pisać- no trudno, najwyżej powisi do wiosny.
A póki co zdjęcia z soboty i niedzieli. W sobotę wsadziłam cebulki i wieczorem zrobiłam oprysk różom. W niedzielę tylko wykopałam zielistkę i rozmaryn do doniczek (zabrałam je już do domu) i nie robiłam nic oprócz obiadu, zdjęć i czytania. Błogie lenistwo w słońcu na koniec sezonu.
Owady wiedziały, że to chyba ostatnie takie chwile i naprawdę, dały czadu!
Kiedyś się bałam motyli, teraz już nie. Są piękne i takie delikatne.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17004
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Ale duża rabata się szykuje.
Będzie pięknie tyle cebulowych. I róże. Super.
Z powojnikow dobrze rosnących i kwitnących polecam ;
Ville de Lyon ,Jan Paweł II, Błękitny Anioł, Jackmani, Etiole Violet . Polish spirit. ...i jeszcze coś by się wybrało.
Fajnie że jezowki też planujesz.
Będzie pięknie tyle cebulowych. I róże. Super.
Z powojnikow dobrze rosnących i kwitnących polecam ;
Ville de Lyon ,Jan Paweł II, Błękitny Anioł, Jackmani, Etiole Violet . Polish spirit. ...i jeszcze coś by się wybrało.
Fajnie że jezowki też planujesz.
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Dziękuję Aniu- mam czas na decyzję do wiosny. Na pergolę 180 cm szerokości więcej niż 2 chyba nie da rady? Czy trzy się zmieszczą?
Co do rabaty mam duże oczekiwania, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Na mojej działce teraz najbardziej czarują trawy. Kocham je mocno i sa fajne, bo wiosną prawie ich nie ma, więc w okolicach mogą rosnąć cebulki, a potem jesienią zajmują miejsca na rabacie po kwiatach sezonowych. Uwielbiam jak szumią, szeleszczą, gną się. Są bardzo romantyczne.
Moja dwuletnia Moudry
Hameln i mniejsze piórkowe mam wsadzone przed kompostownikiem, a także w przedogródku. Urzekły mnie jak jeszcze nie miałam działki i wiedziałam, że muszę je mieć.
Ostnice ładnie się sieją i można je dzięki temu fajnie mnożyć.
Miskanty- Gracillimus i Morning Light to cudowne rośliny
Różnica w kolorystyce- bo niektóre zdjęcia robiłam raniutko, inne w pełnym słońcu.
Nazwy tej trawki nie pamiętam.
Mam jeszcze inne turzyce, w tym palmową, górską, Zebrinusa młodego i sporo jeszcze. No lubię je i szkoda, że nie mam miejsca na więcej.
Widoczek z rańca na pole za płotem. Zoom się przydaje
Co do rabaty mam duże oczekiwania, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Na mojej działce teraz najbardziej czarują trawy. Kocham je mocno i sa fajne, bo wiosną prawie ich nie ma, więc w okolicach mogą rosnąć cebulki, a potem jesienią zajmują miejsca na rabacie po kwiatach sezonowych. Uwielbiam jak szumią, szeleszczą, gną się. Są bardzo romantyczne.
Moja dwuletnia Moudry
Hameln i mniejsze piórkowe mam wsadzone przed kompostownikiem, a także w przedogródku. Urzekły mnie jak jeszcze nie miałam działki i wiedziałam, że muszę je mieć.
Ostnice ładnie się sieją i można je dzięki temu fajnie mnożyć.
Miskanty- Gracillimus i Morning Light to cudowne rośliny
Różnica w kolorystyce- bo niektóre zdjęcia robiłam raniutko, inne w pełnym słońcu.
Nazwy tej trawki nie pamiętam.
Mam jeszcze inne turzyce, w tym palmową, górską, Zebrinusa młodego i sporo jeszcze. No lubię je i szkoda, że nie mam miejsca na więcej.
Widoczek z rańca na pole za płotem. Zoom się przydaje