Mój ogródek - chatte, cz. 8, rok 2010/1

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

Walentynko, to tylko takie wrażenie, zestaw zdjęć kilku kwitnących roślin. Właściwie teraz kolor daje w ogródku tylko firletka i liliowiec, ale niewiele tego :roll: Len już stracił kwiatki, ale liczę, że jak zaświeci słońce, to znów zakwitnie :D

Grażynko, nie pamiętam, czy widziałam czerwone liście, ale na pewno były kwiaty białe i różowe. Wyłopatkowałam te z różowymi kwiatkami :D To taki delikatny róż.
Chciałabyś też ją mieć?

Anulko, jak miło znów Cie widzieć :D (a ja Cie jeszcze nie odwiedziłam :oops: - jakoś ciągle brakuje mi czasu, ale wkrótce zajrzę :D )
Te niedekoracyjne babki też tępię w ogródku, bo strasznie się rozsiewają, ale hołubię przed domem na niby-trawniku - w celach leczniczych ;) Nie miałam pojęcia, że są tez babki, które mogą kwitnąć tak pięknie!
Bardzo się cieszę, ze len zadomowił się u Ciebie :D On chyba bardzo nie lubi gliniastej ziemi, dlatego trudno go utrzymać w ogrodach, gdzie taka gleba dominuje, jednak niektórym sie to udaje ;)
Bardzo mnie pocieszyłaś w sprawie mojego rododendrona! On miał ciężkie życie, bo bodaj trzy lata temu główny pęd złamał się pod ciężarem śniegu. Miałby wtedy siedem kwiatów, a był jeszcze całkiem nieduży. W końcu się odbudował, ale może uznał, ze jeszcze za wcześnie na kwiatowe szaleństwo? Zobaczymy jak bedzie w przyszłym roku. Wierzę, ze Twoje słowa się spełnią ;:196
(Azalia pontyjska rośnie powoli, ale rośnie! :D)

Anuś, sądzę, że ta cebulica nie jest zadowolona z miejsca, w którym rośnie, stąd liście pokłada. Szukam więc gorączkowo miejsca, w którym będzie jej lepiej. Jak ja będę przesadzać, to oddzielę z niej coś dla Ciebie :D
Ale mi dałaś zagadkę! Który to orlik jest fuksjowo-kremowy? Czy może ten o bordowych płatkach z żółtym środkiem? Bo ten środek jest żółty :D To mój ulubiny. Jest jeszcze drugi, podobny, ale rzeczywiście ma środek bardziej kremowy. Wolę ten z żółtym środkiem :D
Orliki dobrze wschodzą, więc nie powinno byc problemu. A moje róże w większości w pąkach i czekają na słońce.
Awatar użytkownika
Anya
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 292
Od: 5 gru 2006, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

Izulko,
no tak, z tym czasem na wiosnę, to ciężko. W wolnej chwili, serdecznie zapraszam!
Wiesz, że ten len utrzymał się u mnie tylko na rabacie przed domem? Takiej najbardziej reprezentacyjnej. To jedyne miejsce, do którego specjalnie przywiozłam ziemię, akurat gliniastą. Jednak przemieszała się z moją "miejscową" piaszczysto-ilastą i len sobie poradził. Ogromnie się z tego cieszę! W tym roku wysieję zebrane nasionka, bo jedna kępka, to za mało!
Izuś, jak długo żyje taka kępka? Wiele lat, czy po kilku trzeba odmładzać? Można dzielić, czy lepiej posadzić nową?

Wiesz, nawet sobie ostatnio myślałam o Twojej azalii pontyjskiej. Robiłam porządki na rabacie rh. i zobaczyłam odrost od mojej azalii. Niewielki, ale jest. Nawet się miałam pytać, czy Ci się przyjęła. Bo jakby coś było nie tak, to mam zastępstwo :D
Skoro jednak wszystko w porządku i sobie radzi, to dobrze. Gdy poszła w Twoje "zielone rączki", to była malutka, a korzenie miała kiepskie, więc trochę czasu zejdzie, zanim zacznie szybciej rosnąć. Ale tylko trochę szybciej, bo azalie pontyjskie w ogóle rosną wolniej niż inne. Dobrze to widać w starych założeniach parkowych; to duże krzewy dochodzące do 1,7m, gęste, o ładnym pokroju, ale nie olbrzymy.
Lubię sobie na takie stare azalie popatrzeć w krakowskim ogrodzie botanicznym. Zrobili tam coś w rodzaju dolinki z azaliami. Część z nich, to właśnie azalie pontyjskie. Jak tam wtedy pachnie, gdy kwitną i jest słoneczna pogoda! Coś niesamowitego!
Pojechałam do ogrodu w tym roku, ale lało i zapachu nie było... nic, a nic :(
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

Izuś, liście cebulicy i u mnie się pokładają...
Mam posadzone i w słońcu i w bardziej cienistym miejscu, zachowują się tak samo... one chyba tak mają.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

Izulku poszukam u siebie na wypadach poza miasto. Dziękuję. ;:196
A to druga sadzonka róży od Ciebie i dla Ciebie. ;:167

Obrazek

Tu dokładnie widać płatki.
Może na twoich piaskach nie dają rady aż tyle ich wytworzyć ? ;:24
Ale to z pewnością na 100% różyczka od Ciebie. ;:108
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

Anulko, zajrzę na pewno, tylko nie umiem powiedzieć kiedy :roll:
Len na reprezentacyjną rabatę nadaje sie bardzo! ;:138 Ale nie musisz go wysiewać, sam powinien to zrobić. U mnie wysiewa się w ogromnych ilościach.
Zadałaś mi trudne pytanie. Mam len od wielu lat i zawsze pozwalam mu się wysiewać. Usuwam tylko część siewek od razu, czasem usuwam starsze, ale kiedy kwitną, to na ogół nie wiem, czy to młode kępki, czy starsze :oops: Zdarza się jednak, że niektóre ni stąd ni zowąd obumierają. Wnioskuję więc, ze część obumiera po 3-4 latach. Dlatego dobrze jest pozwalać mu się wysiewać. Można te siewki sadzić pojedynczo, ale lepiej po kilka naraz, wtedy jest większa kępka :D Bywa, że w takiej kępce 1 czy 2 rośliny obumierają po jakimś czasie, a pozostałe nadal zyją. Wtedy usuwam tylko te suche i kępka nieco mniejsza, nadal kwitnie :D Pojedynczej rośliny podzielić się nie da.
Azalia bardzo powoli rośnie, ale już zapomniałam, jakie miała małe korzonki i nie wiedziałam, ze pontyjki w ogóle wolno rosną. Przygotowałam jej podłoże wyjątkowo starannie, więc się trochę martwiłam, czy może wybrałam niedobre miejsce, że tak wolniutko rośnie :lol:
Teraz jestem spokojna :D
Gdybym znalazła się w tym krakowskim ogrodzie w słoneczną pogodę przy kwitnących pontyjkach, to chyba wołami by mnie stamtąd nie wyciągnęli! :;230
Niestety deszcz skutecznie likwiduje wszelkie zapachy :(
A wyobraź sobie, że tę w Żorach, od której zaczęła się moja miłość do azalii pontyjskich, zlikwidowali! Nie ma jej! :shock: Żeby się nawąchać, muszę poczekać, aż moja urośnie ...

Gabi, dziękuję za tę informację! W takim razie nie będę jej musiała przesadzać, tylko skubnę coś dla Anki :D

Grażynko, jestem w szoku! :shock: Ta róża chyba u Ciebie zmutowała! :lol:
U mnie wygląda zawsze tak

Obrazek

A może przez te deszcze zamiast wykształcić kilka dużych płatków, postanowiła zwiększyć ich ilość? ;) Może następne kwiaty będą już inne ... A jak nie, to będziesz miała niową odmianę rugosy :D
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

chatte pisze:
Elżuniu, tak, to ten bez :D Rośnie ładnie, zdrowy ( zdrowszy od tych zwykłych) no i kwitnie jak widać :D Pachnie ślicznie :D
Lny kwitły praktycznie 1 - 1,5 dnia, taraz już po nich.
Ale super....a czy ten on robi odrosty? w razie czego u nas jest to go kupię.
Zastanawiałam się nad kupnem ale jakoś miezernie wygląda.
Moje lny kwitną od paru dni i są niesamowite ...prześliczne...widać, że dostane od serca. ;:196 :D ;:167
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

Elżuniu, nie przyglądałam się, czy "ten on" :D próbuje coś boczkiem wypuścić, ale sprawdzę.
On u mnie drugi sezon rośnie, więc ma na to czas, ale sądzę, że powinien wypuszczać, jak każdy szanujący się bez ;) :D
Cieszę się, że Cię len cieszy! Ja bym nim chętnie cały świat obdarowała, żeby wszyscy się tak cieszyli jak Ty i Ania :D
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3035
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

:wit Kociczko

Mimo aury paskudnej kolorowo u Ciebie :D ...chociaz to kwitnienie jakieś takie "poważne" :lol: ,niemal jak w smoczej.........hmmm coś się z kolorami porobiło? :?

Kotolen był i znikł :( ale za to niezapominajki są wszędzie :Di rozbujała się Alba

Grażynka[Kogra] ma kwitnąca różę? :shock: .......Hansę?.......od Ciebie?
Widocznie tylko pagóry w smoczej są zimne i zalane :(

Kociczko czy wobec potopu nadal będziesz uszczelniać oczko? :wink:

cmokasy
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

Smoku, uśmierciłeś len? :shock: A posadziłaś go w odpowiednio przewiewnej ziemi?
Już myslałam, ze wszyscy mogą się cieszyć tymi slicznymi kwiatkami, a tu smoki nie mogą ... ;:199
Próbujemy raz jeszcze?
Grażynka podpędziła chyba tę różę w szklarence ;) ale to zwykła rugosa, tylko zmutowała :;230
Oczka na razie nie tykam. Rośliny w wiaderkach, które co chwilę się przelewają, tylko irysy żółte, pałka miniaturowa i sit zostały na posterunku ... Glony szaleja, a ja czekam, aż przestanie lać! ;:214
Kolory są, tylko mało :roll:
Dla Smoka najkolorowsze zdjęcie z mojego ogródka

Obrazek
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

Izuś no to ja kupię skoro on taki ładny. ;:168 Po prostu nie mogę czekać tak długo z powodu tej śliczności.
Dzięki za info. ;:196
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3035
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

O! Boziulku!

Jakie śliczne liliowce i jarzmianki[ chyba? :roll: ]Len żyje ale w kałuży niestety :( miał 3 kwiatki pochmurne.......

Kociczko bez prądu i bez satelity idę lulu........SZTORM W GÓRACH! :roll:

cmokaski
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Awatar użytkownika
Anya
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 292
Od: 5 gru 2006, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

Izko, ale masz cudnie w ogródku!
Dzięki za wyjaśnienie lnianych zawiłości uprawowych. Dobrze, że mi powiedziałaś aby nie dzielić pojedynczej kępki.
Jest tak piękny, że niech się sieje! Będę polować na siewki i je wtykać w różne miejsca. To wprost niesamowite, jak on się fantastycznie zgrywa ze wszystkimi roślinami.
Izuś, tak sobie myślę... zajrzyj proszę na pw.
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

Izuś nic na to nie poradzę.
Może zmutowała a może inaczej zachowuje się na ciężkiej ziemi niż na piaskach.
Ale tak czy owak piękna jest i basta. :wink: :lol:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

Elżuniu, jak już nie możesz wytrzymać, no to kup :lol:

Smoku, to nie jarzmianki, tylko firletka smółka - w trzech odcieniach ;)
Len jak zyje, to go od wody uwolnij - jakis odpływ zrób, czy cóś :roll: to może się pozbiera i wyjdzie jeszcze cało z potopu.
A jak Ty Górski Smoku bez prądu ten tekst w eter posyłasz? :uszy
Cmokasy!

Aniu, wiesz, też się zastanawiałam, jak to się dzieje, że len ze wszystkim pięknie się komponuje! Widać jest tak, jak mówią niektórzy: "ładnemu ze wszystkim ładnie" ;) :lol:
Mam nadzieję, że będzie Ci się wysiewał równie obficie jak u mnie!
Na pw zglądałam, odpisałam. ;:196

Grażynko, nieważne, czy zmutowała, czy nie, ważne, zeby Ci się podobała!
Mnie się taka "zgęszczona" chyba bardziej podoba, niż pojedyncza :D Niech tylko ma duzo kwiatów :D
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3832
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Mój ogródek - chatte, 2010r, cz. 8

Post »

Czarodziejko - cudne zdjęcie z dedykacją dla Minismoka ;:3 Nie sposób się nie zakochać w Twoim ogrodzie. Trudny ogród, ale doskonale prowadzony. Jak Ty nadążasz z pracami ogrodowymi doprawdy pojąć nie mogę. Moje firletki położył deszcz :twisted:
Masz glony w oczku? U mnie przy tych deszczach chyba ze trzy razy woda się wymieniła, bo krystaliczna... Widać każdy paproch na dnie :;230 Spod liści nieśmiało zaczął wychylać sie pierwszy pąk lilii ;:138 . A grążele śpią...
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”