
Zaproszenie do naszego ogrodu
-
- 200p
- Posty: 227
- Od: 13 cze 2010, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wiocha pod Szczecinem :)
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Och, cudnie! Tak się cieszę, że wróciłaś, tak się cieszę na nowe zdjęcia 

-
- 200p
- Posty: 227
- Od: 13 cze 2010, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wiocha pod Szczecinem :)
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Elu,
Przeczytałam Twój post u Tamaryszka i piszę tutaj.
Kupiłam w tym roku winobluszcz trójklapowy szczepiony na pięciolistkowym, green spring ma na imięta odmiana. Podobno jest bardzo odporny na przymrozki. Jeśli lubisz, może spróbuj? Ma piękne, duże liście
A ogrodu mogłabyś pokazać chociaż troszeczkę, z bardzo bliska, jeśli nie chcesz pokazywać strat. Chociaż ja bardzo chciałabym zobaczyć jak znowu budujesz te cuda, od początku, nieco inaczej. To niezwykle inspirujące.
Z ubiegłego roku nauczyłam się od Ciebie, aby nie bać się przesadzania - i ganiam teraz jak głupia, wykopując moje biedne roślinki i wpychając je metr dalej ;) Ale działa - jest ładniej
Nie smuć się już stratami z ubiegłego roku - Twój ogród otworzył się na zmiany. Jak kobieta, znudził się sobą, chce być teraz piękny inaczej. Po prostu poszedł do fryzjera ;)
Przeczytałam Twój post u Tamaryszka i piszę tutaj.
Kupiłam w tym roku winobluszcz trójklapowy szczepiony na pięciolistkowym, green spring ma na imięta odmiana. Podobno jest bardzo odporny na przymrozki. Jeśli lubisz, może spróbuj? Ma piękne, duże liście

A ogrodu mogłabyś pokazać chociaż troszeczkę, z bardzo bliska, jeśli nie chcesz pokazywać strat. Chociaż ja bardzo chciałabym zobaczyć jak znowu budujesz te cuda, od początku, nieco inaczej. To niezwykle inspirujące.
Z ubiegłego roku nauczyłam się od Ciebie, aby nie bać się przesadzania - i ganiam teraz jak głupia, wykopując moje biedne roślinki i wpychając je metr dalej ;) Ale działa - jest ładniej

Nie smuć się już stratami z ubiegłego roku - Twój ogród otworzył się na zmiany. Jak kobieta, znudził się sobą, chce być teraz piękny inaczej. Po prostu poszedł do fryzjera ;)
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Witaj Elżbieto,
Przeczytałam cały Twój wątek i tak jak poprzednicy jestem pod ogromnym wrażeniem.
Ogrom pracy włożony w pielęgnację i tworzenie ogrodu jest porażający.
Wiem ile kosztuje utrzymanie ogrodu w takim miejscu. Mój ogród jest położony w centrum lasu i jego specyficzny mikroklimat wymusza stosowanie innych zabiegów i sadzenie innych roślin niż ogrody położone na otwartej przestrzeni.
Ciekawi mnie jak poradziłaś sobie z podlewaniem, dostarczaniem wody do wszystkich roślin w ogrodzie. U mnie ten problem próbowałam rozwiązać podlewaniem systemowym, ale nie sprawdza się dostatecznie dobrze. Wielkie drzewa spijają każdą kropelkę i na rośliny świeżo posadzone już brakuje. Mam duży problem z utrzymaniem szczególnie krzewów iglastych.
Zauroczył mnie żywopłot z cisa.
Może jednak spróbuję go posadzić u mnie, wszak cienia mam pod dostatkiem, tylko piach i brak wody będzie utrudniał przyjęcie się roślin
Fantastycznie, że opisałaś sposób sadzenia tak dokładnie, będzie bardzo pomocny. Jak się domyślam wymieniłaś podłoże pod nasadzenia?
Podsumowując mój pobyt w Twoim wątku, powiem tylko, że myślałam o swoim domu i ogrodzie, że już kocham to miejsce jakim jest. Teraz wiem, że to nie koniec przebudowywania, przerabiania i przesadzania.
Dziękuję za inspirację.
Czekam na dalszy ciąg historii Twojego ogrodu.
Pozdrawiam serdecznie.

Przeczytałam cały Twój wątek i tak jak poprzednicy jestem pod ogromnym wrażeniem.
Ogrom pracy włożony w pielęgnację i tworzenie ogrodu jest porażający.



Wiem ile kosztuje utrzymanie ogrodu w takim miejscu. Mój ogród jest położony w centrum lasu i jego specyficzny mikroklimat wymusza stosowanie innych zabiegów i sadzenie innych roślin niż ogrody położone na otwartej przestrzeni.
Ciekawi mnie jak poradziłaś sobie z podlewaniem, dostarczaniem wody do wszystkich roślin w ogrodzie. U mnie ten problem próbowałam rozwiązać podlewaniem systemowym, ale nie sprawdza się dostatecznie dobrze. Wielkie drzewa spijają każdą kropelkę i na rośliny świeżo posadzone już brakuje. Mam duży problem z utrzymaniem szczególnie krzewów iglastych.
Zauroczył mnie żywopłot z cisa.


Fantastycznie, że opisałaś sposób sadzenia tak dokładnie, będzie bardzo pomocny. Jak się domyślam wymieniłaś podłoże pod nasadzenia?
Podsumowując mój pobyt w Twoim wątku, powiem tylko, że myślałam o swoim domu i ogrodzie, że już kocham to miejsce jakim jest. Teraz wiem, że to nie koniec przebudowywania, przerabiania i przesadzania.


Czekam na dalszy ciąg historii Twojego ogrodu.

Pozdrawiam serdecznie.
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Re: Zaproszenie do naszego ogrodu
Elżbieto - wracam do widoczków Twojego ogrodu, bo jest on dla mnie wielką inspiracją.
Spróbuję stworzyć coś podobnego u siebie, ale oczywiście nie będzie to kopia, bo u mnie
są inne warunki, inne wielkości, no i nie będę porywać się na budowę stawu, choć u Ciebie
jest on po prostu wspaniały.
Pozdrawiam serdecznie!
Spróbuję stworzyć coś podobnego u siebie, ale oczywiście nie będzie to kopia, bo u mnie
są inne warunki, inne wielkości, no i nie będę porywać się na budowę stawu, choć u Ciebie
jest on po prostu wspaniały.
Pozdrawiam serdecznie!

Pozdrawiam serdecznie