

We Wrocławiu też troszkę popadało, zmyło trochę kurzu - było potwornie parno, ale za bardzo nie ochłodziło.
Dobrealeksandra odwazna pisze:Agness , tak to drakiew , lipcowy nabytek na kiermaszu w Minikowie.
Jestem bardzo ciekawa czy mi przezimuje.
Mój M jest zły na zięcia , że naprawił mi komputer.
Obawia się , że będzie bez obiadu.
Już mówił zięciowi , że ma zainstalować jakiś czujnik i jak przekroczę czas to komp się sam wyłączy.