Ogrodowe marzenia
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogrodowe marzenia
Ile pięknych róż pokazałaś .. a ten wiciokrzew z muchą
Cudna fotka 
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogrodowe marzenia
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogrodowe marzenia
Zytuś byłaś bezkonkurencyjna.
Będziemy Cię miło wspominać.
Twoje przysmaki były rewelacyjne, szkoda tylko, że nie miałam odwagi ślimaczków sprobować, a Ty się tak napracowałaś.
Będziemy Cię miło wspominać.
Twoje przysmaki były rewelacyjne, szkoda tylko, że nie miałam odwagi ślimaczków sprobować, a Ty się tak napracowałaś.
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogrodowe marzenia
A ja spróbowałam ślimaczków i świetne były...a chlebek to rewelacja nie do opisania
Miło Cię było poznac...superowa babeczka z Ciebie Zytuś
Miło Cię było poznac...superowa babeczka z Ciebie Zytuś
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogrodowe marzenia
Ja też spróbowałam ale 100x wolę chlebek
Tak wszyscy mają rację szalona kobitka z ciebie i tak trzymaj 
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Ogrodowe marzenia
Witam
Dzięki wielkie za to że było mi dane spotkać się z Wami i poznać Tyle nowych twarzy...
Moja mózgownica nie jest w stanie zapamiętać wszystkich nawet dzięki identyfikatorom Uli.
Z natury jestem nieśmiała, skrzydła dostałam w swoim rodzinnym domu i mam je też w znacznym stopniu tu gdzie dane mi obecnie mieszkać.
Nokły to rzut beretem od miejsca zamieszkania moich Szanownych Teściów i Rodzinki mojego Kochanego Kaziczka.
W tamtych stronach skrzydła się mnożą na moich plecach bo jestem lubiana przez M Rodzinkę.
Lubienie to i szaleństwo, więc jeszcze raz dziękuję Wszystkim Kochanym Formowiczom za akceptację
Szkoda mi tylko że Ewunia Krakowska nie mogła przyjechać do mnie i nie obwiozłam Ją po takich zakątkach ziemi Lubelskiej która jest nam razem bliska...- rozumiemy się?
Mam nadzieję że w lecie to nadrobimy?
Moniś
- milczę, bo ono jest złotem jak się nie wyrabiam na zakrętach:oops:
Poszaleję w watkach jak chwaściory znikną z zasianej fasoli... najmujemy ludzi w upały pracowali od 5 rano do 11, jutro po ochłodzeniu od 8, więc sobie pośpię.
Ewuś moje wiciokrzewy w słoneczku, na przeciągu często w zimie umarzają, ale na wiosnę odbijają i kwitną, mają ponad 10 lat.
Bernadko
na wiciokrzewie pracowita pszczółka. Taki ze mnie fotograf widzisz.
w naszych stronach mówią:"nie bekało Ci się?" - bo my z Danusią Ciebie wspominałyśmy, brakowało mi Twojej obecności.
Nie Dziękuj - nie wiem czy to zabobon? - gościć, dzielić się i pomagać to moje ja.
Aguś- patkaza
w takim doborowym towarzystwie jak Wy to skacze się jak dziecko zapominając o kalendarzowych cyfrach: hi,hi,hi,hi...
Tajuś
ja nie dziękuję tylko proszę przypomnij mi nazwy tych Bodziszków
Grażynko - wężowa
- tak się cieszę na widok nowych twarzyczek... - mnie również miło
Gosieńko, Gosieńko
trzymam się tak...hi,hi,hi, na nogach ile sił i proszę tego z Góry aby jakich zakwasów na mnie nie zsyłał... 
W Nokły jedziemy Drodzy Foremkowi
Lubelskie już w NOKŁY



Dzięki wielkie za to że było mi dane spotkać się z Wami i poznać Tyle nowych twarzy...
Moja mózgownica nie jest w stanie zapamiętać wszystkich nawet dzięki identyfikatorom Uli.
Z natury jestem nieśmiała, skrzydła dostałam w swoim rodzinnym domu i mam je też w znacznym stopniu tu gdzie dane mi obecnie mieszkać.
Nokły to rzut beretem od miejsca zamieszkania moich Szanownych Teściów i Rodzinki mojego Kochanego Kaziczka.
W tamtych stronach skrzydła się mnożą na moich plecach bo jestem lubiana przez M Rodzinkę.
Lubienie to i szaleństwo, więc jeszcze raz dziękuję Wszystkim Kochanym Formowiczom za akceptację
Szkoda mi tylko że Ewunia Krakowska nie mogła przyjechać do mnie i nie obwiozłam Ją po takich zakątkach ziemi Lubelskiej która jest nam razem bliska...- rozumiemy się?
Mam nadzieję że w lecie to nadrobimy?
Moniś
Poszaleję w watkach jak chwaściory znikną z zasianej fasoli... najmujemy ludzi w upały pracowali od 5 rano do 11, jutro po ochłodzeniu od 8, więc sobie pośpię.
Ewuś moje wiciokrzewy w słoneczku, na przeciągu często w zimie umarzają, ale na wiosnę odbijają i kwitną, mają ponad 10 lat.
Bernadko
Misieńkolora pisze:...Zytko a Ciebie ściskam mocno i mocnopamiętałaś...
..dziś wieczorkiem dotarły roślinki...i oczywiście były opowieści o cudownym miejscu na Świecie jaki stworzyli Tadeusz i Zosia...
Nie Dziękuj - nie wiem czy to zabobon? - gościć, dzielić się i pomagać to moje ja.
Aguś- patkaza
Tajuś
Grażynko - wężowa
Gosieńko, Gosieńko
W Nokły jedziemy Drodzy Foremkowi
Lubelskie już w NOKŁY



- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogrodowe marzenia
Zytuś przedstawiłaś wspanialą relację ze spotkania w Nokłach.
Nazwy bodziszków Ci podaję.
1. Geranium cantabrigiense- Cambridge, różowy, kw. czerwiec, lipiec.
2.Geranium sanguineum - bodziszek czerwony, kwiaty białe, kw czerwiec- lipiec.
Pozdrawiam Cię serdecznie .
Nazwy bodziszków Ci podaję.
1. Geranium cantabrigiense- Cambridge, różowy, kw. czerwiec, lipiec.
2.Geranium sanguineum - bodziszek czerwony, kwiaty białe, kw czerwiec- lipiec.
Pozdrawiam Cię serdecznie .
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Ogrodowe marzenia
Zyto-widzę,że zjazd w Nokłach był wielki i udany.Do lata i urlopu jeszcze troszkę czasu,susza wszędzie dokuczliwa,tylko areały inne.Właśnie kilka osób mnie utwierdza w postanowieniu zasadzenia wiciokrzewu,a może i więcej niż jednego,czy ten żółty pachnie?Czy tylko ten żółto-różowy jak lody waniliowo-truskawkowe? Wiem będzie możliwość osobistego sprawdzenia,ale wolałabym wiedzieć już.Na razie mozolne usuwanie Badziewnej Górki i doposażenie skalniaka w kamienie.Podsyłam w ten skwar lekki wiaterek z południa kraju i zapraszam do odpoczynku na ławeczce w cieniu czereśni i klonu.
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogrodowe marzenia
No Zyta nareszcie się ujawniłaś ale coś mało zdjęć. Czyżby cenzury nie przeszły?
Ślimaczki Twoje zjadłam sama i rodzinka tak dziwnie na mnie patrzyła , pan M nawet zapytał gdzie zamierzam spać po tych ślimakach. Ciasto jeszcze jemy a właściwie delektujemy się nim. Zytko stanowczo za rzadko się widujemy , spotkania z Tobą działają na mnie energetycznie i dają mi dobrego kopa.Pozdrów medalowego Kaziczka.
Ślimaczki Twoje zjadłam sama i rodzinka tak dziwnie na mnie patrzyła , pan M nawet zapytał gdzie zamierzam spać po tych ślimakach. Ciasto jeszcze jemy a właściwie delektujemy się nim. Zytko stanowczo za rzadko się widujemy , spotkania z Tobą działają na mnie energetycznie i dają mi dobrego kopa.Pozdrów medalowego Kaziczka.
-
hutkow
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 845
- Od: 24 sty 2011, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: działka na Roztoczu Zamojskim
Re: Ogrodowe marzenia
Witaj Zyto!
Miło nam,że poznaliśmy Ciebie i małżonka na spotkaniu forumków u Zosi i Tadzia nie zdążyłem jeszcze poznać Twojego dorobku forumowego co zrobię dzisiaj wieczorową porą.Jeszcze teraz wspominamy Twój żywiołowy humor i ślimaki,które odważyłem się zjeść,a chlebek był o boskim smaku i do tej pory żałuję,że zjadłem tylko jedną kromkę tego specjału.
Pozdrowienia: Edward z małżonką Zosią
Miło nam,że poznaliśmy Ciebie i małżonka na spotkaniu forumków u Zosi i Tadzia nie zdążyłem jeszcze poznać Twojego dorobku forumowego co zrobię dzisiaj wieczorową porą.Jeszcze teraz wspominamy Twój żywiołowy humor i ślimaki,które odważyłem się zjeść,a chlebek był o boskim smaku i do tej pory żałuję,że zjadłem tylko jedną kromkę tego specjału.
Pozdrowienia: Edward z małżonką Zosią
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Ogrodowe marzenia
Zyto-jeśli możesz ukorzenić żółty wiciokrzew to bardzo chętnie,jest taki dekoracyjny.Muszę się pochwalić,że zakwitł mi pierwiosnek storczykowaty zakupiony na Wiosennych Targach Ogrodniczych,jest głęboko ukryty w bujnej zieleni wyższych roślin,bo przecież winien kwitnąć wcześniej zanim tamte urosną.U nas zagrzmiało,spadło kilkanaście ciepłych kropel deszczu i się rozeszło,a deszcz tak potrzebny.
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogrodowe marzenia
Witaj Zytuś. Cieszę się że zjazd w Nokłach był udany. Widzę były twoje tradycyjne ślimaczki i chlebek. Wierzę wszystkim na słowo że bardzo smaczne. Podziwiam twoje róże, są śliczne. Mnie marzy się pergola z pnącą różą, ale mam do niej coś pecha. W tym roku wiosną znów kupiłam..padła po wiosennych mrozach.
. Dziś się u mnie ochłodziło, pewnie z działki nici. Przesyłam 
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Ogrodowe marzenia
Tajuś
Bodziszki posadzone i deszczyk kropi.
Ewo Krakowska
wiciokrzew żółty { nie pachnie} przesypany do ukorzenienia.
Joluś Powiedz jakie zimowity dostałam od Ciebie?
Lilie posadzone - cieszę się z białej najbardziej, bo nie mam, jedna była bez podpisu, marzę o tych nowych odmianach... Lilię niebieską starą odmianę mam ale niczym nie gardzę bo miejsca na nasadzenia sporo i zdrowie ostatnio dopisuje bliżej emeryturki jesiennej... mam nadzieję zaszaleć.
- Kaziczka ucałowałam od Ciebie. Mam nadzieję że niedługo się spotkamy w Sitnie.
Edwardzie cieszę się również że Was poznałam i możemy zasilić starsze grono Formowiczów Lubelskich. Waszą ziemię Roztoczańską postaramy się nawiedzić na grzybobranie z Tadeuszem i Zosieńką - która twierdzi że u Was wcześniej i większy jest wysyp prawdziwków.
Pozdrowienia dla Twojej Zosieńki
Zenuś
Dziękuję za miłe telefony od Monisi, Ewy i Janusza.
Fasolowe wzmagania chwastowe zakończone.
Ewo Krakowska
Joluś Powiedz jakie zimowity dostałam od Ciebie?
Lilie posadzone - cieszę się z białej najbardziej, bo nie mam, jedna była bez podpisu, marzę o tych nowych odmianach... Lilię niebieską starą odmianę mam ale niczym nie gardzę bo miejsca na nasadzenia sporo i zdrowie ostatnio dopisuje bliżej emeryturki jesiennej... mam nadzieję zaszaleć.
- Kaziczka ucałowałam od Ciebie. Mam nadzieję że niedługo się spotkamy w Sitnie.
Edwardzie cieszę się również że Was poznałam i możemy zasilić starsze grono Formowiczów Lubelskich. Waszą ziemię Roztoczańską postaramy się nawiedzić na grzybobranie z Tadeuszem i Zosieńką - która twierdzi że u Was wcześniej i większy jest wysyp prawdziwków.
Pozdrowienia dla Twojej Zosieńki
Zenuś
Dziękuję za miłe telefony od Monisi, Ewy i Janusza.
Fasolowe wzmagania chwastowe zakończone.
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogrodowe marzenia
Zytka Ty starsze grono
Przecież ty do młodzików należysz 








