Ale aż tak wysoko na cierniach? I na grusonie?
No i dlaczego taki ładny, już spory, E.kellerianus padł zanim rozkwitł?
Może trochę przewrażliwiona jestem, ale jakiś czas temu na jednym z domowych parapetów miałam na
jednym listku niewielki białawy ślad. A w trymiga praktycznie wszystkie fiołki były do wywalenia - mączniak trochę późno zidentyfikowany
Oczywiście ratowałam - każdego z osobna umyłam dokładnie, wysuszyłam każdy listeczek, opryskałam świetnym środkiem, tylko, że zrobiłam to zdecydowanie zbyt szczerze i wypaliło mi grzyba razem ze stożkami wzrostu

Z prawie 70 młodych sadzonek z tej serii mam jeszcze ok.10 - w ramach eksperymentu - co z nich wyrośnie. A wyrastają różne dziwadła, jak po Czarnobylu
Wszystko zostało uprzątnięte, okno i okolice bardzo porządnie wymyte, nie wiem ile takie zarodniki są w stanie przetrwać. Nie wiem też jak bardzo 'agresywny' jest ten mączniak i na jakie rośliny się ewentualnie rzuca, bo różne już rzeczy na ten temat czytałam.
Może ktoś ma jakieś doświadczenia z tym badziewiem, albo wartościowe linki, to proszę o przesłanie. Wszelkie porady mile widziane
