Mój ogródek - kogra - 1cz. 2007r

[kogra]

Izuniu niestety nie jeżdżę tam za często, bo bym zbankrutowała no i gdzie to wszystko miałabym posadzić.A mój M to by mnie chyba z domu wyrzucił bo już i tak narzeka, że nie można mnie znależć w tych chaszczach. i że musi ciągle wołać , bo mnie nie widać.

[Nalewka]

Grażyna, mam taką samą "sercową" poduszkę, jaka leży u ciebie Fajna jest, prawda?

No i oczywiście milusińskie zwierzaki, gładkie, wygłaskane i słodkie

[chatte]

Ale mozesz czasem pojechać i posiedzieć sobie tam na ławeczce ;)

A mój M narzeka, ze mnie całe lato nie widzi, bo mnie nigdy w domu nie ma! Zawsze w ogródku

[kogra]

Naleweczko - to jesteś trzecią osobą z którą mam coś wspólnego. Tym razem poduszkę przedtem aniołki. Jaki ten świat jest mały. Cieszę się że podzielasz mój gust .

Izo - no to mamy podobnych M, mój też narzeka że nic tylko dłubię w ziemi. Czasami nawet mówi, że ogród jest tak zaniedbany, że połowę trzeba by wyrwać i wyrzucić. ale ja mu zabraniam ;:78 ;:78 ;:78 a on się wtedy obraża, że nie chcę go słuchać. ;:121 ;

[chatte]

Zaniedbany
Bo Twój M pewnie jest z tych, co lubia ogródki pod linijke i nijak nie mogą zrozumieć, ze moga być też inne
Mój M na szczęście zupełnie sie nie wtrąca. Przychodzi tylko wyżerać truskawki i maliny, czasem przydeptując po drodze jakąś bylinkę

[kogra]

Mój robi dokładnie to samo, więc nie masz się czym przejmować. ;:18
A teraz to już faktycznie dobrej nocy wszystkim.

[Grzegorz B]

Grażynko ostatnio nie miałem okazji napisać, ale teraz mam i muszę Ci pogratulować tak wspaniałego zwierzęcego towarzystwa. Najbardziej spodobał mi się piesio, wprost wspaniały a jaki wygodny. To się mu trafiła Pani , pieski raj. A ta potulna "mordka" jak sobie siedzi pod kołderką, to powala. Jak tu nie kochać takiego stworzenia, to spojrzenie odzwierciedla wszystko ...

Grażynko wcale się nie dziwię, że zachwyciła Cię ta kaskada, przecież ona jest wspaniała. Ta woda bezwładnie spadająca i rozbijająca się o taflę wody jest świetnym wizualnie rezultatem, może i u mnie powstanie podobna, ale w wersji mini bo z tymi głazami to bym nie dał rady a i ogród nie jest na tyle duży aby to proporcjonalnie wyglądało.

Grażynko, widokiem tej kaskady dałaś mi dużo do myślenia. Znowu ciężko mi się jest skoncentrować, bo ten widoczek wciąż siedzi mi w głowie

[kogra]

Grzesiu - cieszę się że Ci się podobała kaskada. Zresztą nie tylko tobie. Szkoda że nie można przesłać internetem szumu wody tej kaskady.Nie mogłam oczu oderwać od niej i siedziałam tam chyba z pół godziny.

[gucia]

Grażynko,śliczne masz zwierzaczki. Czy Twoje kociaki tak swobodnie biegają po ogrodzie?

[kogra]

A teraz zobaczcie jak wyglądało wczoraj u mnie w kogrobuszu





dzisiaj wyglądało tak

[bbartosz]

, a u mnie tylko 1-2 cm sniegu...

[Erazm]

Zima na całego. A u mnie nawet płatka śniegu.

[Dorota T.]

Witaj Grażynko!
Masz piękne zwierzaczki i pewnie przewidywały ten śnieg, i się chowały w te puchy.
Ach ja też chcę taki śnieżek, bo teraz tylko skrobanie szyb w samochodzie, a tej strony zimy nie lubię.
Pozdrawiam.

[kogra]

Basiu - tylko 2 cm Przecież Ty jesteś o wiele bardziej na północ ode mnie .Nie chce mi się wierzyć że u Ciebie nie ma śniegu. A ja myślałam, że tam to już będzie z pół metra. To chyba do mnie biegun zimna zawitał.

Erazmie - fajnie że wpadłeś. No to uciesz swoje oczy moim śniegiem, bo nie przypuszczam, żebyś za nim tęsknił.

Dorotko - masz rację. Zwierzaki czują pogodę o wiele lepiej niż barometry.Kiedy tak śpią zakopane w pieleszach to wiem, że święci jakaś głębsza zmiana pogody. One nigdy się nie mylą.

[Fleur 78]

Grażynko, aż mi się oczy wlepiły w monitor! Dobrze, ze Ciebie nie zasypało! Ale widok... przepiękny! Ciekawe czy długo tak potrzyma? Przecież to chyba jeszcze za wcześnie na taką śnieżycę... ?! A jaka jest temperatura?