Mój fijoł 2

[gloriadei]

Ewciu,
cudny pierisek! niech go tylko śnieg przysypie i czeka cierpliwie do wiosny
Troszkę odpłynęłam marzeniami po obejrzeniu linka Anki , tęskno się zrobiło do lata

[Miriam]

Taki okaz dorothyjest marzeniem wielu

[ewamaj66]

Ewa, na razie o zimie nic nie słychać Może pierisowi nie zaszkodzi ta dziwna pora roku, jaka teraz trwa. Nie okrywałam go niczym, zrobię to dopiero, kiedy będzie zapowiedź mrozów. Ten link przeglądałam przez długi czas
Mirka, zaczynam właśnie marzyć Dziś przeszłam sie po ogrodzie-większość róż ma czerwone pąki, pokazały się kiełki przebiśniegów.

Szał firletki już ograniczyłam, w tym roku zostanie to, co lubię w niej najbardziej-szare listki, badyle za rok

[Jule]

Kurna gdybym wiedziala ze bedzie taka lagodna tfu-tfu zima, to bym wcale nie kopczykowala.

[AloesIk]

Witaj Ewo
Firletki dorodne miałaś . Również je uwielbiam , tylko było ich za dużo trochę się pozbyłem i zostałem z niczym Pozdrawiam

[ewamaj66]

Jule, tego nie sposób przewidzieć Moje też niepotrzebnie zakopcowane, ale u mnie nie ma sensu ryzykować.
Aloesik Zdarza się Czasem człowiek się rozpędzi i zlikwiduje za dużo. Na pewno znajdą się chętni do wymiany, jeśli będziesz chciał odzyskać utraconą firletkę

[x-ag-a]

o, to ten szary kwieciej to firletka? nie wiedziałam, a podoba mi się... to wieloletnia bylina?

[christinkrysia]

Ewciu czytałam,że ani Ty ani Iza na razie nie planujecie wyjazdu na Zlot .
Niby na rezerwacje jeszcze jest czas bo z naszych stron to koniecznie z noclegami.
W niedzielę przeleciałam palcem po mapie a potem kazałam PKP pokazać jak mnie zawiezie ...
Najlepsza wersja to blisko 7 godz i 1 przesiadka a najgorsza to prawie 14 godzin i 7 przesiadek ale to dopiero będzie Piotrków Trybunalski więc do docelowej jeszcze kawałek.
Nie dla wszystkich ta miejscowość to środek.
Mam nadzieję,że w następnym roku będzie bliżej bo bardzo chciałam pojechać.
Ponoć nikogo nie ma z naszego województwa.

[jola z izer]

Witaj Ewo, jestem pierwszy raz w Twoim ogrodzie, choć wirtualnie spotykamy się w różnych wątkach, a dziś sprowadziło mnie tu Twoje rozczarowanie parzydłem leśnym, że Ci nie kwitnie (czytałam u Dali). Jeżeli będziesz miała chwilę, to wstąp do mojego wątku na str.25- tam zobaczysz parzydło bardzo już wiekowe. Rośnie w b.kwaśnej ziemi i zupełnie w cieniu.

[heliofitka]

Ewo i jak tam anemony ? Znalazłaś je ?
Powiedz mi, czy jest jeszcze sens okrywać róże, bo przez moje wyjazdy nie wszystkie zdążyłam zakopcować
Na razie podlewa je deszcz, ale co będzie za tydzień

[ewamaj66]

Aga, firletka ma szare liście, mechate, a kwiaty amarantowe. Roślina dwuletnia-sadzisz kwitnącą, rozsiewa się, następnego roku masz mnóstwo małych roślin o szarych liściach, ale niekwitnących, następnego roku kwitną-jak się wysieją, to się nie pozbierasz
Krysiu, rozmawiałam już z M. Nie w tym roku Żałuję bardzo Jeśli coś się zmieni, powiem, ale raczej się nie wybiorę.
Jola Z przyjemnością do Ciebie zajrzę, może to pozwoli mi pojąć, czego potrzebuje moje leniwe parzydło
Iwona, nie wyjdę z domu, bo mi wiatr głowę urwie Zawilcom pewnie nic się nie stanie. Róże warto jednak zakopcować, bo podobno nastąpi ochłodzenie po 10 stycznia. Okrywanie może jeszcze poczekać.

[majka411]

Ewa zdradz co zamówiłaś ze szkółek zagranicznych?

[Sure]

O, firletka! Może takie coś powinnam sobie posadzić za płotem - samo by się rozsiewało ;)

[ewamaj66]

Majka, złożyłam zamówienie, poczekam, co przyjdzie Chciałabym Burgundy Ice, Giardinę, Gentle Hermione, Christine Helene (ta mrozoodporność ), Jacqueline du Pre, Russellianę i Snowfall. Wszystko pod kątem nowej rabaty. Pnące mają dostać bramkę, będę miała ozdobne przejście do sadu i warzywnika Teraz jeszcze dokupię kilka powojników i dużo innych róż
Agata, nie zarośnie jak trzeba Prędzej barwinek. U mnie już zaczyna dusić chwasty.

Całkiem sielski zakątek z maruną i nasturcją.


Echinocyst miałam na ogrodzeniu. W tym roku powinno być więcej



A Tenerife rośnie przed domem.

[ZbigniewG]

Wcale się nie zamartwiam, liczę właśnie na wiekszą dostępność bukietówek W tym sezonie na pewno się zrujnuję

Ewo to może przy okazji pod krzaki hortensji jakąś skromną paprotkę