Trzeba, trzeba...Od męża!Ave pisze:czy trzeba jakieś głopotkowe zezwolenia mieć ?
Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4568
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
Joluś a pokaż swoje modrzewie na kiju ja jeszcze nie mam a tak mi się podobają 
Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
Tutaj to bym dobrze sprawdziła, czy aby na pewno tylko od mężaartam pisze:Trzeba, trzeba...Od męża!Ave pisze:czy trzeba jakieś głopotkowe zezwolenia mieć ?
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
Jolu, jak się okazuje w mrocznym świetle mojego doświadczenia z kupowaniem jeżówek w kapersach miałaś niebywale szczęście
gratuluję.
Jeżowek nie siała, długie pozostawianie przekwitłych kwiatostanów powoduje, z e proces wysiewu odbywa się samoistnie, mam wiele siewek na rabacie
Zostawiam do kolejnego roku, zobaczę jakie się wysiały.
Ula przepiękna, tylko czemu ma klęczkach trzeba ja podziwiać, może za rok bardziej się postara.
Pawełku a jak Twoja Aurea? Moja na szczęście zebrała się po zimie i całkiem ładnie rośnie. Mam pomysła
fotki porównawcze ubiegły i ten rok
czerwiec 2010

marzec 2011

październik 2011

Gieniu u mnie też starsze kępy już przekwitły, powycinałam przekwitłe, ale mają jeszcze małe pączki na dole
Chyba jednak nie zdążą rozkwitnać.
Jatro Stella u mnie kwitnie chyba już trzeci raz w sezonie, wczoraj uziemiając cebule stwierdziłam, że ma jeszcze nowe pąki.
Moni ona jest niewielka w porównaniu z innymi liliowcami, taka miniaturka rzec by się chciało, za to kwitnie duzo dłużej niż rodzina i kwiaty ma trwalsze.
Vituś jak się cieszę, ze się odezwałaś nareszcie
dziękuję za miłę słowa, ale gdzie mojemu ogrodkowi do Twojego. Staram się zagospodarować teren wokół domu i jakoś tak do przodu przeć
Przyznam szczerze, że największą satysfakcję sprawia mi obserwacja roślin, którym się u mnie spodobało /i nie myśle tu zupełnie o chwastach, które notorycznie się sieją
/ Zapał i werwa mówisz, a tu się jesień zblizyła dużymi krokami i myślę co by tu zimą zrobić, oprócz wycieczek na basen, może kurs jakiś
nie mogę się nudzić
Czasem z M zastanawiamy się co to robiliśmy całe dnie mieszkając jeszcze w bloku
Jedno jest pewne, częściej wyjeżdżaliśmy nad jezioro.
Aga nie mogę nacieszyć się kwiatami Pata, mój kregosłup odmawia posłuszeństwa przyklękania przy nim za kazdym razem. Dobrze, że fotkę 'oddolną' można wykonać.
To prawda Anetko cudo, proponuję na zimę osłonić stroiszem, jako i ja zrobiłam w ubiegłym sezonie zimowym.
Marta upychała z jeszcze większym poświęceniem, potwierdzam w całej rozciąglości
Nigdy nie czekam na zaropienie, raczej zaparzam miejsca ukłuć, aby zapobiec infekcji lub jeśli się da usuwam kolec igiełką. Proponuję nie czekać na pogorszenie
Jeden rządek wystarczy ...... póki co
Ave poczekajmy z tą zazdrością
zobaczymy, jak się krzakom róż spodoba nowe miejsce i czy faktycznie kwitnienie spełni oczekiwania. Murek został postawiony jako element ogrodowej architektury więc .... zraz odpiszę dalej w części do Ani.
Marta od męża oprócz pozwolenia uzyskałam dosyć silne wsparcie finansowe w tym przedsięwzięciu
Gosiu zaraz poszukam fotek modrzewiowych, tylko komp muszę zmienić, fotki na lapku, że tak powiem bardziej mobilne.
Aniu poczytałam, bardzo ciekawy artykuł, jednak wielokrotnie wspomina się w nim o ogrodowej architekturze i z takim zamiarem stawiany był murek. Parametry mojego, ażurowego wręcz nijak mają się do budowanego na metrowym fundemencie z bloczków fundamentowych z pustaków, zbrojonego 10 metrowego ustrojstwa spełniającego funkcję muru oporowego .... mam taką nadzieję.
Początkowo miałam te części ogrodu podzielić kratkami ogrodowymi dostępnymi w każdym ogrodniczym sklepie, ale jakoś tak się rozpędziłam z planami. Może po cichutku zapytam mojego braciszka, który jest architektem
Dziękuję za zwrócenie uwagi.
Planuję w kolejnym sezonie następne elementy dostawić, niewielkie, rozproszone, elementy architektury ogrodowej.
Jeżowek nie siała, długie pozostawianie przekwitłych kwiatostanów powoduje, z e proces wysiewu odbywa się samoistnie, mam wiele siewek na rabacie
Ula przepiękna, tylko czemu ma klęczkach trzeba ja podziwiać, może za rok bardziej się postara.
Pawełku a jak Twoja Aurea? Moja na szczęście zebrała się po zimie i całkiem ładnie rośnie. Mam pomysła
czerwiec 2010

marzec 2011

październik 2011

Gieniu u mnie też starsze kępy już przekwitły, powycinałam przekwitłe, ale mają jeszcze małe pączki na dole
Jatro Stella u mnie kwitnie chyba już trzeci raz w sezonie, wczoraj uziemiając cebule stwierdziłam, że ma jeszcze nowe pąki.
Moni ona jest niewielka w porównaniu z innymi liliowcami, taka miniaturka rzec by się chciało, za to kwitnie duzo dłużej niż rodzina i kwiaty ma trwalsze.
Vituś jak się cieszę, ze się odezwałaś nareszcie
Czasem z M zastanawiamy się co to robiliśmy całe dnie mieszkając jeszcze w bloku
Aga nie mogę nacieszyć się kwiatami Pata, mój kregosłup odmawia posłuszeństwa przyklękania przy nim za kazdym razem. Dobrze, że fotkę 'oddolną' można wykonać.
To prawda Anetko cudo, proponuję na zimę osłonić stroiszem, jako i ja zrobiłam w ubiegłym sezonie zimowym.
Marta upychała z jeszcze większym poświęceniem, potwierdzam w całej rozciąglości
Jeden rządek wystarczy ...... póki co
Ave poczekajmy z tą zazdrością
Marta od męża oprócz pozwolenia uzyskałam dosyć silne wsparcie finansowe w tym przedsięwzięciu
Gosiu zaraz poszukam fotek modrzewiowych, tylko komp muszę zmienić, fotki na lapku, że tak powiem bardziej mobilne.
Aniu poczytałam, bardzo ciekawy artykuł, jednak wielokrotnie wspomina się w nim o ogrodowej architekturze i z takim zamiarem stawiany był murek. Parametry mojego, ażurowego wręcz nijak mają się do budowanego na metrowym fundemencie z bloczków fundamentowych z pustaków, zbrojonego 10 metrowego ustrojstwa spełniającego funkcję muru oporowego .... mam taką nadzieję.
Początkowo miałam te części ogrodu podzielić kratkami ogrodowymi dostępnymi w każdym ogrodniczym sklepie, ale jakoś tak się rozpędziłam z planami. Może po cichutku zapytam mojego braciszka, który jest architektem
Planuję w kolejnym sezonie następne elementy dostawić, niewielkie, rozproszone, elementy architektury ogrodowej.
Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
Jolu oczywiście twój murek nie przypomina tego z artykułu. Bardziej chodziło mi o to, że 'normalnego' człowieka mogą zdziwić paranoje prawa budowlanego. Ja przymierzałam się do gruntownej zmiany oczka (obecne jest bez zezwolenia- a co za tym idzie niezgodne z prawem) ale więcej z tym zachodu niż z przebudową domu
Zresztą murek oporowy też mam- i jak trafi się życzliwy sąsiad to będę rozbierać.
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
O sąsiedzi potrafia byc bardzo życzliwi. Moim znajomym nadzór kazał rozbierać taras, który był w konstrukcji domu, nie oddzielnie dobudowany. Zabrakło 40 cm
odległości od ogrodzenia. Potem ten sam sąsiad odsprzedal metr z szerokosci swojej działki i juz ok
Chyba chodziło mu o przypływ gotówki
Dzisiaj dla odmiany chciałam pokazać moje ogrodo-umilacze, świecące nocą. Jak przystało na miłośniczkę widoków ponadziemskich
słońce i księżyc


i taki motylek ponad jakąś planetą

Może zbytek, ale ładny chyba
Canny kwitną wciąż, jak je wykopać?



podobnie dalie
zauważyliście, że pokazuję głównie moje prawie wszystkie dwie


Wczoraj zaczęłam zbierać nasionka z dziwaczków
uziemiałam z młodszą pociechą ostatnie cebule wiosenne, ale dziecię miało zabawę. Już czekam wiosny, jak się będzie cieszyć, że to jej tulipanki.
Dzisiaj zbiorę trawy i ostatnie trzy rózyczki musze uziemić. Ostatnie
z poprzednich zakupów, jeszcze przyjdzie 6
Chyba zanosi się na deszcz, to przynajmniej wieczór będzie wolny, bo wczoraj, tradycyjnie wieczorne podlewanie do późnego zmroku.
Znalazłam jeszcze modrzewiowe fotki dla Gosi, mogą być?


Dzisiaj dla odmiany chciałam pokazać moje ogrodo-umilacze, świecące nocą. Jak przystało na miłośniczkę widoków ponadziemskich
słońce i księżyc


i taki motylek ponad jakąś planetą

Może zbytek, ale ładny chyba
Canny kwitną wciąż, jak je wykopać?



podobnie dalie


Wczoraj zaczęłam zbierać nasionka z dziwaczków
Dzisiaj zbiorę trawy i ostatnie trzy rózyczki musze uziemić. Ostatnie
Chyba zanosi się na deszcz, to przynajmniej wieczór będzie wolny, bo wczoraj, tradycyjnie wieczorne podlewanie do późnego zmroku.
Znalazłam jeszcze modrzewiowe fotki dla Gosi, mogą być?


- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5401
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
Ale odlotowe te ozdobniki , a może tak powiesić w okienku murkowym ?
Kanny
, ogromniaste , aż żal je wykopywać , tak ładnie jeszcze kwitną . W zasadzie wykopuje się je po zwarzeniu liści . Masz czas Joluś ...i pozwól nam nacieszyć się ich widokiem
.
U mnie leje od rana , ale z jednej strony dobrze , bo ziemia sucha , twarda skorupa , że wbić nawet szpadła nie sposób . A z drugiej strony , to roboty przy ocieplaniu domu wstrzymane
. Styropian położony , ale siatki i zaprawy się już nie da .
Kanny
U mnie leje od rana , ale z jednej strony dobrze , bo ziemia sucha , twarda skorupa , że wbić nawet szpadła nie sposób . A z drugiej strony , to roboty przy ocieplaniu domu wstrzymane
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
Moja Aurea ma się dobrze, choć na wiosnę zgubiła trochę igieł na starszych gałęziach. Nie wiem jednak, czy to fizjolgiczna sprawa, czy coś jej dolegało. Trochę zbyt gwałtownie zaczęły spadać
Teraz ma się dobrze i zastanawiam się, czy by nie wysadzić jej do gruntu (rośnie w donicy).
A Twoja widać że czuje się bardzo dobrze
Rośnie jak na drożdżach 
A Twoja widać że czuje się bardzo dobrze
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
Andrzej już mnie przestraszyłeś
dziękuję
A jak niebo za chmurami mam co focić
Jaguś ja właśnie tak robię, że jak pierwszy przymrozek zetnie wówczas wykopuję, jednak w wątku cannowym są już opisane pierwsze wykopki.
U mnie chmurzy się od rana, jaednak deszczu jak nie było tak nie ma, za to wiatr
Co do ocieplania, kiedyś miałam tak, że popadał deszcz, później przymrozek i klej na siatce potrzaskał, do wymiany
Na takie roboty trzeba wybrać w miarę sprzyjającą pogodę, jesienna niestety zagrożona nocnymi przymrozkami.
Pawełku z tym wysadzaniem zależy, czy znalazłeś już dla niej godne miejsce? Cudna jest i warta eksponowania z jednaj strony, z drugiej zaś trzeba o nią zadbać zimą szczególnie w pierwszych latach. Nie sadzisz, że w ziemi miałaby się o niebo lepiej niz w najlepszej donicy?
Za to mój Joopi bardzo zmarniał w ziemi, nie wiem, czy dożyje wiosny, choć to jego trzecia zima będzie
A jak niebo za chmurami mam co focić
Jaguś ja właśnie tak robię, że jak pierwszy przymrozek zetnie wówczas wykopuję, jednak w wątku cannowym są już opisane pierwsze wykopki.
U mnie chmurzy się od rana, jaednak deszczu jak nie było tak nie ma, za to wiatr
Co do ocieplania, kiedyś miałam tak, że popadał deszcz, później przymrozek i klej na siatce potrzaskał, do wymiany
Pawełku z tym wysadzaniem zależy, czy znalazłeś już dla niej godne miejsce? Cudna jest i warta eksponowania z jednaj strony, z drugiej zaś trzeba o nią zadbać zimą szczególnie w pierwszych latach. Nie sadzisz, że w ziemi miałaby się o niebo lepiej niz w najlepszej donicy?
Za to mój Joopi bardzo zmarniał w ziemi, nie wiem, czy dożyje wiosny, choć to jego trzecia zima będzie
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
Ja czekam do końca października z wykopywaniem kann , chyba że wcześniej przyjdzie mróz .
U mnie też jeszcze kwitną , w tym roku na prawdę nacieszyłam się nimi , jedynie Pretoria i Durban nie kwitły , wiosna mąż je porządnie zdeptał i słabo odbiły ,Pretoria prawie nie urosła .
Genia
U mnie też jeszcze kwitną , w tym roku na prawdę nacieszyłam się nimi , jedynie Pretoria i Durban nie kwitły , wiosna mąż je porządnie zdeptał i słabo odbiły ,Pretoria prawie nie urosła .
Genia
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
Joluś ogrodowe ozdóbki cudne....zawsze zachwycam sie u Ciebie takimi wkomponowanymi w roślinki cudeńkmi....mn. przepięknymi ozdobnymi podporami na pnącza 
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
Jolu jak zwykle u Ciebie wszystko ładniutkie ...
Różyczki i canny śliczne ( ja moje za gęsto posadziłam albo się za bardzo rozrosły i nie wygląda to tak ładnie
) a
ozdóbki bardzo ciekawe 
Różyczki i canny śliczne ( ja moje za gęsto posadziłam albo się za bardzo rozrosły i nie wygląda to tak ładnie
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
Co do nadzoru budowlanego, to zależy kto jest PINB, bo że ten pan miał problemy dobrze rozumiem, ponieważ - jak odkryłam - mieszka on w mojej wsi a szefowa w naszym nadzorze powiatowym jest - można śmiało powiedzieć - słynna
. Nasza działka jest daleko od głównej drogi, to nikt nas nie nękał specjalnie, ale znajomi budowali się przy trasie i musieli mieć dziennik budowy baaardzo na bieżąco, bo jeśli tylko ktoś z nadzoru jechał tamtędy to zaglądał z wizytą
.
Dalia różowa przepiękna
.
A jak działają te cudeńka ozdobne? Na prąd z kabelka?
Dalia różowa przepiękna
A jak działają te cudeńka ozdobne? Na prąd z kabelka?
Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
Będę wkrótce potrzebował gałązek iglastych na okrycie nowych klonów palmowych, więc chyba zwolni się miejscepamelka pisze: Pawełku z tym wysadzaniem zależy, czy znalazłeś już dla niej godne miejsce? Cudna jest i warta eksponowania z jednaj strony, z drugiej zaś trzeba o nią zadbać zimą szczególnie w pierwszych latach. Nie sadzisz, że w ziemi miałaby się o niebo lepiej niz w najlepszej donicy?
Za to mój Joopi bardzo zmarniał w ziemi, nie wiem, czy dożyje wiosny, choć to jego trzecia zima będzie
Co do Joppi, to myślę, że krytyczne są dla niej wiosny i problemy z woda w tym okresie. Swoją posadziłem nad oczkiem, więc mam nadzieję, że wilgoci jej nie zabraknie (przynajmniej tej z powietrza). W donicy pięknie rosła przez pierwsze dwa lata, a później gdy przyszły mroźniejsze zimy i zwariowane wiosny to też mocno podupadła.
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
Piękne te pozaziemskie ozdóbki
Szkoda że takich nie mam bo już nawet wiem gdzie by je można było umieścic
Cany,cany...ładne "toto" ale dużo miejsca potrzebuje...mam tylko kilka i...hmmm zastanawiam się gdzie je w natępnym roku posadzę bo rozrosły się dośc znacznie
Cany,cany...ładne "toto" ale dużo miejsca potrzebuje...mam tylko kilka i...hmmm zastanawiam się gdzie je w natępnym roku posadzę bo rozrosły się dośc znacznie

