Ewa - dziś przeglądałam jak wygląda Bobby James - robiłam to w rękawiczkach - i tak mnie podrapał. Róże są uparte i strasznie kolczaste - chyba za to je tak kochamy.
Wanda7 - ja przeglądam też Wasze wątki - nie zawsze mam możliwość napisania, zresztą sama też dokształcam się od Was.
Majka - jaka guzowatość? Masz z tym problem? Kwieciak to chrząszcz i też jest dużym problemem. Zresztą mam nauczkę - w zeszłym roku i dwa lata temu zakupiłam maliny i jeżynę. Teraz maliny zarastają Celeste, jeżyn mam 4 sztuki. Gdyby to jeszcze była odmiana malin którą zamówiłam ale nie - mam zwykłe.
Dziś było ciepło więc pracowałam trochę na dworze, przesadzałam Queen of Sweden - może od razu powiem o co mi chodzi z tymi sadzonkami. Moja Queen była kupiona w doniczce, sadzonka niestety nie wyglądała zbyt okazale i nie rozrastała się od miejsca szczepienia. Dziś ją wykopałam i wygląda że w przyszłym roku będą 2 nowe gałęzie - to ją uratowało. Gdyby nie te 2 białe wybrzuszenia - są to nowe gałęzie - róża została by wyrzucona.
Niestety - światło było kiepskie ale mam nadzieję, że to widać:
Te brązowe gałęzie to zdrewniała część róży i uszkodzenie mrozowe - jak wypuści pędy w nowym miejscu to stare gałęzie zostaną wycięte.