Tamaryszek dotarł w stanie agonalnym, hortensje bukietowe nie miały liści tylko kwiaty zostały.
Tylko ogrodowe wyglądają dobrze.
Nie kupuj absolutnie !!!
Dalu - chyba dam to do identyfikacji.
Ja tam miałam piękny winobluszcz sięgający dachu i hortensję pnącą.
W zeszłym roku w sierpniu przeszła jakaś mini trąba i wszystko mi zleciało na rośliny i się połamało.
Skasowałam więc.
A teraz coś mi rośnie i to w niezłym tempie....
Lespedeza.
To cała historia.
Myślałam że to został korzeń po jakimś drzewie bo to-to nie rosło, zresztą jak rosło to wycinałam.
W zeszłym roku Monika zidentyfikowała to jako lespedezę i już wiedziałam co robić :P
Ona co roku przemarza i startuje od zera - taka jej uroda.
Kwitnie już jakieś 2 tygodnie a ma jeszcze sporo pąków.
Nie jest to wielki spektakl bo kwiaty nieduże ale mnie się podoba :P
Jolu - zostało po poprzednich właścicielach ale pewnie wcześniej winobluszcz to zagłuszył.
Krysiu - nie śmiej się ze mnie
Ale fajne to jest - prawda ? :P
Jolu - to może być to.
On zaczął rosnąć niedawno i rośnie jak szalony.
Jollu - nie wiem.
Moje ogniki raczej nie tyle przemarzały co miały jakiegoś grzyba.
Przez 2 lata nie kwitły bo wycinałam porażone pędy i pryskałam.
Po tej ( bardzo mroźnej przecież ) zimie było już lepiej.
Ja wcześniej też cięłam po bokach ale one kłują i bardzo mi to przeszkadza bo mam tam nie tylko bluszcz ale i róże pnące, które muszę przycinać.
Więc ogniki są dodatkową kłującą przeszkodą.
A teraz już nie przeszkadzają za bardzo.
Za rok, może dwa będą bardziej przypominały to co chcę uzyskać.
Tereniu - niech ci ładnie rośnie :P
Lespedeza zawsze przemarza ale odbija bez problemu.
Ewo - już pisałam Jolli że moje chyba nie tyle przemarzały co miały jakieś choróbsko.
To moja niefachowa diagnoza.
Przez ostatnie dwa lata fatalnie wyglądały po zimie więc pryskałam przeciwko grzybom i cięłam.
Teraz dopiero raczyły zakwitnąć i mieć koraliki :P




