Jacku, istotnie ten malutki ostrogowiec się nie uchował

Wygląda na to, że Ty masz ostrogowca czerwonego, Nela zaś różowego. To świetnie, chcę oba ;:49
Siewki mnie nie martwią, zwłaszcza, jeśli łatwo je wyrwać
Celinko, kliwia wielgachna. bo bardzo wiekowa

Jeżeli Twoje kliwie również kwitną o różnych porach roku, to może również masz kłopot z właściwym podlewaniem? ;) Ale najważniejsze, że kwitną
Grazynko, Ewulku, widziałam kiedyś piękną kępę ostrogowca u Gabi. Wtedy go zapragnęłam ...
Niestety nie pamiętam go z ogródka Jacka ani Bożenki ... Przegapiłam?
Ewka, cieszę się, że Ci się podoba. Jest przy niej jeszcze jedno dzieciątko, które mogę wiosną oddzielić, chcesz?
Bożenko, dziękuję Ci za zdjęcia ostrogowca!

To ten czerwony, prawda?
A przy okazji: co to za roslina niebiesko kwitnąca za ostrogowcem, jakiś dzwonek?
Grazynko, ostrogowiec chyba nie jest wyższy niż te średnie astry krzaczaste
U mnie może rosnąć nawet w środku rabaty

(O ile ja mogę mówić o rabatach

)