Działka na Kaszubach 2010

[agnieszka72]

Maryś kurczę.............bardzo brzydkie słowa się cisną się same.....
Choć o tyle dobrze że masz winowajcę.
Spisz co tam rosło pomnóż razy dwa i wystaw rachunek.
Ot chociaż tyle .


Dziękuję za życzenia

[majar]

Aż mi ciarki po plecach przeszły. Obyś jak najmniejsze straty miała!

[tu.ja]

Normalnie ręce opadają! I brzydkie słowo ciśnie się na usta.
Współczuję bardzo i mam nadzieję, że straty nie są zbyt wielkie. Nie żałuj "głąbów" i żądaj zadośćuczynienia.

[Sure]

Marysiu, jak sprawa wygląda? Obejrzałaś już działkę?

[amba19]

Kochani dzięki za wsparcie! Naprawdę nie spodziewałam się, że tyle osób przejmie się moim problemem. Na szczęście nie mam wielkich strat, ale było blisko Brrrr strach pomyśleć ....
Ogień zatrzymał się około metra od gałęzi przeznaczonych do spalenia. Kolejny metr dalej mam składowane drewno do kominka...
Zniknęła połowa wody z Leśnej Kałuży - chyba też posłużyła do gaszenia...
Jestem niezmiernie wdzięczna tym ludziom, którzy wezwali straż pożarną. Ogień nie wdarł się głębiej na moją działkę chyba też dlatego, że miałam wygrabioną suchą zeszłoroczną trawę. Ktoś z góry chyba czuwał nad moją działeczką. Może to mój mąż.....

[dalekiport]

Marysiu,bardzo Ci współczuję, szczęście w nieszczęściu,że pożar nie dotarł do domu,szkoda roślin i czasu,które im poświęciłaś, co za głupiec z tego sąsiada, żądaj zadośćuczenienia ,niestety to są uroki działek,których nie możemy doglądać na co dzień...

[amba19]

Sylwano - mogło być gorzej. Och te święta na pewno będą niezapomniane. Ale wolałabym, żeby to było z innego powodu.
Jutro skontaktuję się z kolegą, który jest członkiem ochotniczej straży pożarnej. Zobaczę co mi podpowie.

Wstawię kilka zdjęć. Nie są to przyjemne widoki, ale może.....ktoś się zastanowi zanim przytknie zapałkę do sterty suchych gałęzi.
U nas nie padało od co najmniej 2-3 tygodni. Jest bardzo sucho. Nie rozumiem jak można być tak bezmyślnym..



Zdjęcia przedstawiają widok działki moich sąsiadów - sprawców pożaru. Jak widać wypalony jest obszar prawie aż do jeziora. Jak można zrobić coś takiego - gdy ma się na swojej działce dwa drewniane domki???? Jeden z nich widoczny na przedostatnim zdjęciu

[amba19]

Zdjęć ciąg dalszy

Widok z mojego ganku
Biedna sosenka
Jeszcze bardziej biedna sosenka
Było blisko.....
nadpalona sosna z mojego "lasu"

[dawidbanan]

Ech, dobrze, że do domku nie doszło..

[amba19]

Dawid - mówię Ci mam wrażenie że ktoś czuwał nad moją działeczką.

[dawidbanan]

Marysiu, pewnie

[hazard]

O rany , strasznie mi przykro. Święta pewnie nerwowe, ale na szczęście domek cały. Ludzie są tak bezmyślni, że aż ręce opadają. Życzę spokojnych "poświąt" i głowa do góry, będzie dobrze!!!!

[amba19]

Dzięki sąsiadko - dobrze, że pojechałam. Wyobrażałam sobie że jest dużo gorzej - fatalistka ze mnie...

[Sure]

I dzięki temu się trochę uspokoiłaś, szczęście, że pożar się dalej nie rozprzestrzenił, bo mogłoby być dużo gorzej. Faktycznie - wygląda, że masz dobrą opiekę!

[malgocha1960]

Współczuję Marysiu, niech sąsiedzi w ramach rekompensaty zafundują trochę roslinek.A ich domowi nic się nie stało?