Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Moje róże jeszcze pod śniegiem...
Ciekawe jak się sprawują...oby wszystkie miały się dobrze...
Ciekawe jak się sprawują...oby wszystkie miały się dobrze...
- RomciaW
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5310
- Od: 12 gru 2008, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Jadziu ale piękna zieleń przebija w Twoim ogródku
Bardzo miły widoczek 


- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Jadziu, co za pokrzepiające widoczki z ogrodu pokazałaś. Gdyby nie prognozy o powrocie zimy, to już biegłabym kopać dołki pod przyszłe rabaty. A jak pięknie zabezpieczone roślinki i opisane 

Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Jadziu tej róży to Ty tą butelkę odkręć.
W słońcu Ci się uparuje
Cyklameny powinny bez problemu zimować.
Oczywiście te gruntowe.
W słońcu Ci się uparuje

Cyklameny powinny bez problemu zimować.
Oczywiście te gruntowe.
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3

Ciekawi mnie ta róża w butelce. To jest szczepka?
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Witaj JADZIU!
Cieszę się, że u Ciebie wszystko pod śniegiem piękne. Mam nadzieję, że u mnie
też tak będzie.
Cieszę się, że u Ciebie wszystko pod śniegiem piękne. Mam nadzieję, że u mnie
też tak będzie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Witaj Jadziu
wpadam z kawką i widzę, że juz zima odpuszcza u ciebie
Cebulki wystawiaja noski i róże puszczają
Od razu lepiej na duszy
Też robię takie klosze z butelek aby chronić przed przymrozkiem, szczególnie młode liście róż.
pozdrowionka!
wpadam z kawką i widzę, że juz zima odpuszcza u ciebie

Cebulki wystawiaja noski i róże puszczają

Od razu lepiej na duszy

Też robię takie klosze z butelek aby chronić przed przymrozkiem, szczególnie młode liście róż.
pozdrowionka!

- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Bardzo dużo zielonego już na wierzchu - super - od razu człowiek się cieszy
Ja też bym zdjęła tą nakrętkę, no chyba, że nie ma słońca (ale przecież to trudno przewidzieć, a nie będziesz tam co chwila biegać). Jak będą zapowiadali mrozy, to wtedy możesz zakręcić. Trochę robota głupiego, ale trzeba pilnować, żeby nie zaparzyć roślinek.

Ja też bym zdjęła tą nakrętkę, no chyba, że nie ma słońca (ale przecież to trudno przewidzieć, a nie będziesz tam co chwila biegać). Jak będą zapowiadali mrozy, to wtedy możesz zakręcić. Trochę robota głupiego, ale trzeba pilnować, żeby nie zaparzyć roślinek.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Witam wszystkich . wieczorowa porą . Dopiero co wróciłam do domu . Byłam u bratowej w szpitalu .
DOMINIKO wiesz juz raz tak zrobiłam i padły mi patyczki . Jutro jak będzie słonce to je trochę przewietrzę . Odkryłam dzisiaj Pierisa ,Osmanthusa i Skimię . Pieris do połowy ma zielone liście tak wysoko jak był śnieg reszta brązowe . Chyba padnął mi Grahamek całe brązowe patyczki chociaż na jednym patyczku jest zielony listek . Rumba zaczyna wypuszczac listki . Chyba nie mam szczęscia do Grahamka .
EWUNIU te patyczki wsadzałam dopiero w listopadzie . Nawet nie znam nazwy tej róży . Dostałam je od znajomego, gdyż bardzo mi się u niego podobała . Ona jest różowa i ma grube, sztywne łodygi a rośnie do 2 m i jest taka typowo różana a przede wszystkim ona nie choruje .
KRYSIU u nas dzisiaj było tak cieplutko ,wiec poodkrywałam roślinki ,ale ,ze przyjechałam tak póżno to ich z powrotem nie nakryłam . Teraz sie martwie czy im nic nie będzie . Od wczoraj sporo śniegu stopniało
BAŚKA pod butelką są patyczki róż pozyskanych od znajomego . Mam 2 takie pojemniczki po 3 patyczki . na razie jak widać sa pięknie zielone i mają czerwone kolce
OLU no właśnie trochę sie boję ją odkrywac jak na razie . Może jak jutro będzie tak ciepło jak dzisiaj to to zrobię . Jednego roku tak sie pozbyłam patyczków gdyż za szybko je odkreciłam
ALEKSANDROjak się ma skleroze to trzeba podpisywać roślinki . Inaczej nie doszłabym z nimi do ładu . Nie mam pamieci do nazw . Wzory zapamiętak a z nazwami mam kłopot .
ROMCIU to dopiero poczatki . Jak przyjedziesz ze Sanatorium to juz sie zacznie sezon zakupowy wtedy będziesz szalała
GABI jak przeczytasz wyzej to chyba pozbyłam sie Grahamka . Nie wiem czy wczoraj to czytałam u Ciebie ,że któras tez pozbyła sie marketowego Grahamka . Rumba nawet wypuszcza już listki i bardzo mnie tym zaskoczyła
DOMINIKO wiesz juz raz tak zrobiłam i padły mi patyczki . Jutro jak będzie słonce to je trochę przewietrzę . Odkryłam dzisiaj Pierisa ,Osmanthusa i Skimię . Pieris do połowy ma zielone liście tak wysoko jak był śnieg reszta brązowe . Chyba padnął mi Grahamek całe brązowe patyczki chociaż na jednym patyczku jest zielony listek . Rumba zaczyna wypuszczac listki . Chyba nie mam szczęscia do Grahamka .
EWUNIU te patyczki wsadzałam dopiero w listopadzie . Nawet nie znam nazwy tej róży . Dostałam je od znajomego, gdyż bardzo mi się u niego podobała . Ona jest różowa i ma grube, sztywne łodygi a rośnie do 2 m i jest taka typowo różana a przede wszystkim ona nie choruje .
KRYSIU u nas dzisiaj było tak cieplutko ,wiec poodkrywałam roślinki ,ale ,ze przyjechałam tak póżno to ich z powrotem nie nakryłam . Teraz sie martwie czy im nic nie będzie . Od wczoraj sporo śniegu stopniało
BAŚKA pod butelką są patyczki róż pozyskanych od znajomego . Mam 2 takie pojemniczki po 3 patyczki . na razie jak widać sa pięknie zielone i mają czerwone kolce
OLU no właśnie trochę sie boję ją odkrywac jak na razie . Może jak jutro będzie tak ciepło jak dzisiaj to to zrobię . Jednego roku tak sie pozbyłam patyczków gdyż za szybko je odkreciłam
ALEKSANDROjak się ma skleroze to trzeba podpisywać roślinki . Inaczej nie doszłabym z nimi do ładu . Nie mam pamieci do nazw . Wzory zapamiętak a z nazwami mam kłopot .
ROMCIU to dopiero poczatki . Jak przyjedziesz ze Sanatorium to juz sie zacznie sezon zakupowy wtedy będziesz szalała
GABI jak przeczytasz wyzej to chyba pozbyłam sie Grahamka . Nie wiem czy wczoraj to czytałam u Ciebie ,że któras tez pozbyła sie marketowego Grahamka . Rumba nawet wypuszcza już listki i bardzo mnie tym zaskoczyła
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Mi też Graham padł (jestem pewna) - ten jesienny zakup. Dobrze, że tani był.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Wiem ,że ktoś właśnie pisał ,że mu padł marketowy Graham . Ale nie wiedziałam ,w którym kościele dzwonili 

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
JADZIU!
A co to jest ten Graham?
A co to jest ten Graham?
- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3058
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Graham to róża,piękna angielkagoryczka143 pisze:A co to jest ten Graham?
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Właśnie, czasami człowiek się zapędzi



- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Dziewczyny, w markecie kupuje się tylko gracham lub grahamki na śniadanko. Niestety o żywy towar tam nie dbają 

Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki