Moje zielone nieszczęścia - anoli

[anoli]

No co Wy Większość osób na forum zrobiłaby dla znajdek to samo, tylko nie każdemu się takie sieroty przytrafiają (ciągnie swój do swego)

[dorcia]

Ilonko, wiesz dobrze (jako przyszły filolog), że trzeba umieć patrzeć, nie wszyscy patrząc na to samo, widzą to samo. :P

[anoli]

Raczej niedoszły Mogłabym przesadzić wszystkie roślinki Kari i pewnie nie czułabym się zmęczona, ale jak tylko zasiądę do pracy, zaraz chce spać, boli mnie głowa i tym podobne, cudne wrażenia.
A zielone to ponoć kolor nadziei - że napiszę i nie wyląduję na bezrobociu :P Więc zbieram zielone :P

[Antooosia]

Anolka mam nadzieję,że byłaś w biedronie...

[anoli]

Nie byłam w kieszeniach tylko wiatr

[miluck]

Ilonko Dziękuję ,że przemówiłaś do mojej hoi (telepatycznie) bo chyba ma pączek kwiatowy!!!
Jesteś dobrą wróżką a nie czarownicą, ratujesz i czarujesz roślinki.
Co do Biedronki to przeczytałam rozmowę,że ma być tam męczennica , pobiegłam wczoraj po godzinie 11 i niestety zostały już same bluszcze.
Widać u mnie ludzie spragnieni roślin.
Pozdrawiam serdecznie
Jagoda :P

[anoli]

No niech kwitnie, bo znowu z nią pogadam :P
No tak o 11 to już konkurencja Cię dawno wyprzedziła Niech im rosną na zdrowie, gdyby zawsze nam się udawało, dom musiałby być z gumy

[anoli]

Moje oleanderki zastrajkowały,gubia listki, mam nadzieję, że dojdą do siebie. Czy mogę je już umieścić na balkonie?Albo wystawiać na dzień? Ma ktoś białego oleczka?Ostatnio w LM były małe krzaczki olka o 30 zł - to dużo czy w sam raz? Niestety a może stety był czerwony i róż

[Beata703]

Ilonko Twoje trzykrotki w porównaniu z moją to cudo ja mam tą zieloną jak widziałaś i jeszcze w paseczki taką jak u Ciebie na pierwszym zdięciu,ale jest jeszcze malutka Twoje są śliczne

[anoli]

Ona na zdjęciu efektowniejsze niż w doniczce Jeszcze malutkie, ale zaczynają rosnąć. Widać kochają słoneczko

[Ziel-ona]

Anolka mam złe wieści Z tej odciętej szczepki od szeflery został sam patyczek Wszystko odpadło, wiem, że to moja wina, bo przez ten "kołowrotek" ostatnio nie miałam czasu ani głowy dla roślinek. Wybaczysz? Nasionek też jeszcze nie wysłałam Wyśle je we wtorek, już na bank! Słowo harcerki

[anoli]

No trudno widać nie była mi pisana.
Kochani mam problem monstrka-gigantka żółknie na koniuszkach listków. Co jej poradzić. Spryskuję, dałam jej biohumus.
Kolejni pacjenci tez średnio - fikus gubi listki, cytrusek też - nawrót robali. Ich szanse maleją. Ale jeszcze z nich nie rezygnuję. Trzymajcie kciuki.

[basga]

Trzymamy!

[anoli]

Fikus znajda jest wysoki na 2 m. ale prawie łysy i zasychają mu końce pędów. Na końcah liści, zżółknięty lub ciemna plama. Nie dopatrzyłam się"obcy". Bryła korzniowa miała średnicę 25cm, co przy tej wielkości raczej nie wystacza. Jak myślicie jest dla niego szansa?

[basga]

A gdybyś go ścięła i od nowa ukorzeniła?