Leśny ogród Moni68 cz.9

[ARABELLA]

Monisiu twój ogród wygląda prześlicznie w jesiennej szacie Nawet po grzybki możesz iść w papuciach,bo rosną bliziutko.

[Francesca]

Moniko, jak się ciesze, że wróciłaś!!!

Mchy - piękne!!! Dobrze, że cały czas rosną ;).

Zauważam w końcu na Twoich zdjęciach trochę szerszą perspektywę, do tej pory wyobrażałam sobie w mojej blond głowie, że mieszkasz w oddalonym od cywilizacji leśnym zakątku . Twój ogród ma ogromny urok - zachowuje naturalność, choć wprowadzasz do niego różne gatunki; hmmm... jakoś nie zauważyłam w zwykłym lesie służb oczyszczania z igliwia ;), więc chyba i w Twoim ogrodzie dobrze jest jak jest ;).

Ahaaaa, jakoś zaczęłam się przyglądać rh w ogrodniczych, chyba się zaraziłam (rozsądek zwycięża póki co - na rh przyjdzie jeszcze czas, jak im przygotuję mieszkanko ).

[malgocha1960]

Moni mam przepis na pyszne opieńki w keczupie na zimę w słoikach.Raz tylko udało mi się ich troche nazbierać,u nas to rzadkość bardziej.

[Edyta1]

No proszę i jeszcze grzyby u Ciebie rosną. Super .

[AAleksandra]

Cieszę się Moniu, że już zdrowie pozwala na częstsze aktywne bywanie na forum. Leśne ogrody mają swoje prawa i zbytnia ingerencja właścicieli zaburza tylko ich naturalny charakter Mój ogród powstał na polu ornym a liści nie grabię z rabat. Ten rozgardiasz jest artystyczny, szczególnie perzy obecnej palecie barw liści I nie przejmuję się co inni powiedzą . Sprzątanie zostawiam na wiosnę.
Takich jesiennych widoczków jak na Twojej leśnej działce, tylko pozazdrościć

[maniusika]

Nie zbieram opieniek bo ich nie znam ale znajomy grzybiarz przyniósł mi ostatnio kilkanaście l udusiłam je w śmietanie i były pyszne ,, Ale i tak bała bym się ich zbierać bo są podobne do innych nie jadalnych ,, ,
Ładna pogoda pozwala jeszcze połazić po ogrodzie ,chociaż tylko rozwalić kretowiska i pograbić spadające liście .. Zaczyna się pokazywać zielsko , jemu chyba nic nie przeszkadza , a już myślałam że do wiosny będzie spokój ..

[FRAGOLA]

Opieńki...mniammm...
Kojarzą mi się z moim rodzinnym domem.Rosło ich pełno na ogrodzie za stodołą.Zbierałyśmy z mamą a póżniej robiłyśmy z nich różne pyszności.Chyba najbardziej lubiłam opieńkowe pierożki i marynowane na słodko-ostro w słoiczkach.
A teraz u mnie grzybowa posucha...jak nigdy nie mam ani jednego grzybka w domu
Ja też uważam że nie powinno się na siłę z naturą walczyc...w leśnym ogrodzie widok opadłego igliwia i liści to takie naturalne,wręcz wskazane U siebie grabię tylko liście z trawnika żeby nie pleśniały,nie gniły i żeby na wiosnę nie było łysych plam...te na rabatach zostają.To taka naturalna pierzynka dla bylinek i po rozłożeniu użyżniacz gleby.A igliwie...sama z lasu przywożę i na kwaśnych rabatach rozkładam.
Pozdrówczka Miłej niedzieli

[Jo37]

Moniko- dawno nie byłam u Ciebie . Bardzo mi przykro.
że miałaś taką okropną przygodę. Mam nadzieję, że niedługo
będzie to tylko niemiłe wspomnienie.

[JacekP]

Pięknie owocuje ostrokrzew Ja na moim mogę na razie podziwiać tylko liście ('variegaty' więc też ładne)

[heliofitka]

Wczoraj wybrałam się na długi spacer do lasu. Co prawda grzybków nie znalazłam (za sucho), ale jakże przyjemnie było brodzić w morzu szeleszczących liści.
Najwięcej radości miał oczywiście piesek, którego zabrałam ze sobą
Teraz wyobraziłam sobie, że ten las to Twój ogród...jakiż byłby smutny, gdyby zniknęły wszystkie liście i igliwie, a tak w ogóle, czy wtedy, byłby to jeszcze leśny ogród

[Sure]

Piękne zdjęcie, prawdziwie "leśny" ogród!

[Padawan Collies]

Och, Asiu, wspaniały masz ogród! I ten las zaraz za płotem.. Serdecznie pozdrawiam i życzę duuuuużo zdrowia.

[chatte]

Witaj Moniu!
Cieszę się, że wracasz do zdrowia po tym przykrym wypadku.
Kiedy oglądałam Twoje jakże urokliwe zdjęcia, niezwykłe wrażenie wywarły na mnie te piękne zielone kule.



Czy to mech, o którym tyle tu pisano? Wygląda fascynująco! Jeszcze takiego nie widziałam.

[e-genia]

Moniko mnie też podobnie jak Izie podobają się te zielone kule, wyglądają jak piłeczki zatopione w liściach .
Genia

[rm27]

Moniko, zaglądam często, tylko na ogół nie zostawiam po sobie śladu. Taki trochę cichociemny jestem.