Bożenko, jak chcesz oczko, to się M nie pytaj, tylko sobie cichcem wykop, na raty, żeby się nie przepracować. A jak M stanie przed faktem dokonanym, to tylko przyklaśnie
Jedynie na początku jest więcej pracy, potem już oczko tylko zarasta ;)
Ty sępisz, Bożenko?

Za te paki roslin które rozdałaś, należy Ci się dożywotnie prawo sępienia! Howk!
Oczywiscie wyślę Ci to co mam, choć to nędzne resztki
Wierzę jednak, ze wzejdzie Ci więcej niż jedna roslina
Grzesiu, ja Cie chyba dzisiaj pogonię

Prześmiewco jeden
Nie wiem, czy w moim oczku zdążyła się taka równowaga wytworzyć ... Żab miałam kilkanaście, poza tym jakieś szlamowe paskudztwa i pływaki czy jak to sie tam nazywa.
Ale niektóre rosliny nie wyglądały na zdrowe

To chyba nie wszystko było w porządku ...