Kolekcja Arlety cz.1
- mis20
- 1000p
- Posty: 2422
- Od: 6 lis 2010, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Kolekcja Arlety
Ąrletko śliczne storczyki kupiła sobie siostra, czyżby w kauflandzie? U nas przyszły takie ale wszystkie zmarznięte, strasznie wyglądały. Gratuluję keika na falku,niech pięknie rośnie.
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3703
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kolekcja Arlety
O to twoja siostra też zarażona chorobą storczykową?
Miniaturka super,ale mnie zauroczył kolorek tego fioletowego
Miniaturka super,ale mnie zauroczył kolorek tego fioletowego
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Kolekcja Arlety
Dusiu też się zdziwiłam że aż 4 pędy ma to meleństwo a dziś też byłam w kauflandzie i było dużo ale już trzy pędowych
no ale byłam dzielna w swoim postanowieniu
i żadnej nie kupiłam
Co do keiki to będę czekać cierpliwie
Agatko, Kasiu, Justynko, Jolu, Basiu
Aniu
i zapraszam do zaglądania bo się troszkę będzie działo
już doczekać się nie mogę
Asiu
dzięki, dokładnie z kauflandu siostra kupiła i u nas nie były zmarznięte choć strasznie zalane
Kasiu a no też zarażona przeze mnie
i storczykozą i jeszcze hojobą
To troszkę jeszcze zieleninki Wam pokażę w starym roku
Masdevallia chyba sobie nieźle radzi, bo nie marnieje.

Dendrobium phal. coś stanęło w miejscu ale też nie marnieje

No i cattleya jedna ładnie rośnie ale drugą musiałam pożegnać





Co do keiki to będę czekać cierpliwie

Agatko, Kasiu, Justynko, Jolu, Basiu


Aniu



Asiu


Kasiu a no też zarażona przeze mnie


To troszkę jeszcze zieleninki Wam pokażę w starym roku

Masdevallia chyba sobie nieźle radzi, bo nie marnieje.

Dendrobium phal. coś stanęło w miejscu ale też nie marnieje

No i cattleya jedna ładnie rośnie ale drugą musiałam pożegnać


- agata06
- 1000p
- Posty: 1543
- Od: 17 wrz 2010, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Kolekcja Arlety
Piekna zieleninka
i trzymam kciuki by w krotce pokryla sie kwieciem 


Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości by żyć, pokonywać choroby i umierać w spokoju.
ZAPRASZAM
ZAPRASZAM
- AnnaL
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4497
- Od: 2 lut 2008, o 14:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Kolekcja Arlety
Masdevallia pięknie przyrasta
, dendrobium też dobrze wygląda i zapewne niedługo ruszy. Szkoda , że cattleyke musiałaś pożegnać ale druga rośnie więc się utrzyma.
Czekam na kolejną porcję do podglądania.





Początek mojej przygody.
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam
))
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam

-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kolekcja Arlety
Arletko miło się ogląda przyrastające a jak sabotek ,kuzyn mojego ,daje jakieś znaki ? Miniaturka siostry cudeńko dlaczego u mnie takich niema?
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Kolekcja Arlety
Agatko
Aniu Masdevallię taką dostałam i na razie jeszcze żadnego nowego listka nie wypuściła
ale też nie straciła, to sama nie wiem czy się cieszyć?
Cattleyce tej drugiej cosik było bo czerniały jej listki to ją usunęłam aby nie przeszło na ta zdrową
Kasiu
Sabotek ma się chyba dobrze tzn. nie marnieje, listki mu przyrastają ale o kwitnieniu to chyba ani myśli łobuz jeden
A co do miniaturek to o ile pamiętam pisałaś że w Łodzi nie ma kauflandu a u nas tam najczęściej można je kupić
Choć cena 23 zł za takie maleństwo to troszkę za dużo 

Aniu Masdevallię taką dostałam i na razie jeszcze żadnego nowego listka nie wypuściła



Kasiu





- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Kolekcja Arlety
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Kolekcja Arlety
Arlet- ladna i gęsta ta masdevallia
Jak się zaaklimatyzuje, na pewno puści listeczki.
Dendrobiu również ładne. A katlejka niech nadal zdrowo rośnie
Wszystkiego najlepszego w ten sylwestrowy wieczór, życzę

Dendrobiu również ładne. A katlejka niech nadal zdrowo rośnie

Wszystkiego najlepszego w ten sylwestrowy wieczór, życzę

- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kolekcja Arlety
Witaj Arleto!
Z przyjemnością oglądnęłam Twój wątek i zachwyciłam się phal. MM
Żałuję,że nie kupiłaś tych sabotków z przeceny - jednego bym a pewno od Ciebie podprowadziła
A teraz chciałabym Cię spytać o sprawę z przeszłości. Czy do zwalczania wełnowców używałaś jakiejś chemii czy tylko przemywałaś i spryskiwałaś roślinkę wodą+denaturat+płyn do naczyń? I jak długo miłaś kwiatuszka w kwarantannie? Przepraszam,że wracam do tego niemiłego okresu ale Twoje spostrzeżenia bardzo by mi się przydały. Dzisiaj właśnie tylko (na razie
) jednego przydybałam i poszedł na szafot a roślinki przemyłam i spryskałam tą domową miksturą. Są odseperowane ale pewne usciślenia z Twojego doświadczenia ułatwiłyby mi walkę. Na wszelki wypadek zakupię chemię i jeśli do wiosny to nie pomoże będę walczyć opryskami (na zewnątrz).
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za każdą informację.
Z przyjemnością oglądnęłam Twój wątek i zachwyciłam się phal. MM


A teraz chciałabym Cię spytać o sprawę z przeszłości. Czy do zwalczania wełnowców używałaś jakiejś chemii czy tylko przemywałaś i spryskiwałaś roślinkę wodą+denaturat+płyn do naczyń? I jak długo miłaś kwiatuszka w kwarantannie? Przepraszam,że wracam do tego niemiłego okresu ale Twoje spostrzeżenia bardzo by mi się przydały. Dzisiaj właśnie tylko (na razie

Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za każdą informację.
- Józef
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2325
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
Re: Kolekcja Arlety
..nareszcie odnalazłem Twój wątek...wszystkiego NAJ...w Nowym Roku....
u mnie niestety falki i dendrobia straciły wszystkie pączki..natomiast następny sabotek ma trzy pączki kwiatowe naraz...jak będą bliżej kwitnienia to znów zrobię fotoraport dzień po dniu...
trzeci.. ten z pstrokatymi listkami jak na razie nie puszcza kwiatka..
pozdrawiam J.
u mnie niestety falki i dendrobia straciły wszystkie pączki..natomiast następny sabotek ma trzy pączki kwiatowe naraz...jak będą bliżej kwitnienia to znów zrobię fotoraport dzień po dniu...
trzeci.. ten z pstrokatymi listkami jak na razie nie puszcza kwiatka..
pozdrawiam J.
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Kolekcja Arlety
Justynko
Małgosiu witam Cię serdecznie w moim skromnym wątku
Co do sabotków to tak jak juz pisałam mam mało miejsca na parapetach i dwa sabotki w swojej małej kolekcji i nie bardzo mam ochotę na niespodzianki na które jeszcze będzie trzeba czekać
więc jak już coś kupię to muszę wiedzieć jak będzie kwitł
Wracając do wełnowców to za pierwszym razem nie pomyślałam, aby wejść na jakieś forum i poprosić o pomoc fachowców praktyków tylko sama walczyłam chemią a było to Provado Plus AE firmy Bayer i niestety nie dało to rezultatu
ale nie pamiętam już czy powtarzałam kurację na wszystkich sztukach kilka razy czy nie, więc tylko mogę teraz napisać że to raczej przez moją niewiedzę nie powiodła się moja pierwsza z nimi bitwa
Teraz jak już troszkę poprzebywałam na forum i poczytałam uwagi koleżanek bardziej doświadczonych mogę powiedzieć, że udało mi się je zwalczyć. Użyłam tak jak wyczytałam czyli drink woda+ alkohol+płyn do naczyń przemyłam roślinkę tym roztworem jeden wacik na jedno pociągnięcie listka plus opryskałam ww środkiem i odseparowałam roślinkę. Po tygodniu powtórzyłam oprysk i obserwowałam uważnie po trzech chyba miesiącach nic nie widzę na nim. Miałam też przypadek na kaktusie i chyba też walka wygrana
więc u mnie ten domowy sposób raczej dał efekt 
Józefie witam Cię cieplutko
dziękuję za życzenia a Twój sabotek jest cudny 

Małgosiu witam Cię serdecznie w moim skromnym wątku



Wracając do wełnowców to za pierwszym razem nie pomyślałam, aby wejść na jakieś forum i poprosić o pomoc fachowców praktyków tylko sama walczyłam chemią a było to Provado Plus AE firmy Bayer i niestety nie dało to rezultatu


Teraz jak już troszkę poprzebywałam na forum i poczytałam uwagi koleżanek bardziej doświadczonych mogę powiedzieć, że udało mi się je zwalczyć. Użyłam tak jak wyczytałam czyli drink woda+ alkohol+płyn do naczyń przemyłam roślinkę tym roztworem jeden wacik na jedno pociągnięcie listka plus opryskałam ww środkiem i odseparowałam roślinkę. Po tygodniu powtórzyłam oprysk i obserwowałam uważnie po trzech chyba miesiącach nic nie widzę na nim. Miałam też przypadek na kaktusie i chyba też walka wygrana


Józefie witam Cię cieplutko


- mis20
- 1000p
- Posty: 2422
- Od: 6 lis 2010, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Kolekcja Arlety
Arletko życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku, dużo zdrówka i obfitych kwitnień. widzę , że odwiedziłaś kauflanda.
, spryskałam wszystkie kwiatki jeden raz , było to półtorej roku temu i nie mam ich do tej pory.
U mnie Provado Plus AE firmy Bayer spisał się rewelacyjnie na wełnowce, tabletki nie działały tylko spray, jeszcze wtedy nie byłam na forum, kupiłam w sklepie. Na początku nie miałam pojęcia co to wełnowce, powiem Wam , że miałam wszystkie kwiaty oblepione tymi robalami, myślałam, że to mszyceMerghen pisze:Witaj Arleto!
A teraz chciałabym Cię spytać o sprawę z przeszłości. Czy do zwalczania wełnowców używałaś jakiejś chemii czy tylko przemywałaś i spryskiwałaś roślinkę wodą+denaturat+płyn do naczyń? I jak długo miłaś kwiatuszka w kwarantannie? Przepraszam,że wracam do tego niemiłego okresu ale Twoje spostrzeżenia bardzo by mi się przydały. Dzisiaj właśnie tylko (na razie) jednego przydybałam i poszedł na szafot a roślinki przemyłam i spryskałam tą domową miksturą. Są odseperowane ale pewne usciślenia z Twojego doświadczenia ułatwiłyby mi walkę. Na wszelki wypadek zakupię chemię i jeśli do wiosny to nie pomoże będę walczyć opryskami (na zewnątrz).


- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Kolekcja Arlety
Kochani dziękuję bardzo za to że odwiedzaliście mój wątek, bo to dzięki Wam dotrwał do tych 90 stron
i chyba czas na nową część która znajduje się
tu

tu