Loeb , na tym drugim zdjęciu to raczej szara pleśń , widoczny charakterystyczny nalot grzybni na zamarłej tkance . Na dolnych liściach faktycznie jest w tym roku sporo rozmaitych plam , ale teraz dynie pędzą jak burza , nowe liście są wielkie i zielone

. Gdyby jakaś choroba postępowała , to trzeba interweniować , ale na razie nie ma co się zamartwiać ... U mnie na razie we wzroście prowadzi Marina , ma już ok.1,5m . Oprócz pędu głownego wszystkie dynie mają po kilka pędów bocznych . Bez przycinania . Za kilka tygodni juz się nie odróżni nawet , który to pęd głowny , a który boczny . W porównaniu z ub. rokiem szacuję przyspieszenie wegetacji na ok.2 tyg . Tamten rok był trudny , a skończyło się klęską urodzaju , a ten będzie jeszcze gorszy , czyli lepszy

. P.S. A wczoraj wieczorem nad dyńkami klucz żurawi nisko przeleciał , nie wiem co to może znaczyć
