Działka korzo_m cz. 3

[korzo_m]

Aga dynie masz zaklepane.
Chyba wszyscy liczymy straty, u mnie przynajmniej jeszcze pomidory jako takie, bo pod folią, która tego roku jest bardzo solidnie zabezpieczona przed wiatrami. Nie wiem czy papryka zdąży dojrzeć, na razie zbieram pojedyncze sztuki, ale to też pod osłoną. Nie pamiętam tak zwariowanej pogody, owszem były podtopienia, powodzie, ale po nich wracała normalność, a tego roku cały czas nas zaskakuje, a każdy następny rok ma być jeszcze gorszy

[heliofitka]

Dorotko co to za czarnowidztwo uprawiasz mi tu od samego rana ;:78 u mnie również listopadowa pogoda, wiatr rzuca donicami niczym szmacianymi lalkami...ale wierzę że za rok będzie...pięknie

[agaxkub]

musi być jeszcze pięknie... co z polską złotą jesienią?

u mnie też wiatr miota doniczkami.. koleusy podnoszę na każdym psim spacerze.... wczoraj zdmuchnęło z okna pelargonię.. nawet nie było co zbbierać jak po nią zeszłam...

ale ja i tak mam nadzieje... juz taka ze mnie głupia niepoprawna optymistka... hi hi hi...

[Ewelina]

Astry, ozdobne dynie ... a na polach nawłocie... to jednoznaczny początek jesieni
Ech, a mnie jest szkoda lata !

[korzo_m]

Heliofiko w taką pogodę nie można inaczej dalej leje, wieje. Już jestem po uporządkowaniu szkód po wichurach. Jeszcze na dodatek dostałam upomnienie od sąsiada, że mam brzydką pelerynę . Ma rację jest już bardzo wysłużona. Zmobilizował mnie tymi słowami do zainwestowania w nową myślę ,że taka uwaga była mi potrzebna

Aga ja wiem, że przyjdą piękne dni, ale jak się od rana słyszy wycie syren strażackich to ma się dość. Już jadą do podtopień, przecież Wisła niedaleko, a szkody nie naprawione po wiosennej powodzi.

Ewelino u nas wokół wiele nieużytków, a tam właśnie królują nawłocie, dla mnie druga nazwa- mimozy jest bardziej sympatyczna. Mnie też żal lata, nawet takiego jak tegoroczne.
Początek września jeszcze 3 lata temu był dla mnie powrotem do pracy po urlopie.
Nie lubię krótkiego dnia, a najbardziej jesiennej zmiany czasu.

A tak optymistycznie przyszły tydzień ma być piękny, zaplanowałam dużo prac ogrodowych i to wszystko musi się UDAĆ

[agaxkub]

nooo.. widzę, ze Dorotka została hi hi przywołana do porządku...
a co do tej peleryny i sąsiada... to przypadkiem nie ten pan co tak ładnie śpiewa za płotem??

[kogra]

Dorotko jakie piękne masz astry.
U mnie niestety ślimaki zaraz by je zjadły.
Pokaz więcej jak się rozkwitną, bo bardzo je lubię.
Szczególnie uwielbiam te igiełkowe, są piękne i takie zwiewne.

[korzo_m]

Aga ten pan już nie śpiewa, jest bardzo chory. A do porządku to ostatnio często jestem przywoływana, jakieś zniechęcenie przy takiej pogodzie mnie ogarnia, ale na przyszły tydzień jak sieę wezmę za robotę to........

Grażynko u mnie na szczęście nie ma ślimaków, pewno przeszkodą dla nich są kamienie i dużo piasku. U mnie to by miały używanie, wszystko smaczne.
Jak tylko astry odżyją, odkleją się od błota to pokażę. Ja też bardzo lubię astry, od kilku lat mam spostrzeżenia odnośnie nasion, wydaje mi się, że są coraz gorszej jakości, nieraz z torebki kiełkuje 20%. Ja bardzo lubię astry peoniowe, ale igiłkowymi też nie wzgardzę.

[kogra]

Wszystkie są piękne.
No to czekam na fotki.

[andriu53]

Dorociu to jest chryzantemka miniaturka , ale ona się rozsiewa i musisz ją trzymać lekko w ryzach . U nas też cały czas pada , wszystko leży na ziemi , kwiaty róż są rozciapane . Nie ma nawet kiedy nacieszyć się naszymi roślinkami .Jesteś u mnie , bo czekamy .
Pozdrawiam cieplutko Zosia

[korzo_m]

Grażynko fotki będą mam nadzieję w najbliższym czasie.

Zosiu a ja myślałam , że to jakaś mniaturka margaretek. Cały czas pracuję nad mężem, powoli się godzi, a są w lesie grzyby. Może pod koniec przyszłego tygodnia.

[andriu53]

Dobrze Dorotko , bo może już pogoda troszkę zmieni się na lepsze .
Całuski

[renim]

Piękne astry i wrzosy. Lubię astry, ale szkoda, że to nie byliny.

pozdrawiam

[korzo_m]

Zosiu wysłałam Ci pw, proszę odbierz. Ja też mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu pogoda będzie znośna.

Reniu również bardzo lubię astry, one tak długo po zerwaniu stoją w wazonie.

[heliofitka]

Dorotko czy to już zimowity u mnie dopiero wychodzą z ziemi, pewnie zima przyjdzie później rozchodniki uwielbiam i nie wyobrażam sobie bez nich jesiennego ogrodu