Ogród Azy

[EwkaEs]

Witaj Olgo-widzę,że kwitnie Ci róża jadalna,moja w tym roku jeszcze nie z racji młodzieńczego wieku.Czy będziesz ucierać?

[Aza]

Ewo będę jeśli tylko warunki pozwolą, musi zakwitnąć wiele kwiatków i muszą być suche. Jak na razie rano były 2 burze,. potem się rozjaśniło i porobiłam zdjęcia, jak zaczęłam kosić, wygnała mnie z ogrodu następna straszna burza, teraz się uspokoiło i włączyłam komputer , ale na koszenie jest za mokro, właściwie to znowu stoi woda.

Po burzy

[trzynastka]

Och przycupnę u Ciebie na tej ławeczce i poczochram pieski jeśli pozwolisz a oczy napawać będę widokiem kwitnących roślinek

[agrazka]

wzięłabym jeszcze do ręki farby i malowała, malowała....

[Karo]

A ja ... legła na leżak i bezmyślnie gapiła się wokół i chłonęła tę ciszę i spokój i niebo i zieleń kojącą...
tak sobie marzę ale nie jestem zupełnie pewna,że ta cisza tam gości u Ciebie Olgo?

[Aza]

Och KaRo u mnie od miesięcy już cisza względna tylko w niedzilę, remont ulicy , a właściwie to wszystkich ulic w Zakopanem. Zaczynają przed 6 rano kończą 0 19 czasami później nic nie robia ręcznie, wszystko zgrzypi, dudni itp Najgłośniejsze sa piły do cięcia kamienia, ale ubijacze podłoża też nie zgorzej hałasują. Objazdy, zmienione trasy komunikacji wszyscy sa tym zmęczeni najlepszym miernikiem tego jest ilość karetek na sygnale. Uffff.

Za odwiedziny gościom dziękuję.

[misia]

Urokliwywy dom i ogród.
Nie wspomnę już o fotorelacjach z wypraw w góry.
W sierpniu ponownie odwiedzę zakopane i góry.
Pozwolę sobie zrobić spacerek w kierunku twojego urokliwego ogrodu

[Karo]

Bardzo współczuję Olgo...
Przeżywam taki stan z przerwami od 2 lat... Trzeba wykorzystać pieniądze unijne więc wydaje sie je bez rzeczczowego rozplanowania... kończąc jedną inwestycje i rozpoczynając w tym samym miejscu inną..
młoty pneumatyczne,urządzenia do cięcia asfaltu i rozwalanie go łychą koparek aż dom i wszystko w nim się trzęsie... to już obeznany mi stan...
Mam nadzieje,że skoro od świtu do wieczora trwa ten 'błogi' stan - to zakończy się szybko
Pozdrawiam Olgo

[Aza]

Beato-misiu zapraszam, ze znalezieniem domu nie ma problemów.

Dzisiaj w porannym słoncu rozkwitł pierwszy mak, ładnie też wyglądały iryski i liscie paproci, z porannych zdjęć jest jeszcze pęd odbijającej od ziemi New Down na tle psich nosów.








Potem pogoda się popsula, padało, ale po powrocie ze szkoly w ogrodzie przywitały mnie żółte irysy.




Ja zdaję sobie sprawę że dla Was to jest stan ogrodu majowy, wiosenny no ale tu tak wyglada początekm lata.

[minismok]

Azo

Mamy maj w czerwcu i sercu

Ta irga i ta skalnica to RARYTASY!

[Aza]

Smoku dzięki za odwiedziny często do Ciebie zaglądam i zawsze Twoje roślinki sa do przodu w rozwoju w porównaniu z moimi.
Dziś mialam ochotę przejść się w wysokie góry, niestety nić z tego mgła i strasznie leje, do ogrodu tez nie wyjdę, zostanę w domu gdzie mi się jakoś zrobilo różowo.

[marpa]

Azo- dawno mnie tutaj jakoś nie było..stwierdzam,że wiele straciłam - musiałam nadrobić..Twoje relacje z górskich szlaków i przepiękne widoki będę tutaj "wpadać" jak najczęściej - bo warto !!!

[Aza]

Mam uszkodzone wejście do USB , ale tym razem udało mi się przegrać zdjęcia z aparatu. Wstawiam tylko te z wczoraj z Czerwonych Wierchów teraz jet tam szaleństwo pełników. Było słońce i niestety sporo małych dzieci z rodzicami, one cierpią bo to jest ponad 2000mnpm, sa znurzone monotonią ściezki, marudzą, a co robi poniektóra MAMUSIA mówi :to nazbieraj sobie kwiatków nie marudź tym razem zajścia nie widziałam sfotografowałam tylko kwiatki i chyba z tym zdjęciem pójde do Dyrekcji TPN, może by tak przypomnieli ludziom ,że w TPN kwiatków sie nie zbiera nizależnie czy ma sie 5, 15 czy 50 lat.

[Aza]

Jeszcze parę zdjęć kwiatków z wczoraj dzis jest pogoda brzydka, pada.

[Ewelina]

Znowu - góry piękne , groźne , góry wysokie i nieokiełznane... Góry , co mi z wami walczyć każe?
Świetne zdjęcia - zwłaszcza to z PEŁNIKAMI .