
Spieszę donieść, że zimowity od Ciebie pięknie wychodzą, a miałem pewne obawy, bo były przesadzane w nietypowym okresie.
Cieszę się, że powiększasz kolekcję pustynników. One rzeczywiście przy dobrych warunkach (a u Ciebie będą takie miały) szybko się rozmnażają. Po czterech latach z trzech kłączy miałem już 15 kwitnących, nie licząc młodych.
Nawiasem mówiąc, zaskoczyła mnie tak dobra oferta PNOS-u w bylinach. Kojarzyłem ich tylko z nasionami. A mam do Ożarowa rzut beretem. Jak pojedziesz w kwietniu, koniecznie wstąp do mnie

