Witaj
Isiu jak widać nocne przymrozki nie uszkodziły pąków kwiatowych róż, które dzielnie się broniły.
Podczas dzisiejszego pobytu postanowiłem je ściąc i przywieżć do domu , aby tu jeszcze cieszyły oczy.
Agnieszko miło mi że odwiedziłaś nasz ogród, kwiaty z wolna kończą kwitnienie i coraz rzadziej będziemy mogli je prezentować na forum. Nadchodzi jesień ale mam nadzieję że jeszcze będziemy mogli cieszyć się dniami słonecznymi.
I jeszcze kilka fotek z dnia dzisiejszego ,w czasie rannego pobytu.
