Nowy ogród Jacka cz.3

[Priam]

Tak miałem na myśli czerwoną szałwię błyszczącą - wielka ;)

[tu.ja]

No,no - ładna kolekcja szałwii. Widziałam ostatnio, że błyszcząca ma coraz więcej kolorów. Mnie jakoś nie bardzo ona rusza - nieodparcie kojarzy mi się z miejskimi klombami. Ale kto wie na szałwie w kolorze ecru lub bordo może się skuszę...
Zastanawiam się czy nie przenieść doniczek z wysianymi powojnikami z balkonu na korytarz...Szybciej ruszą z wegetacją

[JacekP]

Przemku, Izo - witajcie
Kiedyś znajoma dała mi nasionka tej olbrzymki szałwi błyszczącej. I tak ze mną jest od wielu lat
Izo, a jakie powojniki siałaś Na balkonie to chyba za zimno, zeby ruszyły z wegetacją

Oto moje ostatnie zakupy






nie ukrywam, że asortyment Auch. miło mnie zaskoczył i miałbym ochotę na więcej ale to dopiero luty więc nie ma co przesadzać.

[e-genia]

Witaj Jacku zazdroszczę Ci nasion jeżówki ,szkoda że u nas nie ma tego sklepy .
Jacku jeżeli to ta kala co ja mam, to kwiaty ma nieduże , mnie się podobaj a o dużych kwiatach .

Genia

[tu.ja]

Siałam powojniki bylinowe i montanę. One potrzebują stratyfikacji, dlatego wysiałam je jesienią. Ten sposób już wypróbowałam wcześniej na kilku innych roślinach. Zima wciąż trzyma więc pomyślałam by przenieść doniczki do pomieszczenia ( najpierw na klatkę, a potem do domu ) by troszkę przyśpieszyć wegetację. Na balkonie póki jest mróz to nie ruszą się. A wiosną znów wrócą na balkon.
Ta jeżówka sądząc po opakowaniu zapowiada się ciekawie.

[przemekg]

Widzę, że juz chyba w większości zaczeliśmy wiosenne zakupy taką kale kupiłem w ubiegłym roku kwitła bardzo ładnie

[JacekP]

Geniu, to są kłącza jeżówki nie nasiona. Są zdrowe i żyją, bo juz puszczają kiełki, ale jakie będą, to loteria. Gdyby się trafiła pomarańczowa, byłbym happy

Iza, już rozumiem, choć to trochę zachodu z tym przekładaniem doniczek. Można same nasiona stratyfikować w lodówce
Jeżówka była tania więc jeśli jedna z trzech z tego mixu będzie trafiona, to będzie sukces

Przemku, oj te pokusy sklepowe - trudno się oprzeć Coś z moją kalijką przechowywaną zaczęło się dziać niedobrego - zrobiła się miękka, więc szybko kupiłem zdrową ładną bulwę.

[e-genia]

Jacku to jeszcze lepiej że kłącza , ile ich tam jest może są wszystkie kolory .
Na prawdę bardzo się ciesze że będziesz je miał .
Genia

[Priam]

Widzę, że nawet piękną kalię kupiłeś

[Grzesiu]

Ciekawe co to za szałwia na ostatniej fotce....piękna soczysta zieleń....
I mam pytanie o sklep w jakim nabyłeś te kłącza jeżówek
Mamy te same marzenia...co do kolorów tych kwiatów

[jollla500]

Jacku przypomniałam sobie że obiecałam Ci nasionka porcelanki i co jeszcze musze poszperać bo gdzieś zapisywał...

Dobranoc

[cilla77]

Jacku ja już Tobie kiedyś coś obiecałam, więc jak tylko wiosną wszystko ruszy i rozpoznam co jest co - to puszczę paczuszkę z omszoną m. in białą, języczką Przewalskiego i cosik jeszcze było, ale muszę sobie przypomnieć:)

[JacekP]

Geniu, marzyłem o nowych jeżówkach, odkąd tylko zaczął pokazywać je Piterek a potem Ty. Białą wysiałem ale nie wzeszła no więc postanowiłem czekać, aż będą bardziej dostępne i przystępne cenowo. Geniu, nie łudzę się - jak będzie jeden kolor inny niż różowy, to będzie sukces Są 3 sztuki.

Przemku, zobaczyłem, jak nieźle sobie radzą kilijki u mnie więc postanowiłem zdobyć następne.

Grzesiu, salvia lyrata dla mnie też jest ciekawostką Jeżówki nabyłem w Auchan. Widzę, że stają się popularne i dzięki temu tańsze.

Jolu, tylko porcelanki, bo titonię i gęsiówkę różową już mam. Dziękuję

Kasiu, cieszę się, że pamiętasz Już samo zdobycie tej szałwi będzie wielką radością, bo chodzi za mną, odkąd ją zobaczyłem (u Ciebie )

[jollla500]

Jacku sprawdziłam a ostropestu nie chcesz ? mam zapisane

[cilla77]

Rozumiem, miłość od pierwszego wejrzenia Nie ma sprawy Jacku - jakoś się dogadamy:) Mam jeszcze pytanko, bo jak dobrze pamiętam Ty troszkę "daliowy" jesteś? Otóż zakupiłam w zeszłym sezonie kłącze dalii, pięknie kwitła, po czym wykopałam już z wieloma nowymi kłączami. Ususzyłam bulwy, ale niektóre się tak zmarszczyły, obkurczyły że coś mi nie pasuje - czy to normalne? Czy wciskać je do ziemii i próbować?