Zimowy czas był dla mnie trudny ale trzeba się ogarnąć i żyć dalej.
Teraz siedzę w domku bo się dorobiłam Covida? zaglądam do ogródka i widzę że wiosna się zbliża.
Ranniki tu i tam się pokazują


Ciemierniki też szykują się do zakwitnienia


Bukszpany w tamtym sezonie uratowałam jak bèdzie w tym zobaczymy, ale też będę walczyła bo mam taki z nich zrobiony parkanik który mi oddziela pidwórze od warzywniaka i nie chciałabym go stracić.
Pozdrawiam❤❤❤❤