Oj jakie piękne roślinki nakupiłaś

Cudnie od razu kwitną

Balkonik mały , ale pięknie zakolorowany

No, nie wątpię ,że stale nosisz się tam i z powrotem

skoro u Was śnieg, mrozik ...ale chyba to już ostatnie tchnienia tej zimowej wiosny
Od jutra lato w pełni

mam nadzieję. Ja też noszę sie z cenniejszymi roślinkami do garażu. Jak zapowiedzieli przymrozki to nosiłam i nosiłam do garażu . Mniej cenne zostawiłam . mam trochę z patyczków, trochę nowych , małych nabytków --to te chowam . Ale mrozu specjalnie nie było ,tylko w granicach 1-2 st na plusie . To jakoś przetrwaliśmy. Oczywiście nie mówię o kwiatach owocowych , bo tam są szkody ... Życzę już tylko

słoneczka dla Twojego balkoniku.
