Dobry wieczór 
Wszystkim Wam powiem,że z moich wysiewów to będzie gaj.
Właśnie mandarynki z pestek postanowiły wyjść z ziemi i kilka ostróżek nieśmiało wygląda
Pati dalie pewnie zaczną kwitnąć w domu ,mają już około 15cm .
Alu no tak z terminami bywa różnie ,ale żeby aż tak ? Miały wykiełkować po 6-8 tygodni a tu już po tygoniu 3 siewki .Miało być 5 bo tyle nasion było w paczce ale dobre i 3
Zuziu co ma być to będzie .Niech będzie w grudniu wiosna oby coś zielonego.Szybciej mi zima zleci
Monia ja patyczków róż wsadziłam do ziemi z 8 .Dwie prawdopodobnie już padły ,żal mi ich wyrzucać więc jeszcze zaczekam.Reszta wygląda dobrze a co z tego będzie zobaczymy latem
Lucynko ja tak pomidorki trzymałam w obiegłym roku zimą.Aż szkoda było wyrwać tyle było owoców.
Marysiu niestety ja mogę roślinki trzymać w domu albo w zimnym garażu . A sieje jak szalona i co popadnie.Ostatnio zbierałam nasiona z Rh i teraz czekam co z tego będzie
Ale teraz mamy w domu tydzień prawdziwie świąteczny.
Postanowiłam w tym roku własnoręcznie zrobić kilka bombek
Prace rozpoczęte dzisiaj i pierwsze bombki wyglądają tak :
Dużo pracy jeszcze mnie czeka ale mam ogromną radość z tego co już powstało.
Dziś również zrobiłam sobie malutki wazonik na "zielone"
Miłego wieczoru wszystkim życzę i lecę dalej robić bombki
I mi czosnki przydałyby się, szczególnie za tą cenę. Kiedyś próbowałam podpędzić dalię w domu i zrobiłam to w lutym, a w kwietniu wynosiłam metrowego krzaka do tunelu foliowego. Skończyło się tym że krzak ten został przetrącony przez mróz i dalie kwitły dopiero w swoim czasie 
i nie mam sumienia ich wyrzucić, 
a przecież wiem, że nic z nich nie będzie, 
bo dzień za krótki i 
za mało. 
Chociaż tak naprawdę to nie lubię dłubać ani babrać się w kleju. 
wobec czego haftuję coraz mniej. Oczywiście na trzeźwo... 
Żonka zrobiła z szyszek takich malutkich.
Szczególnie ta z chusteczek, kto by pomyślał, że to z chusteczek 
