Adenium obesum (Róża pustyni )cz.1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
kaksa266
50p
50p
Posty: 50
Od: 3 cze 2008, o 09:45

Post »

kocurek pisze:A mojemu zmiękł kaudeks, co będzie jak mi padnie? :cry:
tak go lubię... ObrazekObrazek

Moim zdaniej kwaitek jest przelany , albo nie ma odpowiedniej warstwy drenazu albo ma za male dziurki w doniczce (a ma dziurki w doniczce?? bo nie widze podstawka! )

Z moich ostatnio 10 wysianych 7 juz wystaje z ziemi :0)) Jak beda wieksze cykne fotki ...

Pozdrawiam K.
Awatar użytkownika
kocurek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 821
Od: 10 kwie 2008, o 11:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z kątowni

Post »

kaksa266 pisze: Moim zdaniej kwaitek jest przelany , albo nie ma odpowiedniej warstwy drenazu albo ma za male dziurki w doniczce (a ma dziurki w doniczce?? bo nie widzę podstawka! )

Z moich ostatnio 10 wysianych 7 już wystaje z ziemi :0)) Jak beda wieksze cykne fotki ...

Pozdrawiam K.
Podsatwki nie ma, bo przestawiałam go do zrobienia zdjęcia. Drenaż ma, z warstwy kamyków.
Hm, a możliwe jest, że dopiero teraz odchorowuje przelanie przez mojego szwagra, który "opiekował" się kwiatkami w drugiej połowie sierpnia? Przyjechałam, wszystkie kwiatki pływały, odcedzałam je :cry: a adenium wykopałam z tej mokrej ziemi i dwa dni obsychało. Możliwe, że dopiero teraz to odchorowuje?
Anastazja324
50p
50p
Posty: 98
Od: 24 wrz 2008, o 23:45

Post »

Kochani,szukając informacji na temat pustynnej róży trafiłam na to forum,mam nadzieję,że tutaj dowiem się co robić.
Kupiłam na allegro 3 nasiona róży,miały wykiełkować w ciągu 2-3 tygodni,tymczasem minęło już chyba półtora miesiaca i nic :( Zrobiłam wszytsko tak jak w instrukcji sprzedawcy,ale teraz jak Was czytam to widzę,że może problem tkwi w tym,że posiałam nasiona w zwykłej sklepowej ziemi zmieszanej z piaskiem i nie moczyłam ich-tak mi poradził sprzedawca.Jak jeszcze było ciepło,wystawiałam doniczkę na słońce,teraz trzymam ją na ciepłym kaloryferze.Nie wiem czy jeszcze mogę coś zrobić,czy dać sobie spokój i wyrzucić już te nasiona.Mam nadzieję,że coś mi poradzicie :(
Awatar użytkownika
Paula15
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3450
Od: 23 sie 2008, o 16:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Post »

Anastazja324 nie wiem czy czasami nasiona nie spleśniały w tej ziemi, a co do sprzedawców to każdy pisze inaczej, najczęściej ściąga z jakiejś strony w internecie i nie martwi się czy informacje są prawdziwe. W ogóle myślę, że wiekszość nie ma o nasionach, które sprzedają zielonego pojęcia...Ja na Twoim miejscu odkopałabym te nasiona i sprawdziła ich stan, jeśli będą ok to wrzuciłabym je do szklanki z wodą na parę godzin aż napęcznieją, potem włorzyła do ziemi i przykryła folią. Ziemia musi być stale wilgotna, ale nie mokra. Adenium lubi też cieło i dużo światła, a nie jestem pewna czy na kaloryferze je ma.Nie wiem czy jeszcze coś z tych nasion będzie.... Wina ziemi to też może być, choć w innych mieszankach bez włókna kokosowego innym też kiełkowało. Może miałaś pecha i trafiłaś na słabe nasiona? Ale nie martw sie jak nie tym, to innym razem :)
Anastazja324
50p
50p
Posty: 98
Od: 24 wrz 2008, o 23:45

Post »

Właśnie myślałam,żeby zajrzeć do nich,ale na innym forum dowiedziałam się że może to im zaszkodzic,bo nie powinny mieć bezpośredniego kontaktu ze światłem.Z tym,ze tamto forum nie jest fachowe,więc chyba zaryzykuję skoro tak mi radzisz.Muszę mieć niezłego pecha jeśli rzeczywiście wszystkie 3 nasionka sa złej jakości :(
Awatar użytkownika
Paula15
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3450
Od: 23 sie 2008, o 16:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Post »

Ja swoje nasiono po jednym dniu wyciągnęłam z ziemi, bo stwierdziłam, że chyba nie napęczniało i wrzuciłam do kubka z wodą na parę godzin(przed wsadzeniem miłam je na papierowym ręczniku, który był cały czas mokry) i nic się nie stało, a nawet pokonało rekord bo wykiełkowało po 3 dniach, a szczerze mówiąć nie byłam przekonana czy w ogóle wykiełkuje, a miałam tylko jedno :D i na razie (tfu, tfu) ma się dobrze :D Teraz jak jest słoneczko za oknem, widzę z dnia na dzień jak się zmienia i dwa kolejne listki robia się większe :D Może za głęboko w ziemię wsadziłaś nasiona(powinno być 0,5-1 cm)?
kaksa266
50p
50p
Posty: 50
Od: 3 cze 2008, o 09:45

Post »

Anastazja324 pisze:Kochani,szukając informacji na temat pustynnej róży trafiłam na to forum,mam nadzieję,że tutaj dowiem się co robić.
Kupiłam na allegro 3 nasiona róży,miały wykiełkować w ciągu 2-3 tygodni,tymczasem minęło już chyba półtora miesiaca i nic :( Zrobiłam wszytsko tak jak w instrukcji sprzedawcy,ale teraz jak Was czytam to widzę,że może problem tkwi w tym,że posiałam nasiona w zwykłej sklepowej ziemi zmieszanej z piaskiem i nie moczyłam ich-tak mi poradził sprzedawca.Jak jeszcze było ciepło,wystawiałam doniczkę na słońce,teraz trzymam ją na ciepłym kaloryferze.Nie wiem czy jeszcze mogę coś zrobić,czy dać sobie spokój i wyrzucić już te nasiona.Mam nadzieję,że coś mi poradzicie :(
Witam
ANASTAZJA nie chce Cię zmartwić ale 1,5 miesiąca to troche długo ... Odkop te nasionka i zobacz co się z nimi dzieje . Co do instrukcji sprzedawcy mam mieszane uczucia , kupiłam ostatnio 25 nasion wsadziłam 10 tak jak mi radził sprzedawca i wykiełkowało tylko jedno , wyrosło jakieś blade wręcz lekko różowe i uamrło śmiercią naturalną .... wsadziłam kolejne 10 nie patrząc juz na rady sprzedającego do ziemi przeznaczonej dla storczyków i wykiełkowało juz 7 :) Jak widzisz do moich poprzednich wypowiedzi są dołączone zdjęcia moich maluchów i żadne nie jest wsadzone w ziemie taką jaką zalecali sprzedawcy a rosną całkiem nieźle :P . każdy mówi że roślinka potrzebuje dużo słońca ... ja swoją pierwszą spaliłam na słońcu więć ostrożnie :wink: Moje rośłinki rosną na wschodnim oknie więc słońce mają tylko rano (teraz nie mają wcale ... taka pogoda :? ) Ziemia musi być przepuszczalna a w doniczce powinien być drenaż żeby nie stała woda ... nie przelewam swoich roślin , podlewam je raz w tygodniu, od czasu do czasu używam środka przeciw grzybom i czasami odżywke do kaktusów ...
Anastazja jak z tych nasionek nic nie będzie to polecam Ci kupić następne aż wkońcu Ci się uda :) Ja też próbowałam i jak widzisz na początku forum załączyłam zdjęcia mojej pierwszej porażki :oops: ale za drugim razem już się udało :lol:

Pozdrawiam i życzę dużo wytrwałości i powodzenia :P
Anastazja324
50p
50p
Posty: 98
Od: 24 wrz 2008, o 23:45

Post »

A więc odkopałam nasionka,wyglądają tak samo jak przed zasianiem,na szczęście nie spleśniały.Teraz moczą się w wodzie i już trochę pecznieją.Teraz spróbuję zasiać je płyciej i przykryć folią,może coś z nich jeszcze będzie.Może nie minęło jeszcze dokładnie półtora m-ca,ale ze 6 tygodni chyba będzie,nie wiem dokładnie bo nie zapisałam kiedy posiałam.Bardzo polegałam na radach sprzedawcy,bo to jakaś firma sprzedająca nasiona,więc chyba się powinni na tym znać....A co do przepuszczalności podłoza to na razie wszystkie 3 ziarenka posadzę w jednej sporej,dość płytkiej doniczce bez dziury w dnie,bo niestet nie mam odpowiednich małych,ale myślę,że nie powinno im to zaszkodzić,bo dotąd starałam sie ich nie przelewać,tylko leciutko skrapiałam.Chyba że się mylę,to mnie poprawcie,bo totalnie nie mam doświadczenia z roślinkami,to mój debiut :)
kaksa266
50p
50p
Posty: 50
Od: 3 cze 2008, o 09:45

Post »

Anastazja324 pisze:A więc odkopałam nasionka,wyglądają tak samo jak przed zasianiem,na szczęście nie spleśniały.Teraz moczą się w wodzie i już trochę pecznieją.Teraz spróbuję zasiać je płyciej i przykryć folią,może coś z nich jeszcze będzie.Może nie minęło jeszcze dokładnie półtora m-ca,ale ze 6 tygodni chyba będzie,nie wiem dokładnie bo nie zapisałam kiedy posiałam.Bardzo polegałam na radach sprzedawcy,bo to jakaś firma sprzedająca nasiona,więc chyba się powinni na tym znać....A co do przepuszczalności podłoza to na razie wszystkie 3 ziarenka posadzę w jednej sporej,dość płytkiej doniczce bez dziury w dnie,bo niestet nie mam odpowiednich małych,ale myślę,że nie powinno im to zaszkodzić,bo dotąd starałam się ich nie przelewać,tylko leciutko skrapiałam.Chyba że się mylę,to mnie poprawcie,bo totalnie nie mam doświadczenia z roślinkami,to mój debiut :)
zrób dziurki bo to ważne i odpowiedni drenaż na spodzie doniczki ... mocz nasionka kilka godzin a później wsadz je na pół centymetra pod ziemią raczej nie ma potrzeby głębiej ... przykryj folia albo butelka z wyciętym spodem i odkręconym korkiem podlej i postaw na parapecie ... o ile nasionka nie są puste to powinno coś z nich wyjść :P ... Jak nie masz doniczki to wsadź w pudełko np po serku, maśle w którym bez problemu zrobisz dziurki ....... Później jak rośłinka będzie miała kilka listków do sobie przesadzisz do ozdobnej doniczki :wink: Ja swoje nasionka na początku poslewałam delikatnie spryskiwaczem póki nie wzeszły ... później ograniczyłam podlewanie

Pozdrawiam i daj znać jak wyjdą :wink:
Awatar użytkownika
kocurek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 821
Od: 10 kwie 2008, o 11:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z kątowni

Post »

kocurek pisze:
kaksa266 pisze: Moim zdaniej kwaitek jest przelany , albo nie ma odpowiedniej warstwy drenazu albo ma za male dziurki w doniczce (a ma dziurki w doniczce?? bo nie widzę podstawka! )

Z moich ostatnio 10 wysianych 7 już wystaje z ziemi :0)) Jak beda wieksze cykne fotki ...

Pozdrawiam K.
Podsatwki nie ma, bo przestawiałam go do zrobienia zdjęcia. Drenaż ma, z warstwy kamyków.
Hm, a możliwe jest, że dopiero teraz odchorowuje przelanie przez mojego szwagra, który "opiekował" się kwiatkami w drugiej połowie sierpnia? Przyjechałam, wszystkie kwiatki pływały, odcedzałam je :cry: a adenium wykopałam z tej mokrej ziemi i dwa dni obsychało. Możliwe, że dopiero teraz to odchorowuje?
Ponawiam pytanie, bo nikt mi nie odpowiedział.
kaksa266
50p
50p
Posty: 50
Od: 3 cze 2008, o 09:45

Post »

kocurek pisze:
kocurek pisze:
kaksa266 pisze: Moim zdaniej kwaitek jest przelany , albo nie ma odpowiedniej warstwy drenazu albo ma za male dziurki w doniczce (a ma dziurki w doniczce?? bo nie widzę podstawka! )

Z moich ostatnio 10 wysianych 7 już wystaje z ziemi :0)) Jak beda wieksze cykne fotki ...

Pozdrawiam K.
Podsatwki nie ma, bo przestawiałam go do zrobienia zdjęcia. Drenaż ma, z warstwy kamyków.
Hm, a możliwe jest, że dopiero teraz odchorowuje przelanie przez mojego szwagra, który "opiekował" się kwiatkami w drugiej połowie sierpnia? Przyjechałam, wszystkie kwiatki pływały, odcedzałam je :cry: a adenium wykopałam z tej mokrej ziemi i dwa dni obsychało. Możliwe, że dopiero teraz to odchorowuje?
Ponawiam pytanie, bo nikt mi nie odpowiedział.
Mysle że jest to możliwe , nie podlewaj go za często . Nie wiem czy dobrze zrobilaś że go wykopałaś i suszyłaś :? Nie słyszałam o takiej metodzie ... ale może się myle :) Poczekaj i poobserwuj co się bedzie działo .... mam adenium swazikum (czy jakoś tak :oops: ) i też je kiedyś przelałam i pieniek się zrobił jakiś miękki ale wysuszyłam ziemie i było ok ... kwiatek się zebrał i rośnie .... Grunt to dobry drenaż jak drenaż jest ok a ziemia przepuszczalna to woda nie powinna stać w ziemi tylko przez nią przelecieć i wypłynąc na spodek ... właśnie po to się robi drenaz i kwiatuszki są bezpieczne :0))))

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Paula15
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3450
Od: 23 sie 2008, o 16:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Post »

Rastharsis Jak tam Twoi podopieczni?

Ja popieram kaksa266, dziurki w doniczce powinny być i też spryskuję do tej pory zresztą ziemię spryskiwaczem. Powinna ona być z drenażem, bo zawsze to zabezpiecza przed przelaniem.

Zastanawiam sie czy jak moje adenium podrośnie, nie wsadzić go do płytkiej doniczki. Podobno bardzo dobrze to znosi i pięknie sie formuje, a poza tym szybko wygląda jak ok 10 letnie drzewko innego gatunku. Zawsze chciałam mieć takie miniaturową roślinkę :) Boję sie tylko, że coś nie wyjdzie jak myślicie?
kaksa266
50p
50p
Posty: 50
Od: 3 cze 2008, o 09:45

Post »

Paula15 pisze:Rastharsis Jak tam Twoi podopieczni?

Ja popieram kaksa266, dziurki w doniczce powinny być i też spryskuję do tej pory zresztą ziemię spryskiwaczem. Powinna ona być z drenażem, bo zawsze to zabezpiecza przed przelaniem.

Zastanawiam się czy jak moje adenium podrośnie, nie wsadzić go do płytkiej doniczki. Podobno bardzo dobrze to znosi i pięknie się formuje, a poza tym szybko wygląda jak ok 10 letnie drzewko innego gatunku. Zawsze chciałam mieć takie miniaturową roślinkę :) Boję się tylko, że coś nie wyjdzie jak myślicie?
Witam
Ja mam wsadzone 3 roślinki do doniczki przeznaczonej na bonsai (więc jest płytka) i 2 roślinki w zwykłej głębokiej doniczce .... i szczerze powiem ze te w zwykłej doniczce wydają mi się ładniejsze , mają grubszy pieniek . Te w płytkiej doniczce rosną bardziej w góre :) ale szczerze nie wiem czy to od tego zależy ... kolejne 8 sztuk właśnie wylazło mi z ziemi i juz sama ne wiem gdzie je wsadzić :wink: ... ale ciesze się że rosną a niebawem coś dla nich wymyśle :P
Może później zrobie foteczki i wkleje na forum to sobie porównacie sami w której doniczce rosną ładniejsze :oops:

Pozdrawiam K.
Awatar użytkownika
Paula15
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3450
Od: 23 sie 2008, o 16:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Post »

Ja mam tylko jedną siewkę i dlatego boję się eksperymentować. Gdybym miała jeszcze choć jedną...ale poczekam na fotki i porównam :D Może jednak adenium same się nie formuje jak większość sprzedawców sądzi i trzeba je przycinać, żeby rosły w szerz, a nie w górę? A co do zdjęcia to też, jak wrócę do domu, to się pochwalę na forum( oczywiście jakie jest brzydkie) :wink:

Chciałabym, żeby moje wyglądałoby w przyszłości tak :)
Obrazek
kaksa266
50p
50p
Posty: 50
Od: 3 cze 2008, o 09:45

Post »

Paula15 pisze:Ja mam tylko jedną siewkę i dlatego boję się eksperymentować. Gdybym miała jeszcze choć jedną...ale poczekam na fotki i porównam :D Może jednak adenium same się nie formuje jak większość sprzedawców sądzi i trzeba je przycinać, żeby rosły w szerz, a nie w górę? A co do zdjęcia to też, jak wrócę do domu, to się pochwalę na forum( oczywiście jakie jest brzydkie) :wink:

Chciałabym, żeby moje wyglądałoby w przyszłości tak :)
Obrazek
To czekam z niecierpliwością na fotki :P Szkoda że się nie odezwałaś wcześniej bo podorowałabym Ci kilka nasionek ... ale może jeszcze kiedyś coś będe miała to się podziele ....
A co do eksperymentowania , moje adeniu spadło z parapetu juz kilka razy przez nieuwage mojego ukochanego mężczyzny hahahaha :wink: za każdym razem było wsadzane w inną doniczke i żyje :P Jedna roślinka wyrosła jakaś dziwna tak jakby jej coś wygryzło polowe pieńka , myślałam że już z niej nic nie będzie a rośnie jak szalona :) Wiec ta roślinka chyba nie jest jakaś strasznie delikatna ... Zobaczymy ,na razie ma jakieś 2 miesiące więc przed nią jeszcze dużo czasu . Oby była taka twarda cały czas :wink:
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”