Ogród przy domu

[stefcia]

Aniu
Nad oczkiem ciągle się zastanawiam
Bardzo mi się podoba Twój ogród
Podziwiam Twoje zielone królestwo
Widać , że masz bardzo zadbane rośliny
Sporo już rozrośniętych

[Anna11]

Kropelko Lilie wodne potrzebują czasu żeby kwitnąć...podczas wiosennego czyszczenia zostaw na dnie ,,szlam''...korzenie roślin porozchodzą się po dnie będą miały skąd czerpać składniki pokarmowe...będą kwitły jak szalone, przy okazji się rozrosną.
O roślinach dla Ciebie pamiętam, brak tylko czasu na wysłanie paczki Resztę napiszę na pw.
Co do warzyw, fakt są urodziwe w tym roku...marchew jest gigantyczna, ziemniak, orzechy też obrodziły...rok był udany.

Stefciu foto mile widziane z budowy oczka, trzymam kciuki... niech będzie woda w ogrodzie. W moim zrobił się problem z pompką fontannową. Trochę jestem zła pompka wysiadła, była używana tylko wiosną. No i najważniejsze, rośliny w końcu wykonały swoje zadanie woda w końcu zrobiła się bardziej klarowna...nie mogę się nachwalić paprocią wodną, rozrosła się w błyskawicznie...kupiłam niewielki pojemnik tej roślinki...zobacz jak się rozrosła. Do zacienianie wody jest świetna.



Rośliny są rozrośnięte, tak powinno być...teraz jest mniej odchwaszczania. Podzielone straciły by na swej urodzie...kiedyś trzeba będzie je podzielić, ale na razie jest ok.

Jesienny ogród...




Nowe chciejstwa, epimedia...zgromadziłam kilka odmian

[Blueberry]

Pięknie Twój ogród wygląda w jesiennych barwach

[stefcia]

Paproć rewelacyjnie wygląda
Czy masz kaczęce przy oczku , bo nie widzę

[DTJ_1]

Aniu cudowny Twój ogród jesienią, lilie bardzo długo kwitną. Niesamowite, ta paproć też świetna. Widzisz sezon się skończył , a u mnie z oczkiem nic nie zrobione. Tak to jest liczyć na kogoś, licz na siebie. Wiosną się wezmę za nie, jak czas pozwoli (I Komunia) , zorganizuję kamole i panów do nich, zobaczymy też jak rośliny przezimują, obawiam się trochę, że jest za płytko. Zobaczymy. Płakać nie będę , już chyba przywykłam do strat w ogrodzie. Ten ognik i iglak świetnie wyglądają. A na rabatach takie plamki różowych kwiatów to co to?.

[kropelka]

Ależ piękny ogród w jesiennych barwach! Super, super!

[JolantaG]

Ognik daje czadu ..

Co to za wielkie liściory- fotka z hortensją ,w poprzednim wpisie .

[Anna11]

Blueberry dziękuję za pochwałę Rośliny się rozrosły ogród wydoroślał, teraz jest już ok. Teraz głównie zdobią krzewy, przypadkowo kupione i posadzone. Przesadzane nieraz kilka razy, bo w tym miejscu nie pasją albo źle rosną. Więcej nic nie ruszam tylko jeden krzew będzie przesadzony, rośnie za blisko Różaneczników.

Stefciu oczywiście że na brzegu oczka rosną kaczeńce, były przesadzone po wymianie foli...w sezonie były słabo widoczne...w nowym roku może się poprawią. W tym roku blisko brzegu doszedł Miskant i Pełnik, dojdzie kapkę żółtego koloru.

DTJ_1 Obrzeżem oczka się nie przejmuj przyjdzie odpowiednia pora to dokończysz teraz też jest ładnie. Pytasz pewnie o Żeniszek meksykański kwitnie na niebiesko, aparat przekłamuje kolor. Druga roślina kwitnąca do tej pory to werbena, te dwie rośliny weszły na stałe do ogrodu. Wysiewane są w kwietniu, metodą rzutową...jak pokażą się siewki zostają po pikowane, część jest usuwana.
Nasiona z roku na rok są zbierane i wysiewane w roku następnym. Jeszcze jedna roślina jednoroczna jest wysiewana co roku...Ubiorek okółkowy, lubię takie kolory

Mariolko ogród na jesieni też może przyciągać oko Przed zimą jest jeszcze dużo do zrobienia...czekam na pierwsze przymrozki, róże trzeba o kopczykować na zimę, wyciąć przekwitłe kwiatostany. Wygrabić liście. Dalie, mieczyki są już pod dachem...chociaż z jednym jest spokój.

Jolka liściory należą do Żywokostu. W ogrodzie rośnie trzy różne odmiany, foto będzie wiosną jak rośliny zakwitną.

[stefcia]

Jeszcze tak kolorowo u Ciebie
Jak nazywa się Twoja róża - tyle ma kwiatów

[Anna11]

Róża nazywa się Sylvia...krzak ma dwa lata...kwitnie kilkukrotnie w sezonie.

Hortensja...




Żywokost...

Żywokost...




Róża NN

[kompostowy]

Bardzo efektowne są kamienne obrzeża rabat Sama je robiłaś?

[Zuzia111]

Bardzo ładne jesienne widoki z ognikami w tle. Widzę także pokażnych rozmiarów RH który zapewne już sporo latek ma. Moje coś grymaśne choć im dogadzam, a może moja nadgorliwość do nich. Pozdrawiam.

[Anna11]

kompostowy obrzeża sama robiłam, kamienie wapienne są bardzo lekkie...można je przenosić w dowolne miejsce. Co jakiś czas trzeba uskubać kawałek trawnika, te kamienie z łatwością można przesunąć. Przy części rabat wkopana jest cegła sylikatowa, nie pęka na mrozie. Blokuje wrastanie trawy w rabaty.
Takich kamieni nie polecam, z roku na rok pod wpływem mrozu, rozpadają się na mniejsze części. Cegła jest nie do rozbicia, leżała bezczynnie...została chyba dobrze wykorzystana.

Zuziu111 tylko jeden RH jest kilkunastoletni...pozostałe są kupione w Biedronie...zakup z ostatnich pięciu lat. Moje są dwa trzy razy w sezonie podlewane wodą rozrobioną z kwaśnym torfem. Torfową ziemię można też rozrzucać w obrębie korzeni...po kilku tygodniach widać poprawę w wyglądzie liści. Podłoże zakwaszane było też igłami sosen, szyszkami, korą sosnową. W obrębie korzeni najlepiej nie grzebać w ziemi, korzenie płozą się pod powierzchnia ziemi łatwo je uszkodzić. Jeszcze jedna rzecz...RH jak przekwitną mają uszczykiwane ,,główki'', w czasie wyrastania nowych gałęzi. Gałęzie rosną krótkie, krzak jest zwarty nie rozlazły.
Zobacz różnicę:
Uszczykiwany...


Nie uszczykiwany, gałęzie są wyciągnięte...


Moje nowe chciejstwa Hoje...
hoja MATILDE


hoja OBOWIATA SPLASH



hoja OBSCURA



Ceropegia sandersonii... dzisiaj zgubiła kwiat widoczny na foto. Widać zaczątek nowego

[Zuzia111]

Aniu.....dzięki za wskazówki odnośnie uprawy RH. Spróbuję z tą wodą rozrobioną z kwaśnym torfem. Podsypywania kwaśnego torfu pod korzenie także spróbuję , tylko czy z czasem nie zrobi się górka od nadmiaru ziemi ( torfu ). Do tej pory ja tylko nawozy stosowałam. Co do domowych, także wzięło mnie na nie tylko u mnie większość fiołeczków choć hoje także.

[Anna11]

Nie martw się ziemią, ziemię odmierzaj większą doniczką, rozrabiając z 10 l wody...pamiętaj że padające deszcze, wypłukują wodę. Zazwyczaj RH są obsypywana korą, kora rozkłada się z czasem i osiada...zobaczysz będzie ok. Nawozem do RH zasilałam tylko raz bardzo wczesną wiosną, jedną garść nawozu w obrębie rośliny...więcej nie sypałam, niech krzak wolno rośnie...widziałam w wątku u kogoś jakie RH potrafią mieć ogromne rozmiary. Ogród nie jest duży, szkoda by było usuwać jakieś krzewy. Z domowych, fiołeczki też stoją na parapecie... tylko zwykłe ,,kundelki''...nie są odmianowe. Masz założony wątek pokażesz rośliny