Pod Puszczą cz-1

[pela11]

Zeniu ,kochana ,co znowu wymyśliłaś z różami .Tak , z boku mam sąsiadów ,ale oni podobnie jak ja ,są tylko w weckendy .Z drugiego boku też mam sąsiadów , ale z kolei ich dom jest w sporej odległości .Jedynie budynki gospodarcze widać u mnie. Tył działki to zagajnik posadzony perę lat temu przez sąsiadów na ich ziemi .

Wandeczko.... u mnie Novalis w ilości szt.3 rośnie póki co na zupełnej patelni i owszem jest trochę przypalony , ale dopiero w fazie przekwitania, może dlatego że podlewam tylko dwa dni w tygodniu .Obok rośnie Herkules i Lavender Ice i mają się b. dobrze ,mało tego zamówiłam im do towarzystwa Minerwę ,więc łaski nie robią ,mają rosnąć i kwitnąć .Ziemia u mnie piaszczysta raczej uboga .Novaliskę pokazywałam Już ,ale powtórzę zdjęcia raz jeszcze .










Na zdjęciu nie widać żeby Novalis czy Lavender były przypalone . W tym sezonie nie planuję ich przesadzać bo i gdzie ,jak mam wszędzie słońce .Pozdrawiam

[Ela_2015]

Witam. Młode różyczki a jak ładnie już kwitną.Moja lawender coś nie chce u mnie rosnąc.
będe musiała jej miejsce zmienić może się poprawi.

[pela11]

Elu.....,może niepotrzebnie się martwisz. Lavender to mała różyczka .Jak widać na zdjęciu u mnie też w pierwszym sezonie nie zachwycała wielkością .Myślę że w tym roku wystartuje lepiej.Na wiosnę dam jej trochę saletry amonowej na wzrost i będzie dobrze.Jak ją wykopiesz to tym bardziej odchoruje przesadzenie.

Powiedział nam Bertek ,że dziś tłusty czwartek .........Smacznego . Coraz bliżej do wiosny !!!!!!!

[Ela_2015]

Tobie życzę smacznych pączusiów tylko nie za dużo bo w boczki pójdzie.
Jednak będe musiała moją różczkę przesdzić bo bardzo przytłumiaja ją lilie
a zwłaszcza przybyszówki i gęstwinka się utworzyła.
Moja ma dobrą ziemię ma kompostu pod dostatkiem a jednak mała.
Pozdrawiam

[Zenia]

Elu..jak tam na działeczce Na pewno byłaś , ciekawe czy coś z wiosny zauważyłaś. . U mnie deszczowo więc nie byłam.

[dorcia7]

Elu,Zenia ma rację-na długo zniknęłaś

[pela11]

Hej ,hej dziewczyny .Wczoraj miałam wycinkę na ogrodzie i oczywiście dorwałam się jak głupi do sera do grządek .Przyciełam winorośle ,wyczyściłam irysy , liliowce ,chryzantemy,marcinki ,no i co tam trafiłam po drodze .Syn nie mógł wyciągnąć mnie z ogrodu ,ale jak tu wyjśc gdy robotę widać na każdym kroku .W dodatku słonko przygrzewało aż miło a górą leciały z krzykiem pierwsze żurawie
.Istna wiosenna sielanka .Żeby jednak nie było za dobrze to pokażę Wam jaki mam porzadek po wycince .Pozytywem jest to ,że teraz trzeba będzie jeżdzić co tydzień żeby to posprzątać . Oczywiście syn drzewo a ja w zagonki , zagonki i jeszcze raz w zagonki . Zauważyłam że pigwowce ,dziurawiec wypuszczają już listki . Z cebulowych jedynie wyłażą hiacynty ,ale pokazują się już irysy i chryzantemy mają około 5 cm.Więc się zaczyna wiosny czar

[rafik5678]

Mi zawsze jest szkoda wycinać starych drzew ale czasami trzeba. Ja muszę wyciąć 1 dęba z ogrodu, już trzy lata się zbieram i nadal jest mi go szkoda, a muszę go wyciąć. Mam 5 dębów i jakoś tak tego mi najbardziej szkoda.

[Zenia]

O matko i córko..ale zmiany. . To się Elu napracowałaś , aż ci współczuję. . Najważniejsze że masz już to z głowy. Jeszcze tylko posprzątać i sadzić... a to my lubimy. . Najważniejsze że już prawie wiosna.

[pela11]

Rafale...ja nad wycinką myślałam 6 lat i stwierdzam że im dalej tym trudniej .Jak ścieli pierwszego świerka to miałam chęć drugiego już zostawić , ale odwróciłam się w drugą stronę i nie patrzyłam bo inaczej chyba bym zrezygnowała .To przykra czasami konieczność .Jak widać na zdjęciu rosły przy słupie energetycznym co było moją zmorą podczas każdej większej wichury. Za to teraz będę mogła sobie posadzić dużo , dużo innych roślin przewidując jaki będzie efekt za kilka lat [żeby nie sięgały do przewodów en.] Pozdrawiam Cię cieplutko

Zeniu ,dopiero teraz będzie najgorsza robota bo trzeba wykarczować korzeniska ,a to trudne.Mam nadzieję że do czerwca uporam się z tym problemem.Muszę się spieszyć bo od jesieni czekają już nowe rośliny.Wiosna w tym roku nie wchodzi , a wbiega do naszych ogrodów. Ściskam




[/URL


[url=http://www.fotosik.pl/zdjecie/0ee82e9872fc793e]

[sweetdaisy]

Elu, szkoda że nie zrobiłaś tej wycinki na jesień, miała byś czym okrywać roślinki.
Roboty kawał za Wami, ale chyba karczowanie korzeni będzie najgorsze

[Zenia]

Elu,,..faktycznie zapomniałam o wykarczowaniu korzeni. . Jak zamierzacie pokonać te korzeniska, ręcznie współczuję. Czyli pracy jeszcze ful ale w razie co można jechać dwa razy w tygodniu. . Elu..żartuję.

[pela11]

Zuza....powinnam była zrobić wycinkę już zeszłą jesienią ,ale niestety nie zdążyłam .Chciałabym przez ten sezon uporządkować cały ten przód i mieć już to za sobą .Czeka mnie ogrom pracy i aż się sama boję .Faktycznie mam tylko dwie ręce i muszę ogarnąć to przez ten rok.Najbardziej martwię się czy będę miała pomoc w karczowaniu bo trzeba zrobić to niestety ręcznie. Jak nie wykarczuję to nic nie posadzę.

Zeniu....sama widzisz ile czeka mnie pracy .Zanim uporządkuję to z grubsza to i maj będzie a w między czasie będzie budowa domku ogrodowego ,więc nie wygląda to najlepiej.Muszę być dobrej myśli i po malutku aż do skutku.Nie ma wyjścia.Jak się powiedziało A to itrzeba powiedzieć B .Wiem że jak będzie mi ciężko to znajdę u Ciebie wsparcie i pociechę .Przejdę się po Twoim ogrodzie i naładuję akumulatory.Trzymaj w rezerwie dla mnie miejsce na ławeczce.Na pewno nie raz przysiądę odpocząć.




[/URL

[url=http://www.fotosik.pl/zdjecie/367710a28b33bf15]

[Ela_2015]

Wykarczować taki korzeń to potrzeba jakiegoś silnego chłopa i do tego czeka Cię jeszcze uprzątnięcie masz pracy ho ho.
Dobrze,że syn Ci pomaga.Widać,że wpadłaś w wiosenne porządki też je uwielbiam ale jeszcze trochę się powstrzymuję.
Były już temperatury na plusie ale wróciły na minusie chociaż widać już wiosnę bo nawet pustynniki wychyliły noski.
U mnie też klucze dzikich gęsi się pojawiają.
Pozdrawiam

[pela11]

Eiu....napisz coś więcej o Sobie i swoim ogrodzie , będzie mi bardzo miło .Podejrzewam że też jesteś uzależniona od pracy . Wszystkie Elki jakie znam to pracocholiczki tzw. matki polki ,estetki,mające czas dla wszystkich tylko nie dla siebie. Mam rację ? Dzięki że zaglądasz do mnie często .Martwi mnie trochę ta zima .Myślę że wiosna będzie brzydka ,mokra i zimna ,przynajmniej taki będzie marzec.No cóż ,zobaczymy ,obym się myliła. Pozdrawiam Cię serdecznie